Home/sports/Wojciech Watroba koszykarz OPTeam Energia Polska Resovia juz w najblizszym meczu oblicze naszej druzyny bedzie wygladao inaczej

sports

Wojciech Watroba koszykarz OPTeam Energia Polska Resovia juz w najblizszym meczu oblicze naszej druzyny bedzie wygladao inaczej

Rozmowa z WOJCIECHEM WATROBA srodkowym OPTeam Energia Polska Resovia KOSZYKOWKA. I LIGA Zupenie wam nie wyszed inauguracyjny mecz sezonu w Rzeszowie......The post Wojciech Watroba koszykarz OPTeam Energia Polska Resovia juz w najblizszym meczu oblicze naszej druzyny bedzie wygladao inaczej appeared first on Super Nowosci - wiadomosci z Rzeszowa i Podkarpacia.

By Rafał Myśliwiec | October 01, 2024 | sports

– Astoria to bardzo mocny zespół. Wielu zawodników nie jest tam z przypadku, mają super przeszłość czy w I lidze jak i ekstraklasie. To doświadczenie na pewno było po ich stronie. U nas dużo niecelnych rzutów, mimo, że pozycje w miarę otwarte były. Dużo przestrzelonych wolnych. Trochę brakowało nam kontuzjowanych zawodników, którzy będą taką naszą ostoją na pewno w dalszej części sezonu. Dzisiaj grając w tym osłabionym składzie musieliśmy niestety uznać wyższość Astorii, która była dużo lepsza. – Szymon Kiwilsza to jest jedna z najsilniejszych graczy w I lidze, więc na pewno nie jest łatwym przeciwnikiem. Myślę jednak, że nie było aż tak bardzo źle. Wydaje mi się, że ta skuteczność zawodniła. Było dużo rzutów spod kosza. Sam nie doniosłem z 6-7 piłek, które mogłem zamienić na punkty. Wystarczy dodać sobie te punkt z moje strony jak i kolegów i wynik byłby inny jakbyśmy trafiali. – Znowu wrócę do tego, że Astoria ma na rozegraniu Marcina Nowakowskiego. On właśnie w takich momentach bierze piłkę pod pachę, ustawia wszystkich po kątach jak ma być i rozgrywa te akcje powiedzmy w pojedynkę i zamienia to na punkty. Naprawdę doświadczony zawodnik. – Chwilami może tak w sumie było. Bardzo chcieliśmy, troszeczkę zadrżała nam ręka. Na pewno chcieliśmy wygrać mecz i utrzymać twierdzę Rzeszów na naszej hali, jeszcze z zeszłego sezonu. No ale niestety nie udało się. Może faktycznie troszkę nas trema zjadła... – Oczywiście, że będzie lepiej. Mają wrócić już chłopaki, których dziś zabrakło, więc w pełnym składzie. Mam nadzieję, że Maksowi (Maksymilian Formella – przy. red) nic poważnego się nie stało i tylko jest jakieś stłuczenie. Na pewno oblicze naszej drużyny będzie wyglądało inaczej.

SOURCE : supernowosci24
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS