Elon Musk z oficjalna nominacja. Doaczy do niego byy kontrkandydat Donalda Trumpa

Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu "Razem, ci dwaj wspaniali Amerykanie utorują mojej administracji drogę do demontażu rządowej biurokracji, ograniczenia nadmiernych regulacji, zmniejszenia marnotrawnych wydatków i restrukturyzacji agencji federalnych" — napisał Trump w oświadczeniu. Ogłoszenie Ramaswamyego, a zwłaszcza Muska, który prowadzi firmy z istniejącymi, lukratywnymi kontraktami rządowymi, rodzi natychmiastowe pytania o potencjalne konflikty interesów. Nie jest też jeszcze jasne, w jaki sposób będzie działał departament, o którym Trump powiedział, że będzie "udzielał porad i wskazówek spoza rządu", wskazuje CNN. Musk i Ramaswamy będą ciąć wydatki Trump zaproponował utworzenie rządowej komisji ds. efektywności, która w zamyśle będzie monitorować i ciąć niepotrzebne wydatki państwa. Powiedział w czasie kampanii, że Musk zgodził się nią pokierować. — Istnieje ok. 428 agencji federalnych. Jest ich tak wiele, że ludzie nawet o nich nie słyszeli. Myślę, że powinniśmy dać radę mając 99 agencji — mówił Elon Musk w rozmowie z Tuckerem Carlsonem, twierdząc, że wydatki państwa są zdecydowanie za duże. — Wiele osób, które wykorzystują rząd, będzie tym zdenerwowanych... Potrzebuję solidnej ochrony, ale to po prostu trzeba zrobić, a jeśli nie zostanie to zrobione, po prostu zbankrutujemy — przekonywał właściciel SpaceX. Zobacz też: Donald Trump wyznaczył nowego szefa CIA. "Będzie nieustraszonym bojownikiem" Vivek Ramaswamy to były kontrkandydat Trumpa w prawyborach Republikanów oraz autor bestsellerowej książki Woke S. A. Kulisy amerykańskiego przekrętu. W trakcie kampanii Trump wskazał na proponowaną przez siebie komisję ds. wydajności rządu jako sposób na ograniczenie wydatków rządowych. — W pierwszej kolejności komisja ta opracuje plan działania w celu całkowitego wyeliminowania oszustw i niewłaściwych płatności w ciągu sześciu miesięcy. Pozwoli to zaoszczędzić biliony dolarów — powiedział we wrześniu.