Home/sports/Wystarczyo piec dni by Krolewski zrozumia co zrobi. Okaza skruche

sports

Wystarczyo piec dni by Krolewski zrozumia co zrobi. Okaza skruche

- Jesli moj przekaz nie by odpowiedni wynika to z moich ograniczen wewnetrznych. Jest sporo takich osob jak ja ktore ze wzglad na spektrum autyzmu maja problemy w interakcjach spoecznych - powiedzia w rozmowie z "TVP Sport" Jarosaw Krolewski. W ten sposob wasciciel Wisy Krakow przeprosi za to w jaki sposob pozegna sie z pracownikami klubu. Zabra tez gos ws. Mariusza Jopa i Michaa Siwierskiego czyli odpowiednio nowego trenera i asystenta "Biaej Gwiazdy".

By Karolina Kurek | September 28, 2024 | sports

W poniedziałek 23 września Kazimierz Moskal został zwolniony z funkcji pierwszego trenera. Poza nim z klubu odeszli m.in. kierownik pierwszej drużyny Jarosław Krzoska czy dyrektor akademii "Białej Gwiazdy" Krzysztof Kołaczyk. We wtorek ogłoszono, że Wisłę do końca roku poprowadzi Mariusz Jop oraz jego asystent Michał Siwierski. Obaj panowie już w przeszłości mieli okazję tymczasowo pracować z pierwszym zespołem "Białej Gwiazdy". Właściciel Wisły Kraków przeprosił pracowników za styl, w jakim pożegnał się z pracownikami. Przyznał, że ma spektrum autyzmu Z wygranej bardzo zadowolony po meczu był właściciel klubu - Jarosław Królewski - który w czwartek skończył 38 lat. - Bardzo dziękuję chłopakom za prezent urodzinowy. Cieszę się, że drużyna pokazała na boisku jakość i dużą ambicję - powiedział Królewski na antenie " ". W dalszej części wywiadu Jarosław Królewski przeprosił pracowników za styl, w jakim ich zwolnił. - Chciałem bardzo serdecznie przeprosić Kazimierza Moskala, Jarosława Krzoskę oraz każdego, kto jest w tym klubie i dał mu dużo serca. Jeśli mój przekaz nie był odpowiedni, wynika to z moich ograniczeń wewnętrznych. Jest sporo takich osób, jak ja, które ze wzgląd na spektrum autyzmu mają problemy w interakcjach społecznych. To nie wynika z tego, że jesteśmy złymi ludźmi czy mamy napięte ego. Nasze możliwości interpersonalne są inne niż osób z większą empatią - wyznał. - Niezależnie od tego, czy moje decyzje były racjonalne lub niepoprawne, nie czuję do końca radości z tego meczu. Chcąc nie chcąc, doprowadziłem do tego, że ktoś w tym tygodniu cierpiał. Mogłem to zaplanować na lepszym poziomie. Kaziu Moskal był moim idolem z boiska... Przepraszam - dodał. - To był mój błąd, że próbowałem naginać w to, w co wierzę. Wydaje mi się jednak, że chemia, którą posiadam z Mariuszem Jopem i Michałem Siwierskim, to jest coś więcej. Moim marzeniem jest, żeby ten duet doprowadził Wisłę do Ekstraklasy - podkreślił. Po ośmiu rozegranych meczach Wisła zajmuje 13. miejsce z dorobkiem dziewięciu punktów.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS