Home/sports/Znow to zrobili Kolejny gigant PlusLigi pokonany

sports

Znow to zrobili Kolejny gigant PlusLigi pokonany

Siatkarze Steam Hemarpol Norwida Czestochowa powoli staja sie postrachem gigantow PlusLigi Ekipa spod Jasnej Gory po pokonaniu niedawno Jastrzebskiego Wegla tym razem w zalegym starciu 2. kolejki rozgrywek zwyciezya na wyjezdzie ZAKSE Kedzierzyn-Kozle 32

October 08, 2024 | sports

Któż mógłby zakładać taki scenariusz po pierwszym meczu Norwida w tym sezonie, kiedy to przegrał we własnej hali ze Ślepskiem Malow Suwałki 1:3. Wydawało się, że przed częstochowianami ciężka batalia o utrzymanie, a tymczasem passa trzech zwycięstw z rzędu sprawia, że ubiegłoroczny beniaminek PlusLigi konsekwentnie oddala się od strefy spadkowej. ZOBACZ TAKŻE: Siatkarska demolka w hicie PlusLigi! Jurajscy Rycerze pokonani na Torwarze Norwid najpierw pokonał bez straty seta Nowak-Mosty MKS Będzin, aby następnie sprawić gigantyczną sensację przeciwko Jastrzębskiemu Węglowi. Mistrzowie Polski przystąpili do meczu jako niepokonani, ale musieli przełknąć gorycz porażki 2:3. Rozpędzeni częstochowianie nie mieli zamiaru zatrzymywać się w Kędzierzynie-Koźlu, chcąc udowodnić, że wygrana nad jastrzębianami nie była dziełem przypadku. Tym bardziej, że Norwid potrafił już w poprzednim sezonie pokonać ZAKSĘ na jej terenie. We wtorkowy wieczór ZAKSA również liczyła na trzecie zwycięstwo z rzędu. Po porażce w Warszawie z PGE Projektem 0:3 podopieczni Andrei Gianiego wygrali w Olsztynie z Indykpol AZS-em 3:1 oraz w Gdańsku z Treflem 3:0. Rzecz jasna to siatkarze z Opolszczyzny byli faworytami starcia z Norwidem, ale już pierwszy set pokazał, że nie będą mieć łatwego zadania. Przez jakiś czas gospodarze mieli kilkupunktową zaliczkę, ale w samej końcówce rywale doprowadzili do remisu 22:22. ZAKSA potrafiła jednak wyjść z opresji i wygrała 25:23. Były to miłe złego początki dla kędzierzynian, którzy w kolejnych dwóch partiach zostali kompletnie stłamszeni przez częstochowian. Dowodem na to triumf gości 25:18 oraz 25:20. Przyjezdni świetnie radzili sobie w ataku nawet w sytuacyjnych piłkach. Prym wiedli Bartłomiej Lipiński oraz Milad Ebadipour. Do tego Norwid potrafił odrzucać miejscowych od siatki poprzez zagrywkę. W czwartej partii emocje były zbliżone do premierowej. Częstochowianie już mogli cieszyć się z co najmniej wywalczonego punktu na trudnym terenie, ale mieli chrapkę na coś więcej. To jednak ZAKSA wyszła zwycięsko po pełnym zwrotów akcji finiszu. Wynik 25:23 dał jej tie-breaka. W nim kapitalnie zaczęli częstochowianie - od prowadzenia 3:0, co zmusiło Gianiego do wzięcia czasu. To okazało się słuszną decyzją. Chwilę później znakomitymi zagrywkami popisał się Karol Urbanowicz, błyskawicznie doprowadzając do remisu. Piąty set był jednak niesamowitym rollercoasterem, o czym świadczy fakt, że po kilku następnych akcjach, przy zmianie stron boiska Norwid prowadził 8:4. Tym razem przyjezdni nie zmarnowali tej zaliczki, kontrolując przebieg wydarzeń w końcówce. Częstochowianie sprawili zatem kolejną dużą niespodziankę w PlusLidze! ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 2:3 (25:23, 18:25, 20:25, 25:23, 9:15)

SOURCE : polsatsport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS