Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Szukaja dokumentow

Śledczy z Krosna sprawdzają, czy nie doszło do działania na szkodę Telewizji Polskiej S.A. za rządów PiS. Prokuratura podejrzewa, że osoby, które miały dbać o sprawy majątkowe publicznego nadawcy, a zawarły niekorzystną umowę z Telewizją Polsat na realizację transmisji sportowych, przez co wyrządziły TVP szkodę majątkową. Umowy miały być podpisane w 2018 r. oraz 2021 r. Jak przypomina Onet, kierowana w tym czasie przez nominatów PiS (odpowiednio Jacka Kurskiego i Mateusza Matyszkowicza) TVP udzieliła stacji Zygmunta Solorza sublicencji na transmisje wydarzeń sportowych, do których wcześniej kupiła prawa. Dzięki temu Polsat mógł je pokazywać na jednej ze swoich kodowanych anten równolegle z państwowym nadawcą. Polsat zapłacił gotówką i jednocześnie sprzedał TVP sublicencję m.in. na transmisje meczów piłkarskiej Ligi Mistrzów, czy siatkarskiej reprezentacji Polski. Prokuratura bada jednak, czy TVP na tym nie straciła. Nasze informacje potwierdzają śledczy.