Kaja Kallas ma byc szefowa dyplomacji UE. Atakuje Chiny i ostrzega USA. Wyroznia ja stanowisko wobec Rosji

Była premier Estonii była dobrze przygotowana i zaprezentowała się bez zarzutu. Kallas udzieliła zwięzłych i jasnych odpowiedzi nawet na najtrudniejsze pytania, wyróżniając się na tle innych kandydatów na komisarza. Zdobyła nawet punkty za poczucie humoru, żartując ze skrajnie prawicowego ustawodawcy, który bił brawo za każdym razem, gdy kierowano do niej trudne pytanie. — Cóż, to już jeden fan — zażartowała po jednym z nich. Po trzech godzinach słuchacze mieli już pogląd na to, jak może działać ich nowa szefowa dyplomacji — jastrzębia w stosunku do Rosji, stanowczo wspierająca Ukrainę, wymagająca wobec Stanów Zjednoczonych jako sojusznika i ostrożna w sprawie konfliktu na Bliskim Wschodzie. Piotr Serafin nowym komisarzem UE. Przed Europą trudna batalia o unijny budżet Jak zauważyła sama Kaja Kallas, reprezentuje ona "świeżą twarz" w polityce zagranicznej UE po pięciu latach przywództwa Josepa Borrella, który wzbudził gniew europejskich konserwatystów swoim krytycznym stanowiskiem wobec Izraela. Oto pięć najważniejszych wniosków z jej przesłuchania. 1. Twarde stanowisko wobec Chin Jest to punkt, który Kaja Kallas wielokrotnie podkreślała i który jest wyraźnie skierowany do nowej administracji USA. Według byłej premier Estonii Waszyngton popełniłby błąd, porzucając Ukrainę, ponieważ ośmieliłoby to jego głównego przeciwnika, Chiny. — Jeśli Stany Zjednoczone martwią się o Chiny i inne podmioty, powinny również martwić się o to, jak zareagujemy na Rosję przeciwko Ukrainie — powiedziała, dodając, że "konflikt zagraża bezpieczeństwu świata". Jednocześnie Kallas zaatakowała Chiny, mówiąc, że Pekin musi "poczuć koszty" swojego wsparcia dla wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Kandydatka potępiła także "duże niedoinwestowanie" Europy w obronę i wyraziła ubolewanie z powodu ograniczeń dotyczących broni, którą blok przekazał Ukrainie. Roman Graczyk: bogacąca się Polska stanie się atrakcyjnym miejscem dla imigrantów — Może nie wyraziłam się wystarczająco jasno: jestem za pokojem. Musimy znaleźć się w sytuacji, w której Rosja przegra swoją ostatnią wojnę kolonialną — powiedziała posłom do PE. 2. UE jako blok gospodarczy, a nie militarny Kallas nie popiera utworzenia armii UE, ostrzegając, że gdyby blok miał własną siłę militarną, mogłoby to doprowadzić do niebezpiecznego załamania łańcucha dowodzenia w Europie. — Jeśli będziemy mieć dwie równoległe struktury, możemy doprowadzić do porażki w działaniu jednej z nich, a tego nie potrzebujemy — powiedziała. Według Kallas Unia Europejska powinna skupić się na odgrywaniu czysto gospodarczej roli, pobudzając unijny przemysł obronny i zwiększając produkcję amunicji. 3. Jastrzębia postawa wobec Rosji Wzywając do zwycięstwa Kijowa w swoim przemówieniu inauguracyjnym, Kaja Kallas wyróżniła się na tle reszty decydentów politycznych, którzy w kwestii Ukrainy używają delikatniejszych sformułowań , takich jak: "tak długo, jak to konieczne". "Zjada Rosjan na śniadanie". Kaja Kallas w Estonii była uwielbiana. Ale już nie jest Jednocześnie wezwała blok do wykorzystania wszystkich zamrożonych aktywów Rosji — ok. 300 mld euro (1,3 bln zł) — w celu odbudowy Ukrainy. — Rosja niszczy Ukrainę i powinna za to zapłacić — powiedziała, dodając, że Moskwa może próbować dochodzić swoich roszczeń finansowych w sądzie, "ale wątpi, by cokolwiek zostało po odbudowie Ukrainy". 4. Ostrożne podejście do Bliskiego Wschodu Kaja Kallas była bardziej wyważona w odpowiedzi na pytania dotyczące konfliktu w Strefie Gazy. Podkreśliła zakaz atakowania ludności i infrastruktury cywilnej w międzynarodowym prawie humanitarnym, wezwała do "najwyższej powściągliwości wszystkich stron" i zaleciła, aby UE współpracowała z partnerami, takimi jak USA i kraje Zatoki Perskiej, aby osiągnąć zawieszenie broni, rozwiązanie dwupaństwowe i uwolnić zakładników. Kallas odrzuciła również oskarżenia o stosowanie podwójnych standardów. — Na Bliskim Wschodzie jesteśmy największym darczyńcą Autonomii Palestyńskiej pomagającym Palestyńczykom i staramy się nadal to robić. 5. Umowa handlowa z Mercosurem Kaja Kallas argumentowała, że UE powinna sfinalizować ważny pakt handlowy z grupą krajów Ameryki Południowej znaną jako Mercosur, ponieważ w przeciwnym razie skorzysta na tym Pekin. Europa zatrzaskuje Chinom drzwi przed nosem. "Statek już odpłynął". Nadchodzi nowa era w relacjach z Pekinem — Jeśli nie zawrzemy z nimi umowy handlowej, to ta pustka zostanie wypełniona przez Chiny — powiedziała, dodając, że w latach 2020-2022 chińskie inwestycje w Ameryce Łacińskiej wzrosły 34-krotnie.