Zmasowany atak. Wybuchy w Kijowie w caym kraju ogoszono alarm

Zmień miejscowość Popularne miejscowości W Kijowie od rana słychać wybuchy, a w części miasta nie ma prądu. Dostawy energii zostały wstrzymane również w innych regionach. W całym kraju ogłoszono alarm przeciwlotniczy w związku z rosyjskimi atakami rakietowymi. Rosjanie mieli wystrzelić pociski z bombowców strategicznych Tu-95MS. Reuters poinformował, że słyszane w poniedziałek rano eksplozje w Kijowie mogły być wynikiem uruchomienia ukraińskiej obrony powietrznej. W całym kraju ogłoszono alarm przeciwrakietowy . "Alert powietrzny jest związany z wystrzeleniem rakiet manewrujących z bombowców strategicznych Tu-95MS" - poinformowały ukraińskie siły powietrzne . Wojna w Ukrainie. Atak rakietowy Rosjan. Część Ukrainy odcięta od prądu W części Kijowa oraz w kilku regionach kraju w związku z rosyjskimi atakami prewencyjnie wyłączono dostawy energii . "W obwodach kijowskim, odeskim, dniepropietrowskim i donieckim nastąpiły przerwy w dostawie prądu" - poinformował ukraiński dostawca energii DTEK. Do rosyjskich ataków dochodziło przez całą noc. "Co najmniej pięć osób zginęło, a kolejnych 19 - w tym pięcioro dzieci - zostało rannych w wyniku rosyjskich ataków powietrznych na południu Ukrainy " - informowały lokalne władze. Ukraina: Zmasowany atak Rosjan Cztery osoby zginęły w obwodzie mikołajowskim, a jedna w obwodzie zaporoskim, gdzie zniszczony został także budynek mieszkalny. Ranne w Zaporożu dzieci miały od czterech do 17 lat. "10 listopada na froncie odnotowano 160 starć bojowych między Siłami Obronnymi Ukrainy a rosyjskimi najeźdźcami" - podaje Ukrinform. Cały czas trwają również starcia w obwodzie kurskim w Rosji . Jak podają ukraińskie media, rosyjskie lotnictwo w ciągu ostatniej doby przeprowadziło na własne terytorium 26 uderzeń z użyciem 48 KAB-ów . Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie . Czytaj nasz raport specjalny! Źródło: Reuters, Ukrinform ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!