Static Ad
Static Ad
Blogs
Home/world/Tak koncza prezydenci Korei Poudniowej. Scenariusz czesto sie powtarza

world

Tak koncza prezydenci Korei Poudniowej. Scenariusz czesto sie powtarza

Prezydent Korei Poudniowej Jun Suk Jeol moze miec niemae kopoty z powodu swojej decyzji dotyczacej wprowadzenia stanu wojennego ktory okaza sie najkrotszym w historii kraju. Opozycyjna Partia Demokratyczna DP ogosia ze zozya wniosek o impeachment. Co ciekawe piastowanie tego urzedu w Korei Poudniowej praktycznie zawsze wiaze sie z powaznymi problemami dla politykow. Niektorzy z nich stracili przez to zycie.

December 04, 2024 | world

Stan wojenny w Korei Południowej trwał ok. pięciu godzin. Decyzję prezydenta Jun Suk Jeola krytykowała nie tylko opozycja, ale również posłowie jego Partii Władzy Ludowej Pierwszy prezydent Korei Południowej został obalony w 1960 r. CIA ewakuowało go wówczas na Hawaje, gdzie spędził resztę swojego życia Piąty prezydent Korei Południowej Chun Doo-hwan po zakończeniu swojej kadencji został skazany na śmierć w związku z oskarżeniami o przyjmowanie łapówek Roh Moo-hyun, który pełnił funkcję prezydenta w latach 2003-2008, był postawiony w stan oskarżenia i wszczęto wobec niego śledztwo pod zarzutem korupcji. Ostatecznie popełnił samobójstwo, skacząc w przepaść podczas wędrówki w górach Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu We wtorek prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol ogłosił stan wojenny, oskarżając opozycję o kontrolowanie parlamentu, sympatyzowanie z Koreą Północną i paraliżowanie rządu poprzez działania antypaństwowe. Później jednak Zgromadzenie Narodowe przegłosowało zniesienie jego decyzji. Po ok. pięciu godzinach koreański prezydent ogłosił, że spełni wolę parlamentu. Wtorkowe wydarzenia mogą nieść bardzo poważne konsekwencje dla Juna Suk Jeola. DP, która ma większość w parlamencie, ogłosiła w środę, że złożyła już wniosek o jego impeachment . "Deklaracja stanu wojennego przez Juna była wyraźnym pogwałceniem konstytucji. To poważny akt rebelii i doskonały powód do impeachmentu" – napisano w uchwale DP. Decyzję prezydenta krytykowali również posłowie jego Partii Władzy Ludowej. Zobacz: Nerwowa sytuacja w Korei Południowej. Prezydent nie przemówił do narodu. Podsumowanie nocy Burzliwe losy prezydentów Korei Południowej. Jeden z nich został zabity Objęcie urzędu prezydenta Korei Południowej praktycznie zawsze wiąże się z poważnymi problemami dla tamtejszych polityków. Tę niechlubną "tradycję" rozpoczął Syngman Rhee, który przejął władzę w tym kraju w 1948 r. po oficjalnym podzieleniu się kraju na Północ i Południe. Sprawował władze do 1960 r. Wtedy został obalony, po protestach studentów, którzy mieli dość jego rządów, charakteryzujących się rosnącą korupcją. CIA ewakuowało go na Hawaje, gdzie spędził resztę swojego życia. Podobny los spotkał jego następcę Juna Bo-seona. Musiał ustąpić z urzędu i przejść do opozycji po zamachu stanu, którego dokonał gen. Park Chung-hee. Ten z kolei rządził Koreą Południową w latach 1963-1979. Państwo przeżywało wówczas okres rozkwitu gospodarczego. Ostatecznie generał zmarł po tym, jak został postrzelony przez dyrektora Koreańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej (KCIA) w głowę po bankiecie w tajnym rządowym budynku w Seulu. Sprawdź: Kryzys w Korei Południowej. "Postanowił pobawić się w dyktatora". Azjatycki tygrys pogrąża się w chaosie Kolejny prezydent Korei Południowej Choi Kyu-ha stracił władzę po roku, w wyniku wojskowego zamachu stanu. Po nim krajem rządził Chun Doo-hwan, który po zakończeniu swojej kadencji został skazany na śmierć w związku z oskarżeniami o przyjmowanie łapówek podczas pełnienia urzędu prezydenta, a także działania związane z zamachem stanu w 1979 r. Później jego kara została zmieniona na dożywotnie pozbawienie wolności. W więzieniu po prezydenturze wylądował także jego następca Roh Tae-woo, który sprawował władzę w latach 1988-1993. Został skazany na 22 lata pozbawienia wolności w związku z zarzutami o łapówkarstwo, korupcję, a także zdradę i bunt przeciw legalnej władzy. Kolejny prezydent Kim Young-sam przebywał z kolei w więzieniu do momentu objęcia władzy. To właśnie po jego decyzjach za kraty trafili dwaj jego poprzednicy. Przeczytaj: Najkrótszy stan wojenny w historii. Prezydent Korei Południowej ma problem Jego następca Kim Dae-jung także był więziony przed tym, jak został prezydentem. Był nawet skazany na śmierć, ale ostatecznie został ułaskawiony. Z kolei Roh Moo-hyun, który pełnił funkcję prezydenta w latach 2003-2008, był postawiony w stan oskarżenia. Po zakończeniu prezydentury wszczęto wobec niego śledztwo pod zarzutem korupcji. Ostatecznie popełnił samobójstwo, skacząc w przepaść podczas wędrówki w górach. Kolejny prezydent Korei Południowej, którym był Lee Myung-bak, po zakończeniu swojej kadencji (2008-2013) został aresztowany. Trafił do aresztu pod zarzutem korupcji. Jego następczyni, a zarazem pierwsza prezydentka tego kraju w historii Park Geun-hye została w 2017 r. pozbawiona urzędu na drodze impeachmentu. Została postawiona w stan oskarżenia w związku z zarzutami o korupcję. Ostatecznie ułaskawił ją kolejny prezydent Mun Jae-in.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS