Static Ad
Static Ad
Blogs
Home/world/"Koalicja porazki". Nowy francuski rzad moze upasc rownie szybko jak poprzedni

world

"Koalicja porazki". Nowy francuski rzad moze upasc rownie szybko jak poprzedni

Nowy premier Francji Francois Bayrou moze spedzic Boze Narodzenie ze swiadomoscia ze zadanie utworzenia rzadu dobiego konca. Jednak swiateczny nastroj nie potrwa dugo poniewaz Francja wciaz jest sparalizowana politycznie. Skrajna prawica i lewica moga sie zjednoczyc aby przegosowac nowa administracje tak jak poprzednia gdyz nowy rzad wyglada rownie krucho.

December 24, 2024 | world

Stwarza to ogromne problemy dla prezydenta Emmanuela Macrona, który również zmierza ku upadkowi. Jednocześnie jest to zmartwienie dla Unii Europejskiej, której druga co do wielkości gospodarka znajduje się w martwym punkcie. Głównym problemem jest to, że rząd Bayrou wygląda bardzo podobnie do rządu jego poprzednika, Michela Barniera. Kluczowe role odgrywają w nim głównie centrowi i konserwatywni ustawodawcy, mimo że opozycyjne partie — Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen i lewicowy sojusz zwany Nowym Frontem Ludowym — stanowią większość w parlamencie. Administracja Barniera przegrała głosowanie nad wotum nieufności niecałe trzy miesiące po jej mianowaniu. Biorąc pod uwagę pierwsze reakcje liderów opozycji, nowe kierownictwo Francji może również rychło upaść. Olivier Faure, lider centrolewicowej Partii Socjalistycznej, nazwał nowy rząd "prowokacją". Z kolei przewodniczący skrajnie prawicowej partii Zjednoczenie Narodowe, Jordan Bardella, uznał nowy rząd za niedorzeczny, mówiąc, że Bayrou "stworzył koalicję porażki". Burza finansowa Misja Bayrou nigdy nie miała być łatwa. W końcu od czasu usunięcia Barniera sytuacja polityczna we Francji nie uległa zmianie. Po pierwsze, obecnie francuska polityka jest bardzo podzielona. Decyzja Macrona o zwołaniu przedterminowych wyborów parlamentarnych latem doprowadziła do zawieszenia parlamentu składającego się z trzech bloków, które są sobie przeciwne, co uniemożliwia zbudowanie większości. Czas "politycznych szpagatów". Francja ma nowy rząd. Równie słaby jak poprzedni Następnie nową administrację czeka zadanie uchwalenia długo oczekiwanego budżetu na 2025 r. Francja znajduje się pod presją, aby zmniejszyć swój ogromny deficyt, który w tym roku osiągnął 6,2 proc. PKB kraju, dwukrotnie przekraczając poziom dozwolony w UE. To zadanie przejmie nowy francuski minister finansów Eric Lombard, który pracował dla BNP Paribas, kierował gigantem ubezpieczeniowym Generali, a następnie stanął na czele potężnego inwestycyjnego ramienia francuskiego państwa. Upadek Barniera oznacza również odrzucenie jego budżetu na 2025 r., pozostawiając Francję bez ustawy budżetowej na kilka dni przed końcem roku. Ustępujący rząd przyjął budżet tymczasowy, co jednak nie zmniejszyło deficytu Francji. Francja została objęta tzw. procedurą nadmiernego deficytu w Brukseli za zbyt wysokie wydatki w ubiegłym roku. Plany Barniera dotyczące zaoszczędzenia 60 mld euro (255 mld zł) rocznie poprzez podwyżki podatków i cięcia wydatków uspokoiły Komisję Europejską, ale wywołały krytykę ze strony partii opozycyjnych, co ostatecznie doprowadziło do jego upadku. Francois Bayrou premierem Francji. Stoi przed nie lada wyzwaniem. "Nie ma demokratycznej legitymacji ani większości" Bayrou obiecał przeprowadzić głosowanie nad nowym budżetem do połowy lutego przyszłego roku. Aby to zrobić, będzie musiał znaleźć sposób na zmniejszenie deficytu Francji bez narażania się na gniew opozycji. Bałagan polityczny we Francji odczuwają także rynki finansowe. Na początku tego miesiąca, kilka godzin po nominacji Bayrou, agencja ratingowa Moody's obniżyła rating kredytowy Francji, powołując się na "fragmentację polityczną". Jednocześnie założyła, że deficyt Francji będzie nadal rósł w przyszłym roku, zamiast spadać, jak obiecał Barnier. Pierwszy test Pierwszy poważny test nowego francuskiego premiera odbędzie się 14 stycznia, kiedy wygłosi on swoje inauguracyjne przemówienie przed Zgromadzeniem Narodowym. Chociaż premierzy we Francji nie są zobowiązani do ubiegania się o wotum zaufania, lewicowa partia Francja Niepokorna obiecała złożyć wniosek o wotum nieufności, jeśli Bayrou sam tego nie zrobi. Nowy rząd potrzebuje poparcia zarówno centrolewicowej Partii Socjalistycznej, jak i Zgromadzenia Narodowego. Socjaliści początkowo zasygnalizowali chęć współpracy w celu zapewnienia stabilności w kraju, ale od tego czasu skrytykowali Bayrou za odmowę kompromisu w sprawie kluczowych żądań, takich jak zawieszenie niepopularnej zeszłorocznej reformy emerytalnej. Z kolei skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe zasygnalizowało, że nie będzie od razu dążyło do obalenia rządu i poczeka na debaty budżetowe. Jednak partia Le Pen złożyła podobne obietnice Barnierowi, zanim ostatecznie zwróciła się przeciwko niemu. Ryzykowna gra Marine Le Pen. Przez jedną decyzję może stracić wszystko — w tym szanse na prezydenturę Bayrou od dawna opowiada się za reprezentacją proporcjonalną — reformą popieraną zarówno przez Zjednoczenie Narodowe, jak i lewicę. Jego partia wykazała się również otwartością na nadzwyczajne podatki od dużych korporacji, co jest popularnym postulatem opozycji. Mimo to jego dotychczasowa kadencja była naznaczona błędami i kontrowersjami, a nie budowaniem koalicji. Opublikowany w niedzielę sondaż Ifop uznał Francoisa Bayrou najbardziej niepopularnym premierem na tym etapie urzędowania.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS