Otwarcie krytykowa Wadimira Putina. Tajemnicza smierc rosyjskiego kucharza

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu "Ciało mężczyzny urodzonego w 1971 r. znaleziono we wtorek ok. godz. 22 w mieszkaniu w centrum Belgradu" — poinformowało w rozmowie z BBC ministerstwo spraw wewnętrznych Serbii. Urzędnicy przekazali, że zwłoki Aleksieja Zimina przewieziono do Instytutu Medycyny Sądowej w celu zbadania okoliczności jego śmierci. Przeczytaj także: Tajemnicza śmierć syna rosyjskiego oligarchy. "Dziwny zbieg okoliczności" Tajemnicza śmierć rosyjskiego kucharza. "Nie stwierdzono podejrzanych okoliczności" Właściciel mieszkania, które Rosjanin wynajmował, dostrzegł ciało leżące na podłodze i wezwał policję. Funkcjonariusze weszli do mieszkania i stwierdzili zgon — podała serbska prokuratura. Mieszkanie miało być zamknięte od wewnątrz. "Nie stwierdzono podejrzanych okoliczności" — podkreślili śledczy. Kucharza pożegnali we wpisach internetowych bliscy oraz współpracownicy. Jekatierina Tiesnowska, współwłaścicielka belgradzkiego lokalu, w którym Aleksiej Zimin przygotowywał potrawy w ostatni czwartek, przyznała w rozmowie z BBC, że gdy go ostatnio widziała, był "wesoły i uśmiechnięty". Przeczytaj także: "Wszystko zostało rozkradzione i sprzedane". Rosjanin obala mit "potężnej" armii Władimira Putina Otwarcie krytykował inwazję na Ukrainę. Nie żyje 53-letni szef kuchni Kucharz mieszkał i pracował na co dzień w Londynie, a wcześniej prowadził program kulinarny na rosyjskim kanale telewizyjnym NTV. Emisję audycji przerwano, gdy szef kuchni opublikował w swoich mediach społecznościowych treści antywojenne po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r. Aleksiej Zimin powiedział w maju 2022 r. w rozmowie z BBC, że jego restauracja stała się celem ataków i gróźb ze względu na poglądy szefa kuchni na temat rosyjskiej inwazji. — Moi partnerzy i współpracownicy zastanawiali się nad zmianą nazwy lokalu — przyznał wówczas Rosjanin. Przeczytaj także: Tajemnicza śmierć rosyjskiego wojskowego. Obok zwłok leżały butelki