Amerykanie reaguja na sytuacje na Bliskim Wschodzie. Tak przygotowuja sie do walki na morzu i w powietrzu

Stany Zjednoczone publicznie oświadczyły, że są gotowe bronić Izraela i chronić swoje siły na Bliskim Wschodzie przed jakimkolwiek atakiem ze strony Iranu lub jego regionalnych sojuszników. W związku ze wzrostem intensywności walk Stany Zjednoczone już przygotowywały się na dalszą przemoc. W oświadczeniu w sprawie śmierci Nasrallaha prezydent Joe Biden stwierdził, że dzień wcześniej polecił sekretarzowi obrony Lloydowi Austinowi "dalsze wzmocnienie postawy obronnej sił zbrojnych USA w regionie Bliskiego Wschodu w celu powstrzymania agresji i zmniejszenia ryzyka szerszej wojny regionalnej". Sekretarz prasowy Pentagonu, gen. dyw. Pat Ryder, powiedział następnie, że Dodał, że wojsko utrzymuje "znaczącą" obecność w regionie i może dostosować swoją strategię "w oparciu o zmieniającą się sytuację w zakresie bezpieczeństwa". Ryder powiedział, że w ramach tych działań, Grupa uderzeniowa składa się z lotniskowca USS Abraham Lincoln i kilku niszczycieli. gdzie przebywa od kilku miesięcy. Grupa ta posiada wielozadaniowy amfibijny okręt szturmowy USS Wasp i zaokrętowaną na nim 24. jednostkę ekspedycyjną piechoty morskiej, która może zostać użyta do ewakuacji Amerykanów. Dodatkowo grupa posiada dok desantowy i amfibijny okręt transportowo-dokujący. Poza grupą uderzeniową lotniskowców i grupą gotowości amfibijnej zapewniające system stealth piątej generacji i zdolności bojowe czwartej generacji, a także potwierdzone opcje ataku naziemnego. Ryder powiedział, że — Sekretarz zwiększył również gotowość dodatkowych sił amerykańskich do rozmieszczenia, podnosząc naszą gotowość do reagowania na różne sytuacje kryzysowe — powiedział Ryder. Wcześniej mówiono, że zostaną skierowane dodatkowe oddziały, ale szczegóły nie były jasne. Stany Zjednoczone zdecydowały się na zmiany w rozmieszczeniu sił w regionie w następstwie ogromnego wzrostu izraelskiej presji militarnej na Hezbollah, która rozpoczęła się na początku września po wyrafinowanym ataku z użyciem wybuchających pagerów. Obecnie Izrael przeprowadził niszczycielskie naloty wymierzone w aktywa bojowników. Zginęło i zostało rannych wielu cywilów. Izraelskie ataki zadały poważny cios Hezbollahowi, między innymi eliminując jego przywódców, ale Tymczasem Izrael poinformował w nocy z poniedziałku na wtorek, że rozpoczął ograniczoną "operację lądową" i jego wojska wkroczyły na terytorium południowego Libanu. To pierwsza taka operacja Izraela od 2006 r. i oznacza kolejną poważną eskalację konfliktu. — — powiedział w poniedziałek izraelski minister obrony Yoav Gallant żołnierzom w pobliżu północnej granicy z Libanem. — Naszym celem jest zapewnienie bezpiecznego powrotu północnych społeczności Izraela do ich domów. Jesteśmy gotowi dołożyć wszelkich starań, aby zrealizować tę misję — podkreślił Gallant. — — dodał. Dotychczasowe wysiłki dyplomatyczne mające na celu skłonienie Izraela i Hezbollahu do negocjacji zakończyły się niepowodzeniem.