science
Chiny zlekcewazyy madrosc Konfucjusza i zbieraja owoce swojej chciwosci. Zalanie swiata tanimi towarami obraca sie przeciwko nim
Chinskie towary opanoway cay swiat trudno dzis znalezc gospodarstwo domowe w ktorym nie byoby niczego z metka "made in China" niezaleznie czy chodzi o kraje bogatego Zachodu czy rozwijajace sie afrykanskie panstwa. Bardzo tanie i masowo produkowane towary od odziezy przez elektronike po samochody to podstawa agresywnej chinskiej strategii eksportowej ktora ma jednak przerazajacy "ludzki" koszt. Do tego to co kiedys byo zaleta czyli bezkonkurencyjnie niskie ceny chinskich produktow staje sie problemem dla samych Chin. Jak duzym w znacznym stopniu zalezy od tego co w najblizszym czasie zrobia Stany Zjednoczone i Unia Europejska. Wiadomo juz jednak ze nawet dotychczasowi "przyjaciele" Chin zaczynaja sie od nich odsuwac i walczyc z "barbarzynska" polityka handlowa.
Jest takie słynne powiedzenie Konfucjusza: "Przestań się rozwijać w odpowiednim momencie, gdy osiągniesz już wiele". Niestety, dzisiejszy chiński rząd zlekceważył tę mądrą radę w handlu międzynarodowym, nie tylko w odniesieniu do zamożnych obszarów, takich jak Stany Zjednoczone czy Europa, ale także na Globalnym Południu, gdzie wiele tanich chińskich towarów jest bardzo potrzebnych. Pokerowa zagrywka Chin. Tak Pekin może wywrócić światowy stolik. Putin się przeliczył Rok 2025 będzie kluczowy dla prezydenta Xi Jinpinga. Jeśli nadal będzie zarządzał chińską gospodarką, a zwłaszcza eksportem, tak jak przez ostatnie dwa lata, może stanąć w obliczu wyzwań związanych z jego absolutną kontrolą nad władzą i potencjalnym buntem w Komunistycznej Partii Chin. Obecna sytuacja Chin jest poważna, ale uratowanie gospodarki nie jest niemożliwe. Wręcz przeciwnie, w pewnym sensie chiński rząd ma jeszcze kilka asów w rękawie. Problem polega jednak na tym, że w autokratycznym kraju, takim jak Chiny, to, co mogłoby być silną kartą, może być źle rozegrane przez przywódcę. Niemniej jednak, jak na razie, chińska gospodarka nie znajduje się na skraju załamania, ani nie jest skazana na taki los. Tolerancja Zachodu dla chińskiego dumpingu osiągnęła limit Chiński sektor produkcyjny ma znaczny potencjał eksportowy, biorąc pod uwagę jego wielkość, moce produkcyjne i zróżnicowany asortyment produktów. Gospodarka eksportowa tego kraju była wcześniej nastawiona na zamożny Zachód, ale w ostatnich latach wiatr zaczął wiać w złym kierunku. Stany Zjednoczone starają się ożywić swój sektor produkcyjny, podczas gdy Europa stara się utrzymać te gałęzie przemysłu, które jeszcze posiada. Co ważniejsze, tolerancja, jaką Ameryka Północna i Unia Europejska miały kiedyś dla chińskich praktyk dumpingowych lub sprzedaży poniżej kosztów produkcji, osiągnęła swój limit . Zmiana ta stała się widoczna, gdy Waszyngton, Ottawa i Bruksela nałożyły wysokie cła na samochody elektryczne importowane z Chin. Do tego prezydent USA zadecydował o wprowadzeniu 10-proc. ceł na chińskie towary eksportowane do Stanów Zjednoczonych. Reakcja Chin na amerykańskie cła. Wszystko, co trzeba wiedzieć W ostatnich latach Pekin zaczął zmieniać kierunek swojego eksportu, a raczej rozszerzać zakres swoich rynków. Wiele krajów należących do globalnej większości stało się odbiorcami chińskich towarów, od pojazdów elektrycznych (EV), telefonów komórkowych i innych zaawansowanych technologicznie produktów po tanie towary lub imitacje marek. Innowacyjni chińscy inżynierowie i przedsiębiorcy (z których wielu zostało wykształconych w USA i Europie) wykorzystują technologie nabyte — w niektórych przypadkach skradzione — z krajów rozwiniętych, aby tworzyć praktyczne, niedrogie, a nawet ulepszone produkty na rynki światowe. Jednocześnie rząd Xi celowo wspiera środowisko, które pozwala krajowym przedsiębiorstwom czerpać korzyści z tak zwanej "niskiej dywidendy praw człowieka". Innymi słowy, aby pozostać konkurencyjnym, Pekin toleruje rażące naruszenia obowiązujących przepisów prawa pracy , uniemożliwiając tak szybki wzrost dochodów większości chińskiej populacji, jak ogólny wzrost produktu krajowego brutto (PKB) kraju. Z tego powodu wiele mniej zamożnych krajów w globalnej większości początkowo docenia przystępne cenowo towary i technologie z Chin. Produkty o podobnej jakości i cenach nie są dostępne w krajach rozwiniętych. Dzięki swojej dominacji w wytwarzaniu produktów niezbędnych do przejścia na zieloną energię, Chiny aktywnie pomagają krajom-odbiorcom zmniejszyć ich ślad węglowy poprzez rozwój energii słonecznej, wprowadzenie dużej liczby pojazdów elektrycznych i dostępność baterii. WSJ: "najgłupsza wojna handlowa w historii". O co właściwie chodzi Donaldowi Trumpowi? Wszystko, co trzeba wiedzieć o cłach Niemniej jednak, o ile kraje importujące nie są absolutnymi dyktaturami z przywódcami, którzy mogą stosować przymus i kumotersko-kapitalistyczną hegemonię, aby zezwolić na dumping towarów z Chin bez uwzględnienia przetrwania ich własnego przemysłu krajowego, w końcu dojdzie do sprzeciwu. Wybrani przywódcy w krajach importujących będą musieli wybrać między kontynuacją chińskiego dumpingu a ochroną swoich krajowych gospodarek. Zazwyczaj większość krajów na świecie utrzymuje przyjazne, a nawet strategiczne partnerstwa z Pekinem. Mogą one jednak spotkać się z reakcją przeciwko nieustannym chińskim praktykom dumpingowym, które lekceważą lokalne warunki gospodarcze . Weźmy na przykład Pakistan, który często nazywany jest "żelaznym bratem Chin". Pomimo bliskich powiązań, PKB Pakistanu jest znacznie niższy niż Chin i produkuje on towary po stosunkowo wyższych kosztach, co prowadzi do wzrostu cen rynkowych towarów produkowanych w kraju. W rezultacie chiński dumping stał się zagrożeniem dla pakistańskiej gospodarki i jej interesów narodowych. "Barbarzyńska" polityka Chin Pomimo oficjalnych twierdzeń Chin o socjalizmie, w rzeczywistości, jeśli chodzi o funkcjonowanie rynku, ich model gospodarczy można opisać jako brutalny kapitalizm, z dzikimi praktykami ze strony państwa, podmiotów korporacyjnych i osób fizycznych. Powodem, dla którego Chiny zdobyły globalną hegemonię w przetwarzaniu metali ziem rzadkich i krytycznych minerałów, jest celowe stosowanie przez rząd polityki nierynkowej (lub "barbarzyńskiej") w celu obniżenia cen przetwarzania. Z biegiem czasu wielu zagranicznych konkurentów Chin, w szczególności firmy zajmujące się przetwarzaniem metali ziem rzadkich w Ameryce Północnej, Europie lub Japonii, walczyło o utrzymanie się na powierzchni i ostatecznie zakończyło działalność. Chiny wykorzystały takie zamknięcia, aby zwiększyć swój udział w rynku, a następnie podnieść ceny. Model ten został oczywiście przyjęty hurtowo przez chińskie firmy i osoby, które zostały zaszczepione przez dziesięciolecia autorytaryzmu w połączeniu z tą brutalną, ale skuteczną praktyką biznesową. Chiński smok położył łapę na kluczowych surowcach, których pilnie potrzebuje cały świat. Zachód drży Ponieważ Chiny nadal eksportują towary, eksportują również swój model autorytarnego kapitalizmu kumoterskiego. Można to zaobserwować na przykładzie skandalu łapówkarskiego w Namibii z udziałem syna byłego prezydenta Chin Hu Jintao (2003-2013) i jego firmy lub korupcji dużych przedsiębiorstw państwowych w krajach będących odbiorcami poprzez strategię "Go Out" zainicjowaną w 2000 r., która była prekursorem najnowszej inicjatywy prezydenta Xi — Pasa i Szlaku. Wiele chińskich inwestycji jest ściśle powiązanych ze skorumpowanymi reżimami poszczególnych krajów. Godnym uwagi przykładem podkreślającym rozdźwięk między rzekomo współczującymi praktykami Chin a rzeczywistością jest niedawny incydent z udziałem BYD, chińskiego giganta pojazdów elektrycznych i jego pierwszego nieazjatyckiego zakładu produkcyjnego w Brazylii. W grudniu lokalne władze zamknęły zakład tuż przed jego planowanym otwarciem w marcu 2025 r., powołując się na "warunki przypominające niewolnictwo". Brazylijski rząd jest lewicową administracją dbającą o interesy klasy robotniczej i podstawowe prawa człowieka, orientację, którą chiński rząd również twierdzi, że podziela. Mimo to brazylijski rząd był bardzo zaskoczony, a nawet zdenerwowany praktykami BYD. Wydaje się, że ten incydent zmienił nieco brazylijskie postrzeganie chińskiego socjalizmu. Fabryka BYD w Brazylii jest nie tylko próbą wykorzystania rynku Ameryki Łacińskiej. Celem jest również wykorzystanie Brazylii, podobnie jak Meksyku, jako trampoliny do reeksportu samochodów do USA, unikając w ten sposób ceł na pojazdy elektryczne wyprodukowane w Chinach. Podczas budowy fabryki Chiny polegały na własnych pracownikach budowlanych. Brazylijscy urzędnicy uznali traktowanie chińskich robotników przez BYD za niedopuszczalne, szczególnie w odniesieniu do warunków życia pracowników, celowych opóźnień w wypłacie wynagrodzeń i tymczasowej konfiskaty paszportów. Żadna z tych sytuacji nie jest zgodna z podstawowymi brazylijskimi standardami, dlatego też została uznana za formę niewolnictwa. Wydaje się, że pod względem sprawiedliwego traktowania pracowników, tak zwany socjalizm praktykowany przez Chiny nie odpowiada oczekiwaniom lewicowego rządu Brazylii. Urzędnicy w Brazylii mogą mieć trudności z uświadomieniem sobie, że praktyki biznesowe stosowane w brazylijskiej fabryce BYD są powszechne w Chinach. Miliony pracowników migrujących w Chinach były traktowane podobnie i niesprawiedliwie — a nawet gorzej — przez dziesięciolecia w ramach praktyki "niskiej dywidendy praw człowieka", którą tak podziwiają niektóre chińskie elity. Jeszcze bardziej obrazowy jest fakt, że Pekin, za pośrednictwem kontrolowanych przez państwo chińskich mediów społecznościowych, poinstruował później pracowników BYD, aby odrzucili twierdzenie Brazylii, że byli "niewolnikami". Zamiast tego zachęcano ich do stwierdzenia, że Brazylia została sprowokowana do roszczeń przez inne kraje o ukrytych motywach (nawiązując do USA). Cła i walka z niskimi cenami Należy zauważyć, że w krajach globalnej większości nie ma obecnie wielu prawdziwie lewicowych rządów. W przeciwieństwie do tego, wiele formalnie demokratycznych krajów dba o swój krajowy przemysł, w dużej mierze dlatego, że politycy muszą zapewnić sobie głosy. Z tego powodu ważne jest, aby dostrzec zmiany zachodzące obecnie w krajach globalnej większości w odniesieniu do ich stanowiska wobec Chin. W Meksyku policja zamknęła w listopadzie China Yiwu International Trade City w mieście Meksyk, uzasadniając, że rozprzestrzenianie się tam podrabianych towarów szkodzi lokalnej gospodarce. Meksykańskie władze stwierdziły, że oprócz chińskiej witryny oferującej podrobione towary, jej chińscy operatorzy uchylali się również od uiszczania podatków i płacili swoim pracownikom wyjątkowo niskie pensje, które bledną w porównaniu z tym, co meksykańskie firmy są zobowiązane płacić swoim pracownikom. Pod koniec 2024 r. meksykański rząd wydał szereg nowych polityk handlowych, nakładając 35-proc. taryfę importową na ponad 100 produktów tekstylnych importowanych z Chin oraz 16-proc. podatek od wartości dodanej na transgraniczne platformy handlu elektronicznego powiązane z Chinami. Patrząc w przyszłość, pod presją ze strony USA, Meksyk z pewnością ograniczy chińską "zakrzywioną akcję ratunkową", która polega na tym, że Pekin działa w krajach trzecich w celu eksportu towarów do USA. Do lipca 2026 r. Brazylia podniesie cła na importowane samochody elektryczne do 35 proc. z obecnych 18 proc. Rozważane są również cła na inne towary importowane. Chiny są głównym krajem, który zostanie dotknięty podwyżkami. Xi Jinping sprowadził na Chiny gospodarczą katastrofę. Laureat Nagrody Nobla ostrzega: to się źle skończy W grudniu wietnamskie Ministerstwo Przemysłu i Handlu zawiesiło lokalną działalność Temu, jednej z największych chińskich platform zakupów online. Urzędnicy stwierdzili, że Temu nie zarejestrowała się w wietnamskim urzędzie zgodnie z wymogami, co doprowadziło do twierdzeń, że lokalni producenci stoją w obliczu nieuczciwej konkurencji ze względu na wyjątkowo niskie ceny importowanych produktów chińskiego giganta e-commerce. Indonezja poprosiła Apple i Google o usunięcie Temu z ich sklepów z aplikacjami w październiku, aby chronić swoje małe i średnie przedsiębiorstwa przed zalewem wyjątkowo tanich produktów. Turcja nałożyła 40-proc. taryfę na import pojazdów z Chin, podczas gdy Pakistan pod koniec 2024 r. nałożył 30-proc. taryfę na kilka chińskich produktów, która będzie obowiązywać przez pięć lat. Scenariusze dla Chin Chiny próbują wykorzystać falę eksportu jako środek zaradczy w walce z utrzymującą się deflacją w kraju, jednocześnie zapewniając sobie pozycję wiodącej światowej potęgi. Jednak kraje na całym świecie są coraz bardziej zaniepokojone agresywnymi działaniami Pekinu. Zamiast czekać na to, czy Pekin przyjmie zasadę Konfucjusza "obrania środkowej drogi" w praktykach handlowych, zarówno kraje zachodnie, jak i kraje o globalnej większości zaczęły wznosić bariery w celu ochrony swoich gospodarek krajowych przed chińskim dumpingiem. Ma to dwa zasadniczo możliwe skutki. Najbardziej prawdopodobny: Najbardziej prawdopodobne jest to, że chiński eksport do krajów globalnej większości pozostanie na wysokim poziomie przez cały 2025 r. Jest to szczególnie prawdziwe w odniesieniu do krajów bez nowoczesnych gospodarek, takich jak państwa afrykańskie, które mają ograniczoną bazę przemysłową i niewiele dźwigni, aby przeciwdziałać chińskiemu dumpingowi. Jeśli chodzi o Azję Południowo-Wschodnią, wielu chińskich producentów przeniosło część swoich łańcuchów wartości do tego regionu, wykorzystując go jako bazę do montażu części wyprodukowanych w Chinach w celu ułatwienia eksportu do Europy i USA. Chiński eksport części i komponentów do Azji Południowo-Wschodniej prawdopodobnie utrzyma się na tym samym poziomie co w 2024 r. Jeśli Chinom uda się zamaskować swoje praktyki dumpingowe, mogą przedłużyć silny eksport do krajów globalnej większości. Prawdopodobny: Ogólnie rzecz biorąc, globalna większość w dużej mierze nadal z zadowoleniem przyjmuje chiński eksport produktów zaawansowanych technologicznie ze względu na ich przystępną cenę. Pojawiają się jednak obawy dotyczące nieuczciwych praktyk w handlu Chin z regionami takimi jak Ameryka Południowa w odniesieniu do produktów zaawansowanych technologicznie, takich jak pojazdy elektryczne. Perspektywy handlu zależą od tego, czy Chiny poczynią postępy w transferze technologii do produkcji tych pojazdów. Pekin bardzo niechętnie podchodzi do transferu technologii z krajami Globalnego Południa. Doszło już do sprzeciwu wobec chińskiego dumpingu drobnych towarów, który mocno uderzył w gospodarki Azji Południowo-Wschodniej. Poszczególne kraje zaczną często podejmować bardziej wyraźne środki obronne, zwłaszcza w sektorach wrażliwych dla danego kraju. Ta reakcja nieuchronnie rozprzestrzeni się na bardziej wartościowe produkty zaawansowane technologicznie, zwłaszcza jeśli Ameryka Południowa i Azja Południowo-Wschodnia będą w stanie konkurować z Chinami w niektórych obszarach. Donald Trump "jest kuszony" umową z Chinami. Może wywrócić stolik i zakończyć wojnę. Putin zostanie na lodzie Niepewny: Dziką kartą jest to, w jaki sposób gospodarki rozwinięte, takie jak USA czy UE, dostosują się do nowej praktyki Chin polegającej na wykorzystywaniu Azji Południowo-Wschodniej i Ameryki Południowej jako trampoliny do eksportu na Zachód. Z Donaldem Trumpem w Białym Domu i Brukselą starającą się zapobiec implozji gospodarczej, oba regiony są teraz znacznie bardziej wrażliwe w tym względzie.
PREV NEWSBurza w izraelskich mediach po zapowiedzi Trumpa. "Jego plan sie nie uda"
NEXT NEWSDonald Trump chce przejac Strefe Gazy. Arabia Saudyjska ostrzega prezydenta USA zadnych negocjacji i kompromisow
Nowe informacje w sprawie zagubionych min. Seria tajemniczych incydentow
W jednostce masakra. Jest gorzej niz na wojnie informuja nas zonierze ze skadu amunicji w Mostach z ktorych w lipcu zeszego roku znikneo 240 min przeciwpancernych. Zaraz jednak zaznaczaja Nie chodzi o ulepszanie systemu tak zeby wyeliminowac podobne bedy w przyszosci. Zamiast tego probuja odkryc kto rozmawia z mediami. Od tego zaleza dchrony wyzszych oficerow. Wasnie dzieki mediom zostay one zniweczone.
Wiemy czy w Polsce spadnie w koncu snieg. Prognozy pogody sa dalekie od normy
Choc nie ma juz sladu po wiosennej pogodzie jaka mielismy w zeszym tygodniu a do Polski wroci mroz to jednak aura pozostaje daleka od zimowej. Nadal nie ma bowiem sniegu a zielone krajobrazy dominuja nawet na poudniu kraju. Niestety nic nie wskazuje na to aby ta sytuacja miaa sie szybko zmienic. Potezne wyze sprowadzac maja do nas niezwykle duzo sonecznych i suchych dni a jesli juz popada to bardzo rzadko i sabo.
Rosyjski ambasador ani mysli opuszczac Polski. "Nie zwracam uwagi"
Jestem przyzwyczajony nie zwracam na to uwagi - powiedzia ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew pytany przez propagandowa agencje RIA Novosti o dyskusje na temat koniecznosci wydalenia go z Polski. Dyplomata stwierdzi ze takie publiczne debaty tocza sie praktycznie od poczatku jego pobytu nad Wisa i sa regularnie wznawiane. Andriejew podkresla rowniez ze Polska - mimo iz zarzucaa to Moskwie - nigdy nie przedstawia zadnych dowodow jakoby Rosja naruszya jej przestrzen powietrzna.
Jarosaw Kaczynski na mownicy. Chcia "malenkiej zmiany"
Obawy Polakow dotycza losu budzetow. Tych maych rodzinnych i tych duzych ktorymi posuguja sie przedsiebiorstwa - mowi Jarosaw Kaczynski w Sejmie. Jak wskaza na rozpatrzenie wciaz czekaja trzy projekty poprawek do ustawy z 24 marca 2004 roku o podatku od towarow i usug. Kiedy marszaek Sejmu Szymon Hoownia odnios sie do sow prezesa PiS ten powroci na mownice i doda aby "nie wprowadza w bad".
Burza w izraelskich mediach po zapowiedzi Trumpa. "Jego plan sie nie uda"
W izraelskich mediach zawrzao po zapowiedzi Donalda Trumpa odnosnie przejecia Strefy Gazy. Jak zauwaza serwis Ynet nadal nie jest jasne czy amerykanski prezydent naprawde ma na mysli ze Gazanczycy nigdy nie powroca do enklawy. Komentatorzy zastanawiaja sie takze kto miaby zasiedlic to terytorium. "Gazanski plan Trumpa nie zostanie zrealizowany ale mimo to moze wstrzasnac regionem" - ocenia natomiast portal Times of Israel. W podobnie sceptycznym duchu odnosi sie do gosnej zapowiedzi wpywowy dziennik "Haaretz".
Donald Trump chce przejac Strefe Gazy. Arabia Saudyjska ostrzega prezydenta USA zadnych negocjacji i kompromisow
Propozycja prezydenta USA Donalda Trumpa aby przeksztacic rozdarta wojna Strefe Gazy w "Riwiere Bliskiego Wschodu" a Palestynczykow wysiedlic spotkaa sie z wyraznym potepieniem w swiecie arabskim. W nocnym oswiadczeniu Ministerstwo Spraw Zagranicznych Arabii Saudyjskiej stwierdzio ze ostrzego "bye i obecne administracje USA" o prawach narodu palestynskiego i powtorzyo ze nie nawiaze stosunkow dyplomatycznych z Izraelem jesli zostana naruszone pewne warunki.