Kopoty Putina. Dowodcy odmawiaja wykonywania rozkazow

Zmień miejscowość Popularne miejscowości Rosyjscy dowódcy wojskowi odmawiają wykonania "samobójczego" rozkazu wysłania swoich podwładnych za rzekę Dniepr, celem dołączenia do planowanej ofensywy w obwodzie chersońskim - podaje amerykański "Newsweek", powołując się na doniesienia partyzantów z ruchu oporu ATESZ. Rośnie napięcie w szeregach rosyjskiej armii w obwodzie chersońskim w Ukrainie . Wszystko przez przygotowania do planowanej ofensywy oraz kolejne zadania stawiane przez rosyjskie dowództwo, które - według "Newsweeka" - podważają morale personelu. Amerykański tygodnik jest zdania, że rzekoma niesubordynacja rosyjskich dowódców wojskowych w obwodzie chersońskim "może sygnalizować zmianę ogólnego morale wśród żołnierzy Moskwy ". Gazeta zaznacza, że nastawienie rosyjskich sił może mieć wpływ na długość i przebieg trwającej pełnoskalowej inwazji. Rosjanie szykują szturm na obwód chersoński. Żołnierze nie chcą wykonać rozkazów Według "Kyiv Independent", na początku grudnia rosyjskie wojsko miało zebrać 300 łodzi celem przeprawienia się przez Dniepr i przejęcia kontroli nad niektórymi wyspami w jego delcie. "Jednak nie tylko rosyjscy dowódcy wojskowi odmówili wysłania swoich podwładnych do przekroczenia rzeki , ale i sami żołnierze wymyślają sposoby, aby tego uniknąć" - czytamy. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie . Czytaj nasz raport specjalny! "Odmawiając przekroczenia rzeki, aby przyłączyć się do szturmów obwodzie chersońskim, rosyjscy żołnierze z 1196. pułku strzelców zmotoryzowanych wojsk terytorialnych podobno celowo uszkadzali łodzie i popełniali samobójstwa" - wskazano w artykule "Newsweeka". Zdaniem partyzantów z ukraińsko-tatarskiego ruch oporu ATESZ rzekome działania rosyjskich żołnierzy "podważają dyscyplinę i gotowość bojową jednostek, a rosyjskie dowództwo postrzega je jako poważne zagrożenie". Wojna w Ukrainie. Partyzanci z ruchu ATESZ o działaniach Rosjan W ramach przygotowań do ofensywy Rosja zwiększa też zapasy amunicji, szykuje sprzęt bojowy i łodzie. Zdaniem ATESZ, pomimo tych wszystkich działań, "nikt (w rosyjskich jednostkach) tak naprawdę nie rozumie, co się dzieje". Jak dodano w komunikacie na Telegramie , rosyjscy żołnierze "celowo uszkadzają silniki, przebijają gumowe łodzie, a nawet przekazują Siłom Obronnym Ukrainy współrzędne o lokalizacji baz łodzi i zapasów paliwa", aby uniknąć wysłania do szturmu na wyspy w delcie Dniepru. Według Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) rosyjskie grupy dywersyjno-rozpoznawcze próbowały przekroczyć Dniepr w obwodzie chersońskim 20 grudnia, ale zostały odparte przez wojska ukraińskie . Choć Rosjanie użyli ciężkiej artylerii i przeprowadzili ataki rakietowe na prawy brzeg rzeki, nie odnieśli sukcesu. Przypomnijmy: ATESZ to ukraińsko-tatarski ruch oporu działający w Rosji , na Krymie oraz innych terytoriach Ukrainy znajdujących się pod rosyjską okupacją. Informacje o pierwszych skutecznych operacjach partyzanckich ugrupowania pojawiły się na początku lutego 2023 roku. Informowano wówczas, że partyzanci wysadzili w powietrze samochód, którym podróżowali dwaj oficerowie rosyjskiej Gwardii Narodowej (Rosgwardii). ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!