sports
Znow jedna to sie nie dzieje Heroiczny boj Industrii w hali Gladiatorow
Potora roku temu SC Magdeburg wygra po dogrywce z Industria fina Ligi Mistrzow piec miesiecy temu zatrzyma kielczan w cwiercfinale tych rozgrywek wygrywajac po dwoch pasjonujacych meczach konkurs rzutow karnych. Teraz szanse wicemistrzow Polski wydaway sie mniejsze pojechali do Magdeburga w bardzo okrojonym skadzie. A jednak zespo Taanta Dujszebajewa zagra ofiarnie ambitnie a w pierwszej poowie - wrecz koncertowo. I tak jak w trzech poprzednich konfrontacjach znow decydowaa jedna bramka. Industria wygraa 2726.
Półtora roku temu SC Magdeburg wygrał po dogrywce z Industrią finał Ligi Mistrzów, pięć miesięcy temu zatrzymał kielczan w ćwierćfinale tych rozgrywek, wygrywając po dwóch pasjonujących meczach konkurs rzutów karnych. Teraz szanse wicemistrzów Polski wydawały się mniejsze, pojechali do Magdeburga w bardzo okrojonym składzie. A jednak zespół Tałanta Dujszebajewa zagrał ofiarnie, ambitnie, a w pierwszej połowie - wręcz koncertowo. I tak jak w trzech poprzednich konfrontacjach, znów decydowała jedna bramka. Industria wygrała 27:26. Wicemistrzowie Polski pojechali na teren mistrza Niemiec w zaledwie 12-osobowym składzie, z dziesiątką graczy z pola. Z postawionym w ostatniej chwili na nogi Theo Monarem, z rekonwalescentem Jorge Maquedą , ale jednak bez Igor Karačicia czy Benoita Koukouda . A jak wygląda środek drugiej linii bez doświadczonego Chorwata, powtarzać nie trzeba. Szansą dla kielczan był napięty terminarz ich rywali. Magdeburg w zeszłym tygodniu zagrał cztery spotkania w sześć dni w klubowych mistrzostwach świata, choć dwa z nich to były de facto mocniejsze treningi. Mało tego, w finale po dogrywce okazał się o jedną bramkę gorszy od Telekomu Veszprem. Po powrocie "Gladiatorzy" zdążyli już zagrać jedno spotkanie w Bundeslidze, teraz zaś na rewanż przyjechała Industria. Rewanż to dobre słowo. Magdeburg był lepszy od Kielc w zeszłorocznym finale Ligi Mistrzów, zamknął też drogę Industrii do Final 4 w dramatycznym ćwierćfinałowym dwumeczu wiosną tego roku. To były pojedynki na styku, w których Industria miała już awans na wyciągnięcie ręki. Tak w ostatniej akcji meczu, bezmyślnie przerwanej przez sędziów, jak i w serii rzutów karnych. Ale to jednak mistrzowie Niemiec okazali się lepsi. Kielczanie w GETEC Arenie od początku grali bardzo dobrze, by nie powiedzieć, że świetnie. Bo byli dobrzy w obronie, ale znakomici, jak na swoje możliwości kadrowe, w ataku. Pierwsze dwie bramki rzucili gospodarze, ale wicemistrzowie Polski od razu im odpowiedzieli. Grali odważnie, Tałant Dujszebajew próbował nietypowych rozwiązań, nawet z Dylanem Nahi na rozegraniu. I to dało efekt, bo gości po kwadransie mieli już nieznaczną przewagę. Nie przeszkodził im nawet zmarnowany rzut karny przez Arkadiusza Moryty przy stanie 9:11, ani przegrany pojedynek sam na sam Dylana Nahi z Sergeyem Hernandezem przy wyniku 9:12. Gdy Michał Olejniczak trafił po kolejnej kontrze w 21. minucie, Industria wygrywała 14:10. A to w hali w Magdeburgu jest już spora zaliczka. Trener mistrzów Niemiec Bennet Wiegert mocno się irytował, widząc grę swoich podopiecznych. I miał ku temu powody, kielczanie przejmowali piłki odbite przez Hernandeza, czy też przez obrońców Magdeburga. W 24. minucie goście prowadzili 15:11, mimo że ich obaj bramkarze - Sandro Mestrić i Miłosz Wałach - mieli łącznie zaledwie jedną skuteczną interwencję. A sam Hernandez - aż siedem. I do końca pierwszej połowy to się nie zmieniło. Znakomicie piłki "kradł" rywalom Nahi, chyba najlepszy mecz w Lidze Mistrzów rozgrywał Daniel Dujszebajew . Patrząc na graczy z pola, trudno było znaleźć w Kielcach jakiś słabszy punkt. I nawet w hali w Magdeburgu zrobiło się jakby ciszej, bo mistrzowie Niemiec byli bezradni. Po 30 minutach Industria prowadziła 19:15. Cztery bramki przewagi, a zaraz po przerwie nawet pięć to niby sporo, ale w piłce ręcznej zwroty akcji mogą być nagłe. Kielczanie sami pomogli rywalom, bo wysoko prowadzili, grali w przewadze, mieli kolejny rzut karny, który tym razem zepsuł Cezary Surgiel. I ta chwila wystarczyła, dwa-trzy błędy, wystarczyła, by różnica zmniejszyła się do dwóch trafień. A jeszcze do tego Mestrić zliczył swoje dwie pierwsze interwencje, broniąc... dwa rzuty karne Omara Ingi Magnussona . Wsparcie Chorwata było niezbędne, jego koledzy z pola wyraźnie opadali z sił, coraz trudniej przychodziło im zdobywanie bramek. Mestrić zatrzymał w sytuacji sam na sam Lukasa Mertensa , a mogła być już wtedy tylko jedna bramka różnicy. Czas upływał, Industria miała dwie, trzy bramki przewagi. Tempo gry mocno siadło, trener Industrii szukał różnych rozwiązań na poprawę jakości w ofensywie. Było jednak ciężko, goście zaczęli obijać Hernandeza. I w 50. minucie Magnusson zdobył w końcu kontaktową bramkę, kielczanie wygrywali już tylko 24:23. To było bardzo ciężkie 10 minut dla Industrii, w ataku nie wychodziło już niemal nic. I gdy sędziowie co chwilę wskazywali grę pasywną, a piłka jakimś cudem trafiała z powrotem do Industrii, ważne trafienie zaliczył Dujszebajew. A za chwilę - kolejne. A i to mogło nie wystarczyć, gdyby nie interwencja Mestricia na dwie minuty przed końcem. Zostało 35 sekund, Industria prowadziła 26:25 - i miała piłkę. Gdy minęło 15, szkoleniowiec gości poprosił o przerwę. Już było jasne, że jego zespół nie przegra, ale tu celem było zwycięstwo. I tak się stało, Nahi trafił, to dało dwa punkty. Za tydzień Industria zagra na wyjeździe z Kolstad, które dziś zostało rozbite w Nantes, aż 27:44. Magdeburg: Hernandez (13/40 - 32 proc.), Portner (0/0) - Magnusson 7, Kristjansson 6, Zehnder 3, Weber 3, Saugstrup 3, Lagergren 2, Mertens 1, O'Sullivan 1, Persson, Zechel, Pettersson, Serradilla, Damgaard, Bergendahl. Kary: 2 minuty. Rzuty karne: 4/6. Kielce: Mestrić (4/20 - 20 proc.), Wałach (1/11 - 9 proc.) - D. Dujszebajew 7, Nahi 5, Moryto 4, Karaliok 4, Olejniczak 3, Monar 3, Maqueda 1, Surgiel, Gębala, Rogulski. Kary: 8 minut. Rzuty karne: 1/3. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSWielkie nerwy w meczu Industrii Kielce w Lidze Mistrzow. Zadecydoway ostatnie sekundy
NEXT NEWSLewandowski pozegna legende sportu. Co za sowa kapitana reprezentacji
Zawrzao pod zdjeciem Swiatek i Nadala. Fani domagaja sie jednego
- Wszystko ma w zyciu swoj poczatek i koniec. To odpowiedni moment aby zakonczyc kariere ktora bya duzsza i znacznie bardziej udana niz mogem sobie wyobrazic - mowi Rafael Nadal ktory w czwartek oficjalnie pozegna sie z profesjonalnym tenisem. Na decyzje Hiszpana od razu zareagowaa Iga Swiatek. W mediach spoecznosciowych organizacji WTA pojawio sie nawet zdjecie Polki pozujacej ze swoim idolem. W komentarzach kibice namawiaja ich do wspopracy.
By Michał ChmielewskiZielinski wypali nt. Lewandowskiego. "To juz jest wyczyn kosmiczny"
Przez ostatnie lata Piotr Zielinski i Robert Lewandowski byli liderami reprezentacji Polski. Sa nimi do dzisiaj choc wkrotce trzeba bedzie liczyc sie z tym ze zespo nalezy budowac gownie woko pomocnika Interu Mediolan. Klase Lewandowskiego nalezy doceniac bo dugo mozemy nie miec drugiego takiego napastnika ktory bedzie wymieniany w gronie najlepszych na swiecie. - Geniusz - rzuci o starszym koledze Zielinski na kanale Foot Truck.
By Marcin JazReprezentant Polski zmieni klub Postawi sprawe jasno
W sobote reprezentacja Polski zmierzy sie z Portugalia w Lidze Narodow. Wiele wskazuje na to ze od pierwszej minuty wystapi Pawe Dawidowicz ktory wyros na podstawowego obronce naszej kadry. Defensor od pieciu lat jest zawodnikiem Hellasu Werona. Jego kontrakt wygasa jednak wraz z koncem czerwca przyszego roku. Czy w takiej sytuacji szykuje sie transfer - Byem przekonany ze klub bedzie chcia mnie oddac - opowiada sam pikarz.
By Michał ChmielewskiLiga Narodow Plan transmisji - sobota 12.10. Gdzie obejrzec O ktorej godzinie Transmisja TV i stream online
Czas na kolejny dzien z pikarska Liga Narodow. W sobote na kibicow czekaja kolejne znakomicie zapowiadajace sie spotkania. Gdzie obejrzec mecze Ligi Narodow O ktorej godzinie Transmisje na sportowych antenach Polsatu i online na Polsat Box Go.
PLS 1. Liga siatkarzy CUK Anioy Torun AZS AGH Krakow. Stream online
CUK Anioy Torun zagraja z AZS AGH Krakow w 5. kolejce PLS 1. Ligi siatkarzy. Kiedy i o ktorej godzinie mecz Kto wygra to spotkanie Transmisja meczu CUK Anioy Torun AZS AGH Krakow na Polsatsport.pl oraz na Polsat Box Go. Poczatek o godzinie 1645.
Porsche zabrao samochod Raducanu. Tak "odpowiedziaa"
W 2021 roku Emma Raducanu zadziwia cay swiat. W wieku zaledwie 18 lat wygraa US Open pokonujac w finale Kanadyjke Leylah Fernandez. Ciezkie kontuzje sprawiy jednak ze moda Brytyjka nie utrzymaa sie na tenisowym szczycie. Mimo to zdoaa wykorzystac szybko zdobyta popularnosc i podpisaa wiele kontraktow reklamowych m.in. z Porsche. Okazuje sie ze synna marka ostatnio odebraa jej luksusowy samochod. Raducanu zybko zamiescia w sieci "odpowiedz".
By Michał Chmielewski