Home/business/Budda mia zezwolenie na loterie. To gdzie prokuratura widzi hazard i przestepstwo

business

Budda mia zezwolenie na loterie. To gdzie prokuratura widzi hazard i przestepstwo

Loteria nawet promocyjna to hazard. To gra losowa w rozumieniu ustawy o hazardzie. Trzeba miec na nia zezwolenie. Na loterie "7 aut 2" zgode wydaa Izba Administracji Skarbowej w Krakowie. Dlaczego wiec Kamil L. czyli Budda trafi do aresztu a prokuratura zarzuca mu uzyskanie wpywow ze sprzedazy losow i omijanie przepisow o grach hazardowych Odpowiedz na to pytanie nie jest prosta ale jak mowi nam prawnik kluczem sa tu e-booki.

October 23, 2024 | business

Łączna wartość nagród to ponad 7,5 mln zł. Na taką loterię promocyjną zgodę wydała Izba Administracji Skarbowej w Krakowie. Tak oświadczyła na swoim profilu na LinkedIn Beata Wentura-Dudek, która nadzorowała loterię. "Organizator zgodnie z przepisami uregulował opłatę do Urzędu Skarbowego w Nowym Targu za wydane zezwolenie, opłata w wysokości 10 proc. łącznej wartości puli nagród" — napisała. Skoro więc loteria była legalna, dlaczego śledczy zarzucają mu organizowanie nielegalnego hazardu? Prokuratura nie odpowiada na nasze pytania i wątpliwości, broniąc się dobrem śledztwa, dlatego zapytaliśmy o to prawnika. — Owszem, — uważa radca prawny Bartosz Pilc, partner w kancelarii CORE Law, specjalizującej się m.in. w prawnej obsłudze akcji marketingowych, w tym loterii. — Na loterie Buddy oraz inne podobne zostały wydane zezwolenia odpowiednich izb administracji skarbowej. Regulaminy tych loterii były zatwierdzane przez odpowiednie organy KAS. — ocenia mec. Pilc. Prawnik jednak pokazuje krok po kroku, jak mogło dojść do nieprawidłowości. Każda loteria to hazard, ale nie na każdej można zarabiać Klasyczna loteria promocyjna wygląda tak, że jakaś marka chce promować swój produkt albo usługę, np. markę batoników albo dokonywanie płatności określoną metodą. w przeciwieństwie do loterii pieniężnej, jak LOTTO, gdzie płacimy za sam los (szansę na wygraną), a nie za towar czy usługę. Zgodnie bowiem z ustawą hazardową w loterii promocyjnej można wziąć udział nieodpłatnie w związku z zakupem jakiegoś towaru, usługi lub innego dowodu udziału w grze. . — W założeniu uczestnik może wziąć udział w loterii dodatkowo, jako pewien bonus do produktu lub usługi objętych loterią — wyjaśnia Bartosz Pilc. Takich loterii corocznie organizowanych jest bardzo dużo, zwłaszcza w branży dóbr szybko zbywalnych. Jak jednak zauważa mec. Pilc, skoro w loteriach promocyjnych uczestnicy biorą udział nieodpłatnie, to nie można na nich zarabiać. — . Owszem, dzięki takiej loterii więcej klientów może kupować objęte nią produkty. Taki jest przecież cel loterii promocyjnej. — wyjaśnia Pilc. (LOTTO) czy audioteksowe (najbardziej popularną z nich jest loteria RMF FM). — W takich loteriach uczestnicy nie kupują żadnych towarów ani usług, a jedynie los — szansę na wygranie nagrody. Jeśli organizator przygotuje nagrody o wartości 1 mln zł i poniesie koszty organizacyjne na poziomie 0,5 mln zł, a uczestnicy, licząc na wygraną, kupią losy za 5 mln zł, to — upraszczając — organizator jest 3,5 mln zł "do przodu" — obrazowo tłumaczy Pilc. Od przychodów ze sprzedaży organizator musi zapłacić 10-procentowy podatek, tzw. podatek od gier hazardowych. Z kolei w przypadku loterii fantowych cały zysk z loterii musi być przeznaczony na cel społecznie użyteczny, wobec czego nie ma podatku. — , czy nie (np. zakup produktów spożywczych) — mówi Pilc. Możemy też kupić x batoników, lodów, które i tak zjemy, by zwiększyć swoje szanse. Możemy też częściej skorzystać z usług fryzjera, zapłacić określoną kartą. E-book to fajny produkt pod loterię Na pierwszy rzut oka więc wygląda, że loteria promocyjna Buddy była prawidłowa, o czym zapewnia Beata Wentura-Dudek. "Była to loteria promocyjna, w której podobnie jak e-prenumerata czy e-bilet w innych loteriach promocyjnych. W loterii losowanie odbywało się w formie fizycznej. Dodatkowo przed wydaniem zezwoleń na takie loterie Izby Administracji Skarbowej często zapoznawały się z treścią e-booków, których zakup upoważniał do udziału w loterii" — podkreśla Beata Wentura-Dudek. W kolejny wpisie na LinkedIn Beata Wentura-Dudek dodaje, że na modelu loterii promocyjnej powiązanej ze sprzedażą e-książki, e-booka bazuje wiele innych firm w całej Polsce, Rocznie organy wydają około kilkudziesięciu decyzji zezwalających na loterie promocyjne z produktem promocyjnym w postaci e-booka" — pisze. I podaje linki do wygrywando.pl czy motobanda.pl. To jednak e-book w loterii Buddy, ale też innych internetowych, budzi kontrowersje. Dlaczego? E-book to książka czy los? — W tym przypadku Nie występuje standardowo na rynku. Jego stworzenie i dystrybucja mogą być względnie łatwe i niskokosztowe. — wyjaśnia Bartosz Pilc. I zauważa, że dodatkowo w internecie mamy transmisje online, podczas których losy są widowiskowo drukowane na żywo, a całe wydarzenie prowadzone jest w sposób, który ma zachęcać ludzi do kupowania e-booków. — W efekcie organizator takiej loterii mógłby wprost na niej zarabiać, jeśli ze sprzedaży ogromnej liczby specjalnie przygotowanych e-booków uzyska np. 50 mln, a wylosuje nagrody o wartości 5 mln zł. Od tych 45 mln zł nadwyżki nie zapłaci żadnego podatku od gier — wyjaśnia Pilc. Dlatego w jego ocenie, biorąc pod uwagę faktyczny przebieg i cel loterii, można zadać pytanie, — Takie loterie są przecież standardowo organizowane przy dużych wydarzeniach medialnych (np. telewizyjne imprezy sylwestrowe). Loterie Buddy odróżniałoby po prostu to, że zamiast wysłania SMS-a kupuje się e-booki. Ustawodawca powinien mocno rozważyć nowelizację ustawy hazardowej i rozszerzenie ram loterii audioteksowej — kwituje mec. Pilc. Zapytaliśmy więc Ministerstwo Finansów o szczegóły loterii Buddy, czy jest prowadzone postępowanie wyjaśniające w sprawie wydania na nią zezwolenia, ale także, czy są weryfikowane inne zezwolenia. Czekamy na odpowiedź. E-booki pomagają w sprzedaży innych produktów Jak czytamy na stronie wydawnictwa Influi, które było organizatorem loterii prowadzonych przez Buddę: "E-book to po prostu internetowa książka, dzięki której możesz zyskać naprawdę sporo! Po pierwsze budujesz autorytet wśród swoich widzów. Po drugie nawiązujesz z widzami głębszą relację, a tym samym zwiększasz zaangażowanie. I po trzecie monetyzujesz treści! E-booki influencerów są płatne, a dodatkowo mogą pomóc w sprzedaży innych, oferowanych przez Ciebie produktów/usług. Influi organizuje też loterie dla Sebastiana "Kickstera" Kraszewskiego. W filmiku promującym majową loterię na pytanie, na co wyda pieniądze, które zarobi, odpowiada: "Jak coś zarobię, wszystko wydam na drifting, ale i tak będę biedny, ale przynajmniej mniej biedny, jak wejdziecie na stronę kicksteria.pl i zakupicie sobie e-booka, który ma aż 120 stron, także jest to nawet ciekawa historia, którą sobie warto nawet przeczytać". Tę loterię też nadzorowała Beata Wentura-Dudek.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS