Home/business/Co byy minister rolnictwa robi w PZU

business

Co byy minister rolnictwa robi w PZU

Od czasu gdy rada nadzorcza PZU delegowaa ze swojego grona do zarzadu Wojciecha Olejniczaka miney trzy tygodnie. Ten ruch spotka sie z wyraznym sprzeciwem jednego z czonkow rady na tyle duzym ze zrezygnowa z zasiadania w komitecie nominacji i wynagrodzen spoki.

September 22, 2024 | business

Roszady w zarządzie PZU jeszcze się nie zakończyły. Trwają przesłuchania kandydatów na członków zarządu odpowiedzialnych za ryzyko i finanse. Maciej Rapkiewicz, szef ryzyka, został odwołany pod koniec sierpnia. W zarządzie wciąż zasiada Tomasz Kulik — CFO, który podobnie jak cały skład kierownictwa PZU nie doczekał się uchwały w sprawie absolutorium z wykonywania obowiązków w 2023 r. W skład zarządu spółki od 2 września wchodzi też Wojciech Olejniczak, który został do niego delegowany z rady nadzorczej pod koniec sierpnia. Największy ubezpieczyciel nie podał wówczas przyczyn tej decyzji i pozostawił jedynie domysłom zakres zajęć, które zostały powierzone byłemu ministrowi rolnictwa. https://www.pb.pl/w-zarzadzie-pzu-znowu-zmiany-i-nowy-konkurs-1224120 . To dosyć dziwna sytuacja, jeśli wziąć pod uwagę deklaracje nowego zarządu PZU o nowym otwarciu, transparentności i stosowaniu corporate governance, które pod nową władzą mają być na pierwszym planie. Można odnieść wrażenie, że to tylko słowa, słowa, słowa. Wsparcie bez podparcia PZU dopiero po trzech tygodniach od powołania Wojciecha Olejniczaka przekazało PB informację, że „zgodnie z wykształceniem ekonomicznym i doświadczeniem wspiera zarząd PZU SA w zakresie realizacji szeregu projektów”. „Wojciech Olejniczak zajmuje się kilkoma ważnymi i pilnymi tematami, takimi jak dokończenie procesu tzw. audytów otwarcia. Dodatkowo jego delegacja z rady nadzorczej jest delegacją na czas określony trzech miesięcy, czyli czas, w którym zarząd PZU SA będzie uzupełniany o nowych członków zarządu, w tym Tomasza Tarkowskiego, który dołączy do władz firmy w grudniu” — poinformowało biuro prasowe PZU. Zgodnie z Kodeksem spółek handlowych (art. 383 § 1) do kompetencji rady nadzorczej należy m.in. delegowanie członków rady nadzorczej na okres nie dłuższy niż trzy miesiące, do czasowego wykonywania czynności członków zarządu, którzy zostali odwołani, złożyli rezygnację albo z innych przyczyn nie mogą sprawować swoich czynności. Pożądane jest jednak, aby delegowany do zarządu członek rady nadzorczej znał branżę, w której funkcjonuje spółka, i specyfikę jej działalności. — To dosyć dziwne tłumaczenie, bo PZU do zarządu poszukuje przecież menedżerów odpowiedzialnych za ryzyko i finanse, czyli obszary wymagające gruntownej wiedzy, a Tomasz Tarkowski będzie odpowiadał za obszar likwidacji szkód. Trudno więc oprzeć się wrażeniu, że ten czasowy transfer do zarządu to sprawa czysto polityczna — mówi PB jeden z byłych członków zarządu spółki chcący zachować anonimowość. Ubezpieczyciel parę tygodni temu poinformował, że przeprowadzone w grupie kontrole wykryły liczne nieprawidłowości i mechanizmy wyprowadzania pieniędzy ze spółek na cele polityczne. Audyty objęły obszary biznesu, inwestycji, marketingu i kadr. Dlaczego jednak robienie porządków w grupie największego ubezpieczyciela powierzono osobie, która z rynkiem ubezpieczeń nigdy nie była związana? W biogramie Wojciecha Olejniczaka, doktora nauk ekonomicznych, trudno znaleźć choćby wzmiankę o pracy w sektorze ubezpieczeniowym. Z sektorem finansowym jest związany od 2015 r. najpierw jako doradca prezesa NBP, a następnie w latach 2016-19 na stanowisku dyrektora departamentu biznesu agro w Alior Banku. Od 2019 r. był związany z Grupą mBanku (pion bankowości inwestycyjnej). Głos sprzeciwu Rada nadzorcza PZU liczy obecnie dziesięciu członków. Jednym z nich jest Adam Uszpolewicz, były prezes Avivy przejętej w lipcu 2022 r. przez Allianz. To specjalista od ubezpieczeń życiowych, który — jak twierdzą niektórzy menedżerowie z branży — miał dużą chrapkę na stanowisko prezesa PZU Życie. Oprócz funkcji w radzie nadzorczej zasiadał także w komitecie nominacji i wynagrodzeń PZU. To organ, który ma charakter doradczy i opiniodawczy wobec rady nadzorczej w takich kwestiach jak dobór kadry o odpowiednich kwalifikacjach, zasady wynagradzania, rozwiązania organizacyjne. Adam Uszpolewicz nie jest już członkiem komitetu nominacji i wynagrodzeń. Według naszych informacji zrezygnował po tym, jak rada nadzorcza PZU zignorowała negatywną opinię komitetu uznającego, że Wojciech Olejniczak nie ma wystarczających kompetencji do zasiadania w zarządzie największego polskiego ubezpieczyciela. — Tak. Potwierdzam, że zrezygnowałem z funkcji członka komitetu — mówi Adam Uszpolewicz. Nie podaje jednak powodów swojej decyzji, argumentując, że jest objęta tajemnicą spółki. W skład komitetu nominacji i wynagrodzeń wchodzą wyłącznie członkowie rady nadzorczej PZU. Obecnie są to: Małgorzata Kurzynoga — przewodnicząca oraz członkowie: Michał Jonczynsk i Michał Bernaczyk. Wojciech Olejniczak czasowo nie wykonuje funkcji w komitecie ze względu na oddelegowanie do zarządu.

SOURCE : pb

LATEST INSIGHTS