Ekspert nie da szans planowi Putina. Wymieni dwie najwieksze przeszkody

Dlaczego jest to ważne? Kraje NATO uważają, że Władimir Putin ma nadzieję na odbicie terenów zajętych przez siły ukraińskie przed planowaną na 20 stycznia inauguracją Donalda Trumpa jako prezydenta Stanów Zjednoczonych — wskazuje "The Telegraph". W ten sposób rosyjski dyktator chce wzmocnić pozycję swojego kraju przed możliwymi rozmowami pokojowymi z Ukrainą. Wcześniej dziennik "New York Times" poinformował, że do planowanej kontrofensywy Rosja zgromadziła w obwodzie kurskim ponad 50 tys. żołnierzy . Wśród nich są również oddziały z Korei Północnej. Co powiedział ukraiński ekspert? Roman Switan, pułkownik rezerwy oraz pilot-instruktor uważa, że wojska rosyjskie nie będą w stanie tak szybko wyprzeć armii ukraińskiej z obwodu kurskiego. Ekspert wojskowy wymienił dwa powody, dlaczego jest to niemożliwe. Po pierwsze, jego zdaniem, posiłki z Korei Północnej nie dają Rosji żadnej przewagi. Jak twierdzi, w ich działaniach widać chaos oraz błędy w komunikacji, gdy trzeba szybko podejmować decyzje. Z tego powodu żołnierze Kim Dzong Una nie są w stanie sprawnie współpracować z Rosjanami. Po drugie, jak podkreślił, siły ukraińskie dobrze okopały się w obwodzie kurskim i zbudowały umocnienia. — Nasze wojska w obwodzie kurskim są wzmacniane właśnie po to, aby spełnić tam główne zadanie. To zniszczenie armii wroga. Zadaniem każdej broniącej się armii jest zniszczenie jak największej ilości sprzętu i personelu wroga. To właśnie robimy na kierunku kurskim – mówi płk Swiatan. Czytaj więcej: Rosjanie rozgromieni w "pancernej bitwie". Do sieci trafiło nagranie [RELACJA NA ŻYWO] Katastrofalna kontrofensywa wojsk rosyjskich w Kursku. Duże straty Putina i to w zaledwie dwa dni Tak może wyglądać oferta Ukrainy dla Donalda Trumpa. Na stole są dwie propozycje. "Wzbudziły zainteresowanie republikanina" Pojechaliśmy na front w Doniecku. Ukraińcom grozi okrążenie