Atal z dwucyfrowym wzrostem

Między styczniem a wrześniem 2024 r. giełdowy Atal przekazał klientom 2021 mieszkań, osiągając 1,2 mld zł przychodów, a więc o ponad 41 proc. więcej niż rok wcześniej. Skonsolidowany zysk netto spółki wyniósł przy tym 254,8 mln zł, co oznacza wzrost o ponad 30 proc. r/r. - W III kw. 2024 r. przekazaliśmy klientom ponad 800 mieszkań. Pozwoliło nam to rozpoznać w przychodach na koniec września ponad 2 tys. lokali. Zgodnie z naszymi założeniami kontynuujemy harmonogramy budów i wejść do sprzedaży kolejnych projektów deweloperskich. Konsekwentnie realizujemy założone cele w ośmiu największych aglomeracjach w Polsce, w których jesteśmy obecni. W kolejnych jesiennych miesiącach widzimy, że popyt rośnie. Niepewność na rynku nieruchomości, spowodowana niejasnymi sygnałami rządzących co do programów wsparcia wybranych grup nabywców, wciąż jest odczuwalna. Niemniej obserwujemy, że coraz więcej klientów decyduje się jednak finalizować transakcje. Jednym z decydujących czynników są rosnące ceny nieruchomości w największych miastach, a szczególnie w atrakcyjnych lokalizacjach – mówi Zbigniew Juroszek, prezes Atalu. Od stycznia do września 2024 r. Atal zakontraktował 1630 mieszkań. Zarząd spółki zakłada, że do końca roku liczba ta przekroczy 2 tys. - Zakończenie okresu zawieszenia i niepewności, czyli jednoznaczna decyzja w zakresie uruchomienia bądź nie programu wsparcia, spowodowałaby efekt w postaci przekształcenia przez większość klientów bieżących rezerwacji w umowy deweloperskie. To, co zdecydowanie poprawiłoby sytuację popytową oraz podażową, to obniżenie stóp procentowych, a w efekcie obniżenie kosztu kredytu hipotecznego dla klientów i inwestycyjnego, to jest firm deweloperskich. Spodziewamy się, że rozpoczęty czwarty kwartał przyniesie wzrost kontraktacji - mówi Zbigniew Juroszek.