world
Dobra zmiana w USA. Prezydentura Trumpa nudna nie bedzie
Zapowiedz wycofania sie Waszyngtonu z miedzynarodowych zobowiazan klimatycznych ktora zaraz po wyborach zozy prezydent elekt brzmi serio i zapewne dosc szybko zostanie zrealizowana.
Drugi raz w dwuipółwiecznej historii Stanów Zjednoczonych Ameryki prezydent, który przegrał wybory, potrafił po czterech latach wrócić do Białego Domu. Donald John Trump wraca nie po to, aby sycić się majestatem władzy – choć władzę lubi, a wrodzony egotyzm tylko mu w tym pomaga – lecz po to, aby dokonać „wielkiej zmiany”. W przeciwieństwie do polityków europejskich – zwłaszcza w Europie Zachodniej, którzy wygrywali wybory w dużej mierze dzięki hasłom powstrzymania imigracji, a następnie nic w praktyce nie zrobili, aby zapalić „czerwone światło” dla nielegalnych imigrantów (spektakularnym przykładem jest tu premier Królestwa Niderlandów Mark Rutte, który „w nagrodę” został sekretarzem generalnym NATO) – Donald Trump taki nie będzie: on rzeczywiście wydaje się w dużej mierze wierzyć w to, co mówi. Spodziewać się więc można radykalnych zmian w polityce USA w trzech obszarach, w tym jednym dotyczącym bardzo szeroko rozumianej polityki międzynarodowej. Po pierwsze – to kwestia gruntownej zmiany polityki migracyjnej. Po drugie – wycofanie się USA z szaleńczej polityki klimatycznej. I to oczywiście będzie miało reperkusje międzynarodowe. Po trzecie wreszcie – to istotne zmiany dotyczące gospodarki. Agenda Trumpa Co do walki z nielegalną imigracją, Trump mówi wprost o wyrzuceniu 11 mln (sic!) imigrantów z terytorium Stanów Zjednoczonych. Wie, że aparat państwowy z wydaleniem tak olbrzymiej liczby imigrantów sobie nie poradzi. Dlatego zapowiada zaangażowanie prywatnych firm, które na tym skądinąd świetnie zarobią. Amerykański podatnik i wyborca zobaczy, że Trump dotrzymuje słowa, a podatki nie idą na marne. Co więcej, zasilają amerykańskie firmy, a nie są wpompowywane w studnię bez dna, czyli przepastne kieszenie „nielegałów” i ich rodzin. Nowa polityka imigracyjna 45. i 47. prezydenta USA – w jednej osobie – ma być wprowadzona w życie zaraz po 20 stycznia, czyli po inauguracji prezydentury. Zapowiedź wycofania się Waszyngtonu z międzynarodowych zobowiązań klimatycznych, którą zaraz po wyborach złożył prezydent elekt, brzmi serio i zapewne dość szybko zostanie zrealizowana. Po co zresztą Ameryka ma akceptować ekologiczny „gorset” zewnętrznych ustaleń, pod którymi podpisywał się gabinet Josepha Robinette’a Bidena? To zła wiadomość dla Zielonych, ale znowu dobra dla amerykańskich firm. Gdy chodzi o gospodarkę, to w dużym stopniu ona przesądziła, że pragmatyczni Amerykanie powierzyli swój los Trumpowi. Do niego – poważnego biznesmena – przeciętny Amerykanin ma dużo większe zaufanie w sprawach ekonomicznych niż do Bidena – zawodowego polityka. W amerykańskim systemie politycznym prezydent ma olbrzymią władzę – inaczej niż prezydenci czy monarchowie w Europie (Francja jest wyjątkiem, ale i tak formalne kompetencje lokatora Pałacu Elizejskiego są wyraźnie mniejsze niż lokatora Białego Domu). Trump ma więc instrumenty, aby wcielać swój program i swoje obietnice w życie. Tym bardziej, że jego Partia Republikańska wygrała wybory do obu izb Kongresu USA, czyli Izby Reprezentantów i Senatu. Nowy prezydent będzie miał zatem nie tylko bardzo silny mandat społeczny, lecz także dużo łatwiejszą drogę do realizacji swojej wyborczej agendy. Metaforyczne zakończenie wojny Zapewne zwrócili państwo uwagę, że słowem nie wspomniałem o polityce zagranicznej. Nieprzypadkowo. Pod względem „policy making” w tym obszarze Stany Zjednoczone mają zupełnie inny system niż my na Starym Kontynencie. Wbrew pozorom każdy amerykański prezydent, także tak wyrazisty i charyzmatyczny jak D.J. Trump, nie może tu „wszystkiego”. Formalnie i w praktyce – jak pokazało przeciąganie liny między Bidenem a Kongresem w sprawie amerykańskiej pomocy militarnej dla Ukrainy – władza wykonawcza jest uzależniona od władzy ustawodawczej w bardzo realny sposób. Do tego dochodzi nieformalna, ale bardzo silna, pozycja zarówno Pentagonu, jak i lobby militarnego. Dlatego zapowiedzi kandydata na prezydenta Trumpa o zakończeniu wojny w Europie Wschodniej w „jeden dzień” będzie więcej niż trudno zrealizować prezydentowi Trumpowi. Potraktujmy to więc jako swoistą metaforę i wolę zakończenia wojny, nie przywiązując się do liczby dni, tygodni, miesięcy. Co, jak co, ale prezydentura Mr. Trumpa nudna nie będzie...
PREV NEWSDymisja dowodcy po skandalu w rosyjskiej armii. "Rzeczywiscie fantastyczne osiagniecie"
NEXT NEWSUkraincy mieli uzyc nowej broni w Rosji. Eksplozje w obwodzie kurskim
Mocny gos z Francji w sprawie wojny w Ukrainie. "Nie ma czerwonych linii"
- Bedziemy wspierac Ukraine tak intensywnie i tak dugo jak bedzie to konieczne - powiedzia minister spraw zagranicznych Francji. Doda ze w kwestii pomocy "nie ma czerwonych linii" poniewaz stawka jest bezpieczenstwo caej Europy.
Rosna koszty wojny w Ukrainie i obawy Putina. Tak probuja ratowac sytuacje
Wadimir Putin ma byc zaniepokojony dugoterminowa stabilnoscia swojego kraju ze wzgledu na rosnace koszty wojny. Jak donosi ISW dyktator probuje za wszelka cene uniknac powszechnej mobilizacji a nowych rekrutow usiuje skusic dodatkowa wypata czy stworzeniem mozliwosci umorzenia zaciagnietych przez wojskowych pozyczek. Jednoczesnie w Rosji staraja sie ciac koszty - mowa o zmniejszeniu wydatkow na poszkodowanych w wojnie walke z inflacja czy problemami demograficznymi.
Nowa bron Putina. "Leszczyna" wywouje wiele spekulacji i ostra krytyke
Strona rosyjska jednoznacznie zademonstrowaa swoje mozliwosci to zdanie wypowiedziane przez rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa po wystrzeleniu nowego typu pocisku rakietowego podsumowuje to o co chodzi rosyjskim przywodcom. Pocisk wystrzelony w czwartek w kierunku ukrainskiego miasta Dniepr mia byc ostrzezeniem i zarazem grozba skierowana do zachodnich partnerow ktorzy dostarczaja Ukrainie bron.
Strzay przy ambasadzie Izraela w Jordanii. Napastnik rani funkcjonariuszy
Trzech policjantow zostao rannych w strzelaninie do ktorej doszo przed ambasada Izraela w Jordanii. Wadze przekazay ze napastnik nie zyje. Wczesniej dochodzio juz do podobnych sytuacji. Obecnie sytuacja jest juz "pod kontrola".
Tajemnicze drony nad bazami wojskowymi na Wyspach. Amerykanie potwierdzaja
Nad trzema bazami lotniczymi w Wielkiej Brytanii personel wojskowy zaobserwowa kilka niezidentyfikowanych obiektow latajacych przypominajacych drony. Ich liczba i konfiguracja w kazdym przypadku sie roznia poinformowao w komunikacie Dowodztwo Amerykanskich Si Powietrznych w Europie USAFE.
Ukraincy mieli uzyc nowej broni w Rosji. Eksplozje w obwodzie kurskim
Gubernator obwodu kurskiego ogosi w sobote wieczorem alarm przeciwlotniczy w regionie. Na udostepnionych w sieci nagraniach mozna byo usyszec wybuchy. Ukraina prawdopodobnie uzya amerykanskiej i brytyjskiej broni dalekiego zasiegu. W niedziele rano Rosjanie przekazali ze stracili nad obwodem kilkadziesiat dronow a takze dwie "ukrainskie rakiety".