"Bez wzgledu na to kto zostanie prezydentem USA...". Jens Stoltenberg zegna sie z NATO. Oto jego ostatnie przesanie

Dla europejskich przywódców, obawiających się konieczności współpracy z Donaldem Trumpem, odchodzący szef NATO Jens Stoltenberg ma proste przesłanie: po prostu to zróbcie . Na dzień przed ustąpieniem ze stanowiska sekretarza generalnego sojuszu wojskowego, Stoltenberg wzywa sceptyczne rządy europejskie do "zrobienia wszystkiego, co w naszej mocy", aby przekonać Trumpa do utrzymania wsparcia USA dla Ukrainy , jeśli wygra on listopadowe wybory. Niepokojący dla Europy aspekt zwycięstwa Donalda Trumpa. "To jeden z najbardziej budzących strach ludzi" [KOMENTARZ] — Bez względu na to, kto zostanie wybrany na prezydenta Stanów Zjednoczonych w listopadzie, myślę, że ważne jest, aby europejscy sojusznicy angażowali się ze Stanami Zjednoczonymi, aby upewnić się, że nadal będą wspierać Ukrainę — mówi Stoltenberg POLITICO w swoim ostatnim wywiadzie jako szef NATO. We wtorek zostanie on zastąpiony przez byłego premiera Holandii Marka Rutte , co oznacza koniec 10-letniej kadencji Norwega na czele Sojuszu i czyni go drugim co do długości urzędowania szefem w historii NATO. Chociaż Stoltenberg kierował NATO w trakcie burzliwej kadencji Trumpa w latach 2017-21, nie chce spekulować, dlaczego kandydat Republikanów kpił z prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego jako "największego sprzedawcę w historii" w zeszłym tygodniu przed spotkaniem w USA. Stoltenberg przypomina jednak wysiłki Trumpa jako prezydenta, aby dostarczyć Ukrainie Javeliny , broń przeciwpancerną, za pomocą której ukraińskie wojska oparły się rosyjskiej inwazji. "Mroczny okres". Amerykański dyplomata: druga prezydentura Donalda Trumpa "wyrządzi prawdziwą krzywdę" — Ważne jest, aby europejscy sojusznicy nie tworzyli samospełniających się przepowiedni, ale faktycznie robili wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić, że USA będą nadal wspierać Ukrainę — podsumowuje szef NATO. Dodał, że wszyscy europejscy sojusznicy powinni "bardzo wyraźnie przekazać Stanom Zjednoczonym", że "nie przyniosą pokoju" Ukrainie, jeśli nie będzie ona mogła pozostać suwerennym, niezależnym narodem . "2 proc. to za mało" Trump poświęcił wiele energii na krytykowanie Europy — zwłaszcza Niemiec — za niespełnienie celu NATO, jakim jest wydawanie 2 proc. PKB na obronę. Pod wodzą Stoltenberga sojusz 32 państw odnotował wzrost liczby członków realizujących ten cel z trzech do 23 . — Zła wiadomość jest taka, że 2 proc. to za mało — twierdzi Stoltenberg w wywiadzie. — Nie jestem w stanie podać konkretnej liczby, ponieważ w dużej mierze będzie zależało to od organizacji własnej obrony. To oczywiste, że musi to być znacznie więcej niż 2 procent. "Donald Trump będzie po naszej stronie". Republikanin rzekomo obiecał wesprzeć Ukrainę, jeśli wygra wybory Krytykuje również w sugestie krajów bałtyckich i Niemiec, że region bałtycki może zostać zaatakowany przez Rosję w ciągu zaledwie pięciu lat. — Nie powinniśmy mówić tak, jakby atak Rosji był nieunikniony. Chodzi o to, że NATO jest po to, by temu zapobiec — powiedział, podkreślając wiarygodne działania odstraszające po stronie sojuszu. — Obawiam się pewnej retoryki, która wskazuje na to, że w ciągu określonej liczby lat Rosja zaatakuje. Nie, nie zaatakują, dopóki będziemy silni i zjednoczeni. I taki jest cel NATO". To przestanie być problemem Stoltenberga, gdy opuści NATO we wtorek. Dla swojego następcy ma same miłe słowa . — Jestem absolutnie pewien, że Mark Rutte ma wszelkie kwalifikacje, by być doskonałym i świetnym sekretarzem generalnym. Myślę, że to siła demokratycznych narodów i demokratycznych instytucji (...), że zmieniamy nasze przywództwo. To część tego, co czyni NATO silnym — podkreśla. Trump próbuje w ostatniej chwili zmienić reguły gry. Ma w tym cel Stoltenberg określa odejście po 10 latach jako "dziwne" uczucie. "Czas odejść... Ale jednocześnie będę tęsknić za NATO . Mam tu przyjaciół, ludzi, których będzie mi brakować, ale takie już jest życie. — Szczerze mówiąc, ustępowałem ze stanowisk już wcześniej i zawsze miałem to samo uczucie, że wkraczam w pustkę... A za każdym razem dzieje się coś nowego i ekscytującego — podsumowuje Stoltenberg.