Blogs
Home/business/30- i 40-latkowie nie chca miec dzieci. Ekspert daje dekade a pozniej odczujemy konsekwencje

business

30- i 40-latkowie nie chca miec dzieci. Ekspert daje dekade a pozniej odczujemy konsekwencje

Spadajacy wskaznik urodzen w zachodnich spoeczenstwach jest powaznym problemem. Milenialsi ktorzy nie maja wystarczajacej liczby dzieci moga ograniczyc wzrost gospodarczy o 1-2 pkt proc. rocznie. Przy obecnej dynamice bedzie to ciazyc na gospodarce przez nastepna dekade lub duzej.

November 26, 2024 | business

Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że np. wskaźnik urodzeń w USA dramatycznie spadł w ciągu ostatniego półwiecza. Według Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom w 2022 r. na każde 1000 osób przypadało zaledwie 11,1 urodzeń. To spadek o 53 proc. w porównaniu z 1960 r., kiedy to na 1000 osób przypadało 23,7 urodzeń. Według Jamesa Pomeroya, globalnego ekonomisty HSBC, Szacuje on, że krajowy wskaźnik urodzeń w USA spada obecnie o ok. 2 proc. rocznie i nie wzrósł w 2023 r., jak pierwotnie oczekiwali eksperci. To w dłuższej perspektywie, podobnie jak w krajach takich jak Chiny, gdzie spadek liczby ludności jest tak poważny, że rząd rozdaje gotówkę, aby przekonać ludzi do posiadania większej liczby dzieci. — Wskaźniki urodzeń spadają bardzo, bardzo nisko, co z biegiem czasu ma ogromny wpływ na gospodarkę — powiedział Pomeroy. — Do 2030 r. wskaźnik urodzeń może znacznie różnić się od założeń przyjętych na początku dekady — dodał. Pomeroy uważa, że Wskazał na Japonię, która w latach 90. miała podobny wskaźnik urodzeń jak obecnie Stany Zjednoczone. Jej gospodarka odnotowała "najgorszy okres" wzrostu około dekady później, kiedy jej siła robocza zmniejszyła się, a kraj odnotował kilka lat ujemnego wzrostu PKB. Według Todda Buchholza, byłego ekonomisty Białego Domu, Szacuje, że w ciągu kilku dziesięcioleci odpowiadałoby to obniżeniu stopy wzrostu w USA o jedną trzecią lub zniwelowaniu szacowanego wzrostu produktywności wynikającego ze sztucznej inteligencji. W najgorszym scenariuszu wzrost PKB może spaść o 3-4 pkt proc. Mniej narodzonych Amerykanów oznacza mniej pracowników w gospodarce. — — powiedział. — Tak więc sam spadek liczby ludzi... staje się problemem — dodał. Spadające wskaźniki dzietności oznaczają również, że Szacuje się, że wyż demograficzny będzie stanowił "szczytowe obciążenie" dla amerykańskiej gospodarki w 2029 r., kiedy to wszystkie osoby z wyżu demograficznego osiągną wiek 65 lat lub więcej. — Obiecane płatności emerytalne dla seniorów, Medicare i Social Security, popadną w ogromne deficyty — dodał Buchholz. Jeśli wskaźnik urodzeń wkrótce nie wzrośnie, szacuje on, że ostatecznie na każdego emeryta przypadać będzie dwóch pełnoetatowych pracowników, w porównaniu z ok. 20 pracownikami na emeryta w latach 30. XX w. — Tego po prostu nie da się zrównoważyć — powiedział. Droga ku przepaści Trudno jest przekonać ludzi do posiadania dzieci. Jak zauważyli Pomeroy i Buchholz, gdy wskaźnik urodzeń w rozwiniętej gospodarce zaczyna spadać, na ogół to postępuje. Tak było w przypadku Chin i Rosji, dwóch krajów, które przez dziesięciolecia borykały się z niskim wskaźnikiem urodzeń, a obecnie zmagają się z problemami demograficznymi. Jednym ze sposobów na zwiększenie przyrostu naturalnego lub przynajmniej zapobieganie jego dalszemu spadkowi może być polityka rządowa wspierająca osoby posiadające dzieci. Pomeroy powiedział, że pomocne będzie również zwiększenie podaży dostępnych domów, co może obniżyć niebotycznie wysokie koszty mieszkaniowe, choć prawdopodobnie stworzenie wystarczającej ilości zasobów, aby zaspokoić popyt, zajmie dziesięciolecia. Buchholz twierdzi, że Zwrócił uwagę na dyskusje wśród milenialsów na temat tego, ile pieniędzy można zaoszczędzić, rezygnując z dzieci. Według jednej z analiz CNBC jest to ok. 0,5 mln dol. Coraz wyższe koszty utrzymania, opieki zdrowotnej i edukacji wpływają na decyzję młodszych pokoleń o planowaniu rodziny. Co więcej, egzystencjalna niepewność wynikająca z takich zjawisk jak kryzys klimatyczny czy wstrząsy technologiczne, takie jak sztuczna inteligencja, nie ułatwiają podjęcia decyzji. — Uważam, że to ogólnie negatywne zjawisko, gdy ludzie rezygnują z posiadania dzieci na rzecz inwestycji w nową konsolę Sony PlayStation — powiedział Buchholz w rozmowie z Business Insider. — Może to wydawać się prymitywne, wulgarne i nieludzkie, by przyznać, że tak się dzieje, ale — dodaje. Wiele par DINK twierdzi, że nie żałuje swoich wyborów dotyczących stylu życia, co bardzo irytuje ich krytyków, ale Buchholz zauważył, że ta zblazowana postawa może być problemem samym w sobie. — — powiedział Buchholz. — — ocenił.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS