AI w e-commerce na co uwazac

Rośnie liczba firm z branży sprzedaży online stosujących sztuczną inteligencję w celu optymalizacji działalności. Jednak efektywne wykorzystanie jej możliwości dla wielu przedsiębiorców może być wyzwaniem. Nietrudno też o błędy. Co jest zagrożeniem dla firm korzystających ze sztucznej inteligencji w e-commerce? Według ekspertów z firmy PSI największym wyzwaniem dla przedsiębiorców jest dostarczenie AI odpowiednich danych. – Kluczowym elementem, o którym warto pamiętać przy wdrażaniu sztucznej inteligencji, jest jakość informacji, na których opierają się jej algorytmy. Nawet najbardziej zaawansowane technologie nie spełnią oczekiwań, jeśli bazują na niekompletnych, błędnych lub nieaktualnych danych. Jak pokazują badania Deloitte, aż 55 proc. firm korzystających z AI wskazuje ten problem jako największe wyzwanie – mówi Mikołaj Garbarek, dyrektor działu systemy dla logistyki w PSI Polska. Kolejnym potencjalnym problemem związanym ze stosowaniem narzędzi opartych na sztucznej inteligencji jest utrata kontroli nad przetwarzanymi danymi. Dlaczego AI stanowi zagrożenie dla ich bezpieczeństwa? – Przekazane przez nas dane mogę być potencjalnie wykorzystywane do uczenia modeli. To oznacza, że istnieje ryzyko, że przesłane informacje mogą wyświetlić się innym użytkownikom, którzy również stosują dane narzędzie i pytają o temat, na który my przekazaliśmy treści. Poza tym firmy mogą przekazywać informacje udostępniane przez użytkowników innym podmiotom partnerskim. Wtedy praktycznie całkowicie tracimy kontrolę nad tym, co dzieje się z naszymi danymi – zwraca uwagę Radosław Mechło, szef zespołu AI i trener w firmie BUZZcenter. Wyzwaniem dla przedsiębiorców może być również zbyt duże poleganie na sztucznej inteligencji. Narzędzia oparte na niej nie są bez wad. Zdarza się, że sztuczna inteligencja halucynuje, czyli generuje błędne odpowiedzi na zapytania. Jej kreatywność wciąż jest na ograniczonym poziomie. AI może i powinna wspierać działanie pracowników, ale w dalszym ciągu nie jest w stanie całkowicie ich zastąpić. Korzystanie z AI w e-commerce to również ryzyko naruszeń prawa. Plagiaty, postanowienia niedozwolone – to tylko wybrane z nich. Problem wynika przede wszystkim z tego, że narzędzia oparte na sztucznej inteligencji zazwyczaj korzystają z ogólnodostępnych danych, jakie można znaleźć w internecie. - Dotyczy to zwłaszcza generatywnych systemów AI, takich jak np. Midjourney, które tworzą nowe treści na podstawie już istniejących. Przedsiębiorcy muszą pamiętać, że wykorzystanie cudzego dzieła bez uprzedniej zgody jego właściciela jest naruszeniem przepisów. Może do tego dojść nawet wtedy, gdy AI tworzy nowe treści inspirowane oryginalnymi materiałami, a powstałe treści są zbyt podobne do pierwowzoru. Dodatkowo automatyczne generowanie tekstów przez sztuczną inteligencję – na przykład opisów produktów, zdjęć czy sloganów reklamowych – może w niektórych przypadkach prowadzić do plagiatu lub naruszenia praw własności intelektualnej – informuje Aleksander Wojdyła, konsultant ds. bezpieczeństwa IT w firmie Securitum. Kolejnym problemem jest ryzyko zamieszczenia w regulaminie strony internetowej klauzul abuzywnych. - Sztuczna inteligencja w e-commerce często wykorzystywana jest do automatyzacji procesów zarządzania umowami i regulaminami. Może się zdarzyć, że treści generowane lub edytowane przez AI będą zawierać klauzule abuzywne, czyli postanowienia, które w sposób nieuprawniony naruszają prawa konsumentów. Choć sztuczna inteligencja może automatyzować procesy tworzenia regulaminów, nie zwalnia to przedsiębiorców z odpowiedzialności za ich treść. Ważne jest, żeby każde postanowienie było weryfikowane przez człowieka pod kątem zgodności z obowiązującymi przepisami. Pozwoli to firmie uniknąć zarzutu stosowania niedozwolonych klauzul umownych – zaznacza Aleksander Wojdyła. Jak dodaje, stosowanie AI w e-commerce wymaga nie tylko posiadania zaawansowanej technologii, ale również głębokiej świadomości prawnej. Kolejnym problemem dla firm może być niewielka dostępność wykwalifikowanej kadry pracującej z AI. - Czynnik ludzki wciąż jest niezbędny do efektywnego zarządzania narzędziami opartymi na sztucznej inteligencji. Wykorzystywanie AI w biznesie generuje wyzwanie - potrzebę zatrudnienia wykwalifikowanej kadry. To prawda, że obecnie każdy określa siebie ekspertem od sztucznej inteligencji, niemniej faktycznie wciąż się tego uczymy i właśnie ta nauka roli człowieka w pracy z najnowszymi technologiami może być dla e-commerce największym wyzwaniem – uważa Łukasz Sztuczyński, szef grupy roboczej e-commerce i retail media w firmie IAB Polska. Błędem firm z branży e-commerce może być również powierzenie działań sztucznej inteligencji i rezygnacja z delegowania ich pracownikom. Ryzykowne jest korzystanie wyłącznie z narzędzi opartych na AI tam, gdzie potrzebna jest specjalistyczna wiedza.