Bya premier Finlandii dugo stronia od mediow. W nowym wywiadzie mowi o tym dlaczego to NATO potrzebuje Ukrainy

Raphael Rauch: Jak oceniasz wynik wyborów w USA? Sanna Marin: Szanuję decyzję Amerykanów, ale jestem kobietą, która jest zaangażowana w kwestie równości, praw człowieka i klimatu. Jednocześnie jestem zdecydowaną zwolenniczką Ukrainy. Teraz przemówiła demokracja. Czy znasz osobiście Donalda Trumpa? W 2019 r. byłam w Białym Domu jako minister transportu i komunikacji, gdzie odwiedziłam prezydenta Donalda Trumpa. Rozmawialiśmy o lodołamaczach, ponieważ Finlandia produkuje nie tylko najlepszą czekoladę, ale także najlepsze lodołamacze na świecie. Czy Trump może być geopolitycznym lodołamaczem? Jest jeszcze za wcześnie, by o tym mówić. Przed wyborami Donald Trump wygłosił niepokojące oświadczenia na temat sojuszu NATO i Ukrainy. Teraz kluczowe jest, aby USA nadal zapewniały Ukrainie silne wsparcie w zakresie dostaw broni i pomocy finansowej. Kocha ją cała Europa. Oprócz rodaków. Czy to koniec "najfajniejszej premierki"? Niektóre scenariusze pokojowe przewidują "finlandyzację Ukrainy", ponieważ w przeszłości Finlandia nie była członkiem NATO, ale pozostawała neutralna. Mam nadzieję na przyszłość, w której Ukraina będzie członkiem Unii Europejskiej, a także NATO. Z perspektywy NATO Ukraina jest jedynym krajem w Europie posiadającym wiedzę i doświadczenie w zakresie nowoczesnych działań wojennych. Myślę, że ta wiedza jest bardzo ważna dla sojuszu. Putin nie zgodzi się na żaden plan pokojowy, który obejmowałby członkostwo Ukrainy w NATO. Zawsze istnieje impuls na rzecz pokoju, jeśli jest taka wola. Do tego czasu musimy wspierać Ukrainę i zapewnić jej najlepszą możliwą pozycję negocjacyjną w rozmowach pokojowych. Finlandia i Rosja są bezpośrednimi sąsiadami. Stoczyliśmy z Rosją wiele wojen. Najważniejszą rzeczą dla fińskich obywateli jest bezpieczeństwo. Finlandia nie radziła sobie źle jako kraj neutralny. Przez długi czas uważaliśmy, że nasze stosunki z Rosją są najlepszym sposobem na zapewnienie Finlandii pokoju i bezpieczeństwa. Jednak rosyjska wojna agresji przeciwko Ukrainie zmieniła naszą mentalność. Co sądzisz o szwajcarskiej neutralności? Jako Finka nie powinnam mówić, jaka polityka jest najlepsza dla Szwajcarii, ale rosyjska wojna przeciwko Ukrainie ma również wpływ na ten kraj. Dlatego mam nadzieję, że Szwajcaria zapewni pomoc, której Ukraina teraz potrzebuje. "Odzyskanie wszystkich okupowanych terytoriów jest już nierealne". Europa rozważa zakończenie wojny w Ukrainie na zasadzie "ziemia za bezpieczeństwo" Pod koniec 2022 r. powiedziałaś, że Europa będzie miała kłopoty bez USA. Jak teraz to widzisz? Europa jest nadal silnie zależna od pomocy wojskowej, którą USA zapewniają Ukrainie. Jestem bardzo wdzięczna za ich pomoc. Jednak potrzebujemy silniejszej Europy. Nie chodzi tylko o politykę bezpieczeństwa. Podczas pandemii koronawirusa Europa była zbyt zależna od azjatyckich łańcuchów dostaw. Również byliśmy i nadal jesteśmy zbyt zależni od rosyjskiej energii. Wobec powyższych martwię się o strategiczną autonomię Europy. Czy planujesz powrót do polityki? W tej chwili nie, ale nigdy nie mów nigdy. Czy przeszkadza ci, że stałaś się sławna w Szwajcarii głównie dzięki nagraniu wideo, na którym dziko tańczysz? To wiele mówi o mediach. W czasie, gdy byłam premierem, skupiałam się na innych kwestiach. Szwajcarskie polityczki uważają, że są oceniane inaczej niż mężczyźni. Kobiety i mężczyźni są różnie oceniani przez społeczeństwo. Te na stanowiskach kierowniczych, które spotkałam, często musiały pracować dwa razy ciężej niż mężczyźni na tych samych stanowiskach. Kobiety otrzymują również więcej nienawistnych komentarzy niż mężczyźni w internecie. Dotyczy to nie tylko polityczek, ale wszystkich przedstawicielek tej płci. Są atakowane, aby je uciszyć. Jest to bardzo niepokojące dla naszych demokracji. Co powiedziałabyś młodym kobietom, które interesują się polityką? Jesteście silne, dacie radę. Jesteście potrzebne i wasz głos się liczy!