Home/sports/Wielki polski klub podnosi sie z kolan. Siatkarze niepokonani to juz seria

sports

Wielki polski klub podnosi sie z kolan. Siatkarze niepokonani to juz seria

Przed piatkowym meczem PGE GiEK Skra Bechatow wygraa oba mecze w tym sezonie Trefl Gdansk dwa przegra ale oba po tie-breaku. I w Bechatowie gdanszczanie po raz trzeci musieli rozegrac pieciosetowa batalie. Do rozstrzygniecia potrzeba byo ponad dwoch i po godziny ostatecznie zwyciezy zespo gospodarzy wygrywajac w tie-breaku 1513. Skra po dwoch rozczarowujacych sezonach w koncu regularnie wygrywa w PlusLidze.

September 27, 2024 | sports

Przed piątkowym meczem PGE GiEK Skra Bełchatów wygrała oba mecze w tym sezonie, Trefl Gdańsk dwa przegrał, ale oba po tie-breaku. I w Bełchatowie gdańszczanie po raz trzeci musieli rozegrać pięciosetową batalię. Do rozstrzygnięcia potrzeba było ponad dwóch i pół godziny, ostatecznie zwyciężył zespół gospodarzy, wygrywając w tie-breaku 15:13. Skra po dwóch rozczarowujących sezonach w końcu regularnie wygrywa w PlusLidze. Zespół z Gdańska rozpoczął spotkanie bez kontuzjowanego Lukasa Kampy, którego w szóstce zastępował Kamil Droszyński . Przyjezdni zaczęli jednak od mocnego uderzenia, prowadzili dwoma punktami. PGE GiEK Skra szybko odrobiła jednak straty, dużo piłek od Grzegorza Łomacza otrzymywał serbski przyjmujący Miran Kujundzić . Prowadzenie przechodziło jednak z rąk do rąk i o wszystkim zdecydowała gra na przewagi. Przy stanie 23:23 błąd popełnił Amin Esmaeilezhad , bohater dwóch pierwszych spotkań bełchatowian. Po stronie gości bardzo dobrze w ataku radził sobie Jakub Czerwiński , ale decydujący okazał się blok Trefla. Kiedy zatrzymali nim atak Żigi Sterna , wygrali seta 27:25. Drugą partię lepiej rozpoczęli gospodarze. Szybko objęli prowadzenie 7:4, ale równie prędko goście doprowadzili do wyrównania. Trener PGE GiEK Skry Gheorghe Cretu zdecydował się na zmianę środkowego, na boisku pojawił się Michał Szalacha . I z czasem bełchatowianie odbudowali przewagę. Przy stanie 19:16 dla Skry trener gości Mariusz Sordyl poprosił o przerwę. To nie powstrzymało jednak rywali. Tym razem Stern nie zawiódł i to jego atak przypieczętował wygraną bełchatowian 25:22 . Może przyćmić Kurka i Leona. Nowy gwiazdor przed przyjazdem pytał o Polskę Bełchatowianie po zmianie trenera i mocnym przebudowaniu drużyny rozpoczęli sezon znakomicie. Drużyna pod wodzą Cretu zgarnęła w dwóch pierwszych meczach komplet punktów . Co innego gdańszczanie, którzy dwa razy przegrali. Mimo wszystko powodów do rwania włosów z głowy nie było, bo obie porażki przyszły dopiero po tie-breakach . Przegrana druga partia piątkowego spotkania najwyraźniej pobudziła zresztą gości. Trzecią zaczęli bowiem świetnie, od czterech wygranych akcji. Prym wiódł w nich Moustapha M'Baye , środkowy Trefla. Z czasem gospodarze nieco zmniejszyli straty, ale gdańszczanie cały czas utrzymywali prowadzenie. Punkt zagrywką zdobył dla nich Paweł Pietraszko , który świetnie radził sobie również w bloku. Przy serwisach Droszyńskiego przewaga gości wzrosła do siedmiu punktów. Skończyło się zdecydowaną wygraną Trefla 25:18, przy aż siedmiu punktach Pietraszki. Czwarty set to lepszy początek Skry, która od początku prowadziła. Rywale byli w tym secie znacznie mniej skuteczni w ataku, ale po asie serwisowym Pietraszki objęli prowadzenie 12:11. Po drugiej stronie największy ciężar ataków spoczywał na Aminie . W końcu jednak dostał wsparcie od kolegów, kiedy blok zatrzymał Czerwińskiego, bełchatowianie prowadzili już 18:15. W końcówce gospodarze nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa i sędzia zarządził tie-break. Piąty set to walka punkt za punkt do stanu 7:5 dla bełchatowian, kiedy to w ataku pomylił się Czerwiński. Po błędzie Kujundzicia w przyjęciu był remis 8:8, ale Serb w końcu sam "odpalił" w polu zagrywki i po chwili PGE GiEK Skra znów miała dwa punkty przewagi. Ale nie utrzymała jej do końca - po zagrywce rezerwowego Rafała Sobańskiego goście doprowadzili do remisu 13:13. Dwie ostatnie akcje wygrali jednak bełchatowianie, decydujący punkt zdobywając blokiem . Nagroda dla MVP spotkania ponownie powędrowała do Amina. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS