Tragiczne losy najmadrzejszego dziecka w historii

Christian Heinrich Heineken urodził się 6 lutego 1721 r. w Lubece w dość zamożnej mieszczańskiej rodzinie Nauczył się mówić w wieku zaledwie kilku miesięcy, a mając rok, regularnie czytywał biblijny Pięcioksiąg; zanim ukończył dwa lata nauczył się łaciny Wieść o jego osiągnięciach rozeszła się dalej po Europie: Immanuel Kant napisał o nim esej, a król Danii zaprosił go na swój dwór Według współczesnych lekarzy chłopiec mógł cierpieć na celiakię, która doprowadziła do jego śmierci w wieku zaledwie czterech lat Przypominamy archiwalny tekst Onetu Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu Christian Heinrich Heineken lub Heinecken przyszedł na świat 6 lutego 1721 r. w Lubece, a zmarł 27 czerwca 1725 r., prawdopodobnie z powodu celiakii . Chociaż jego osiągnięcia wydają się trudne do uwierzenia, są one stosunkowo dobrze udokumentowane jak na ówczesne standardy, m.in. Immanuel Kant napisał o nim esej, nazywając go "ingenium praecox" — przedwczesnym geniuszem. Tragiczne losy Christiana Heinricha Heinekena fascynują do dziś. Christian Heinrich Heineken — genialne dziecko z Lubeki Christian Heinrich Heineken urodził się w Lubece w Niemczech w dość zamożnej mieszczańskiej rodzinie o artystycznych ambicjach. Jego ojciec Paul Heineken był malarzem i architektem, a matka prowadziła sklep z wyrobami artystycznymi i zajmowała się alchemią. Starszy brat Christiana Heinricha Heinekena , Carl, został z czasem znanym historykiem i kolekcjonerem sztuki, a za jego osiągnięcia i zasługi nadano mu tytuł szlachecki. Christian Heinrich Heineken niezwykłe zdolności zaczął przejawiać już jako niemowlę. Nauczył się mówić w wieku zaledwie kilku miesięcy, a mając rok, regularnie czytywał biblijny Pięcioksiąg. Zanim ukończył dwa lata, nauczył się łaciny, by móc czytać Stary i Nowy Testament w tym języku. Jako kolejny przyswoił sobie język francuski, którym posługiwał się w mowie i piśmie. Wieść o genialnym dziecku zataczała coraz szersze kręgi. Christian Heinrich Heineken stał się sensacją w rodzimej Lubece, gdy jako trzylatek pojawił się w sądzie, by zeznawać w sprawie zabójstwa, ale szybko okazało się, że wieść o jego osiągnięciach rozeszła się dalej po Europie. Gdy rodzice Christiana Heinricha Heinekena otrzymali zaproszenie na dwór króla Danii, nie wahali się i zabrali cudowne dziecko do Kopenhagi, choć Christian Heinrich Heineken zaczął już wówczas przejawiać poważne kłopoty ze zdrowiem. Christian Heinrich Heineken — tragiczna śmierć geniusza Christian Heinrich Heineken stał się atrakcją na dworze króla Fryderyka IV Oldenburga , na którym bawił przez kilka miesięcy. Sam król określił genialne dziecko słowem "Miraculum", czyli "cud". Chłopiec odwdzięczył się, recytując władcy spisaną przez siebie historię Danii. Niestety stan Christiana Heinricha Heinekena zaczął się gwałtownie pogarszać. Chłopiec prawie nie spał i niewiele jadł, ciągle skarżył się na bóle ciała i głowy, był kapryśny. Nie był też w stanie czytać dzieł naukowych ani robić notatek, słabł w oczach. Według współczesnych lekarzy chłopiec mógł cierpieć na celiakię, chorobę związaną z zaburzeniami trawienia i alergią na białka zawarte w ziarnach zbóż. Nadworni lekarze zalecili dietę, która mogła uratować życie chłopca: niskotłuszczowe zupy, cukier i piwo. Niestety matka Christiana Heinricha Heinekena była pod wpływem apodyktycznej opiekunki, która uważała, że najlepszym i jedynym pokarmem dla jej podopiecznego jest owsianka. Umierające dziecko do końca stanowiło dworską atrakcję — odwiedzano go w jego pokojach i skłaniano do uczonych dysput. Chłopiec do końca zaskakiwał dorosłych interlokutorów swoimi wnioskami i harmonią wypowiedzi. Pod koniec życia Christian Heinrich Heineken przestał wstawać z łóżka, jego ciało było osłabione i spuchnięte. Ponoć ostatnie słowa, które powiedział po łacinie nawykły do rozwiązywania filozoficznych problemów młody geniusz , brzmiało: "Życie to dym". Źródła: wikipedia.org, peoplepill.com