Nowa tajna misja Michela Barniera w UE. Premier Francji ma na biurku dokumenty ktore az parza. To brudna robota

Nowy francuski rząd ma napięte terminy na przesłanie do Brukseli trajektorii wydatków na nadchodzące lata do 20 września i poprosił o przedłużenie tego terminu do 15 października. Równolegle musi on przedłożyć francuskiemu parlamentowi budżet na przyszły rok do 1 października . Szefowa KE gratuluje nowemu premierowi Francji. Podkreśliła jego zaangażowanie w sprawy wspólnoty Francji grozi tak zwana procedura nadmiernego deficytu za naruszenie przepisów Unii Europejskiej dotyczących wydatków publicznych w ubiegłym roku . Deficyt Francji — różnica między tym, ile wydaje, a tym, ile zarabia — wyniósł 5,5 proc. PKB w 2023 r., znacznie powyżej 3 proc. wymaganych przez przepisy UE. Perspektywa wygląda ponuro również w tym roku, z ryzykiem, że deficyt może się nawet pogorszyć. Zgodnie z unijnymi zasadami dotyczącymi wydatków, Paryż może zostać ukarany grzywną UE, jeśli nie przedstawi poważnych planów ograniczenia ogromnego zadłużenia w ciągu najbliższych kilku lat. "Zna tajniki machiny" Obóz prezydenta Francji Emmanuela Macrona ma teraz nadzieję, że biorąc pod uwagę jego rodowód w Brukseli, Barnier może być właściwym człowiekiem, który pomoże skorygować kurs . — On zna tajniki europejskiej machiny — powiedziała francuska eurodeputowana Stephanie Yon-Courtin, koordynatorka grupy Renew w Komisji Spraw Gospodarczych i Monetarnych Parlamentu Europejskiego. — Jest człowiekiem negocjacji i uważam, że nowe zasady są właśnie zasadami negocjacji. Człowiek od zadań niemożliwych. Nowy premier Francji asem w talii Macrona Nowe zasady dotyczące wydatków UE, które powtórnie weszły w życie po zawieszeniu podczas pandemii koronawirusa, rzeczywiście pozwalają na pewną elastyczność, jeśli kraje członkowskie zdołają uargumentować swoje racje. Paryż może uzyskać dodatkowy czas — siedem lat zamiast czterech — na redukcję zadłużenia, jeśli wykaże, że wdraża reformy prowzrostowe lub inwestuje w strategiczne sektory. I właśnie tutaj Michel Barnier może zrobić różnicę. — Komisja z pewnością będzie bardziej przychylna francuskiemu rządowi, który wykazuje ogólną gotowość do przestrzegania europejskich zasad, nawet jeśli jego rzeczywista zdolność do tego będzie ograniczona w wysoce spolaryzowanym i rozdrobnionym francuskim krajobrazie politycznym — powiedział Andreas Eisl, ekonomista polityczny z Instytutu Jacquesa Delorsa w Paryżu. — Nominacja Barniera na premiera Francji jest z pewnością uspokajająca na poziomie europejskim. Jest nowy premier Francji. Lewica wściekła po decyzji Emmanuela Macrona. "Ukradł wybory" Negocjacje budżetowe z Brukselą są prowadzone przez ministra finansów, co oznacza, że wiele będzie zależeć od tego, kto zastąpi Bruno Le Maire'a na tym stanowisku . Zwykle we Francji premier nie jest na pierwszej linii negocjacji w Brukseli . Ministrowie reprezentują interesy rządu w rozmowach UE, podczas gdy prezydent Francji wnosi głos kraju do Brukseli w sprawach wysokiego szczebla. Kierowanie z tylnego siedzenia Ale z Barnierem u władzy sytuacja może wyglądać inaczej. Biorąc pod uwagę jego doświadczenie w UE — pełnił funkcję komisarza europejskiego i głównego negocjatora UE w sprawie brexitu — oczekuje się, że Barnier będzie odgrywał większą rolę w sprawach UE w porównaniu do swoich poprzedników. Ta nadzieja jest również podzielana przez Francję i obóz polityczny Barniera. Bernd Lange, który przewodniczy komisji handlu Parlamentu Europejskiego i dobrze zna Barniera po tym, jak pracował z nim podczas negocjowania umowy brexitowej , uważa, że byłoby mądrze, gdyby Macron pozostawił Barnierowi większe pole manewru w sprawach UE. — Gdybym był prezydentem Francji, polegałbym na nim, zaufałbym jego doświadczeniu i dałbym mu trochę miejsca na obronę interesów Francji w Unii Europejskiej — powiedział niemiecki socjalistyczny eurodeputowany, który również pochwalił umiejętności Barniera jako negocjatora i osoby zawierającej umowy. Oczekująca praca domowa Barnier może być dobrze przygotowany do negocjacji z Brukselą, ale jego misja przywrócenia francuskich finansów publicznych na właściwe tory zaczyna się w domu. Następny budżet Francji będzie prawdopodobnie pierwszym testem politycznym Barniera . Głosowanie parlamentarne nad budżetem pokaże, jak dobrze potrafi on współpracować z większością ustawodawców we francuskim Zgromadzeniu Narodowym, niższej izbie ustawodawczej kraju. Barnier znajduje się pod presją, aby znacznie ograniczyć francuskie wydatki publiczne, które wzrosły do niezrównoważonego poziomu podczas pandemii. Ustępujący rząd zaproponował zamrożenie wydatków w 2025 r. na tym samym poziomie co w tym roku (492 mld euro — ponad dwa bln zł). Jednak aby zachować zgodność z nowymi przepisami UE, Francja musi dokonać cięć w wysokości co najmniej 30 mld euro (128 mld zł) w przyszłym roku, zgodnie z informacją ministerstwa finansów Francji uzyskaną przez POLITICO. Podczas ceremonii przekazania władzy w pałacu Matignon, oficjalnej rezydencji premiera, Barnier powiedział, że rolą premiera jest "mówienie prawdy, nawet jeśli ta prawda jest trudna", w tym "prawdy o długu finansowym". Łatwiej powiedzieć niż zrobić Na znak, że jest to najwyższy priorytet, Barnier mianował szefem gabinetu Jerome'a Fournela, który był najwyższym urzędnikiem odpowiedzialnym za budżet w ministerstwie finansów i szefem gabinetu ustępującego ministra finansów Le Maire'a. Fournel został wybrany "w celu zajęcia się sytuacją budżetową i przyszłymi negocjacjami europejskimi", podało biuro Barniera. W przeszłości Barnier opowiadał się za cięciami wydatków w celu uporządkowania finansów publicznych. Łatwiej to jednak powiedzieć niż zrobić. Zarówno skrajna lewica, jak i skrajna prawica we francuskim Zgromadzeniu Narodowym wielokrotnie sprzeciwiały się cięciom wydatków. Przetrwanie rządu Barniera zależy od milczącego poparcia skrajnie prawicowego Narodowego Rajdu Marine Le Pen , który, podobnie jak obóz lewicowy, opowiadał się ostatnio za kosztownymi środkami, które pogorszyłyby zadłużenie Francji. Ta nominacja to triumf Marine Le Pen. Skrajna prawica trzyma Emmanuela Macrona w garści Fani Barniera są przekonani, że będzie on w stanie wykonać brudną robotę i oprzeć się presji ze strony partii będących za wydatkami. Francuski poseł Yon-Courtin, który należał do Les Republicains Barniera przed wstąpieniem w szeregi Macrona, porównał Barniera do Mario Montiego. To były komisarz europejski, który został mianowany premierem Włoch w 2011 r., aby oczyścić katastrofalny budżet Włoch. Ale w Brukseli nie wszyscy są przekonani . — Nominując Barniera, Macron stał się wierny skrajnej prawicy, która sprzeciwia się cięciom budżetowym — ostrzegł unijny dyplomata, któremu zagwarantowano anonimowość, aby mógł szczerze mówić o sytuacji politycznej w innym kraju. — Europa jest tym zaniepokojona .