Biay Dom ostrzega przed atakiem Iranu. "Aktywnie wspieramy obrone Izraela"

W świetle tych zdarzeń, Stany Zjednoczone deklarują aktywne wsparcie dla izraelskich działań obronnych. Z kolei w przypadku realizacji groźby przez Teheran, amerykański przedstawiciel zapowiedział "poważne konsekwencje" dla Iranu. Kwietniowy ostrzał Izraela, mimo swojej skali, okazał się mało efektywny – większość pocisków została zestrzelona dzięki działaniom obronnym Izraela wspieranych przez siły USA, Francji i Wielkiej Brytanii. Mimo to, sytuacja pozostaje napięta, a Iran nie potwierdził oficjalnie przygotowań do nowego ataku. W odpowiedzi na rosnące napięcie, Stany Zjednoczone zwiększyły swoją obecność wojskową w regionie, wysyłając dodatkowe myśliwce na Bliski Wschód oraz stacjonując grupę lotniskowców USS Abraham Lincoln w strategicznych punktach Zatoki Omańskiej i Morza Śródziemnego. Izraelskie siły zbrojne, reprezentowane przez kadm. Daniela Hagari, potwierdziły, że otrzymały ostrzeżenie od USA o irańskich zamiarach. Mimo to, na obecną chwilę nie wykryto zagrożenia powietrznego ze strony Iranu. Wzmożone środki bezpieczeństwa i zalecenia dotyczące obrony cywilnej zostały wprowadzone w środkowym Izraelu, w tym w Tel Awiwie i Jerozolimie, gdzie poziom alarmu został podniesiony.