Protesty przeciwko planowanej wystawie o zbrodniach Hamasu. Burmistrz wskazywaa na "moralny paradoks"

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Ambasada Izraela w Bośni i Hercegowinie planowała organizację wystawy z okazji pierwszej rocznicy ataku Hamasu , który wywołał w Strefie Gazy wojnę trwającą do dziś. Krótko po opublikowaniu wiadomości w portalach społecznościowych pojawiły się nawoływania do przemocy i protestów wobec planów izraelskiej placówki. Głos w sprawie zabrała też burmistrzyni Sarajewa, pisząc na Facebooku, że czuje się zobowiązana do publicznego potępienia "każdego czynu, który jednostronnie pokazuje cierpienie narodu, ignorując jednocześnie ludobójstwo w Gazie i tragedię, przez którą przechodzi naród palestyński". Jej zdaniem przypomnienie ofiar ataku Hamasu na Izrael byłoby "moralnym paradoksem" i prowokacją. Karić wezwała też zarząd hotelu Europa, który udostępnił przestrzeń na wystawę, do "ponownego rozważenia swojej decyzji". Wydarzenie zostało odwołane Po wpisie Karić hotel ogłosił, że odwołał wynajem sali, w której miała się odbyć wystawa i przyjęcie ambasady Izraela, powołując się na względy bezpieczeństwa — poinformował portal Klix. W nocy z wtorku na środę na ulicach bośniackiej stolicy niewielka grupa mieszkańców świętowała atak Iranu na Izrael . Film z paradą samochodów i hasłami wsparcia dla Palestyny był szeroko publikowany w mediach społecznościowych. Lokalne media zauważyły, że uczestnikami demonstracji byli przede wszystkim obywatele Turcji i Syrii.