Home/sports/Wielka marka przy Hetmanskiej Stal Rzeszow podejmie dzis Ruch Chorzow

sports

Wielka marka przy Hetmanskiej Stal Rzeszow podejmie dzis Ruch Chorzow

Na zakonczenie 13. kolejki Stal Rzeszow postara sie stawic czoa 14-krotnemu mistrzowi Polski Ruchowi Chorzow. Popularni Niebiescy po zaledwie rocznym pobycie w Ekstraklasie nie spisuja sie najlepiej na jej zapleczu wiec w stolicy Podkarpacia na niewielkiego faworyta wyrasta druzyna Marka Zuba.The post Wielka marka przy Hetmanskiej Stal Rzeszow podejmie dzis Ruch Chorzow appeared first on Super Nowosci - wiadomosci z Rzeszowa i Podkarpacia.

By Łukasz Szczepanik | October 21, 2024 | sports

Na zakończenie 13. kolejki Stal Rzeszów postara się stawić czoła 14-krotnemu mistrzowi Polski – Ruchowi Chorzów. Popularni „Niebiescy” po zaledwie rocznym pobycie w Ekstraklasie nie spisują się najlepiej na jej zapleczu, więc w stolicy Podkarpacia na niewielkiego faworyta wyrasta drużyna Marka Zuba. Dwa tygodnie przerwy od ligowej piłki nie były idealne dla Marka Zuba. Trener stalowców w związku z licznymi powołaniami jego zawodników do reprezentacji narodowych, głównie tych młodzieżowych, przez ten czas wdrażał jednostki treningowe bez swoich najlepszych graczy. Szkoleniowiec miał do dyspozycji cały zespół dopiero 18 października. – To na pewno jest problem – nie ukrywa opiekun biało-niebieskich, który po raz pierwszy musiał zmierzyć się z tak liczną absencją jego kluczowych zawodników. – Mając do dyspozycji dwa treningi do meczu, trzeba z powrotem decydować, na co postawić. Czy na tych, którzy są bardziej w nurcie naszego procesu treningowego, czy zaufać tym, którzy byli gdzie indziej, na których dyspozycję nie mieliśmy wpływu – mówi trener Zub, który jednak nie zauważył dysproporcji pomiędzy kadrowiczami a tymi, którzy byli na miejscu. – Nabrali trochę innej perspektywy, trochę odpoczęli od nas i od siebie, to też jest duży pozytyw i na tym trzeba budować – dodawał. Rzeszowianie w trakcie wspomnianej przerwy zagrali sparing z ekstraklasowym Motorem Lublin. Osłabieni kadrowo stalowcy przegrali 0-2, a oprócz piłkarzy występujących w lidze w mniejszym wymiarze czasowym, szansę dostali także wyróżniający się juniorzy. – Myślę, że chłopaki dali radę. W samym meczu jakiejś wielkiej przepaści w jakości gry nie było. Młodzież pokazała, że warto dawać jej kolejne szanse – informuje 60-latek. Poniedziałkowy rywal „Żurawi” to klub, którego żadnemu kibicowi Stali przedstawiać nie trzeba. Nie licząc licznych sukcesów czy historii, fani ekipy z Hetmańskiej pamiętają potyczki z chorzowianami zarówno w drugiej, jak i pierwszej lidze. Warto przypomnieć choćby spotkanie z 16 kwietnia 2022 roku, kiedy Stal była o krok od wywalczenia promocji na zaplecze Ekstraklasy, jednak w Rzeszowie, w obecności ponad 8 tysięcy widzów, lepszy okazał się Ruch, pokonując gospodarzy 2-1. Podobnie jak wówczas, tak i teraz biało-niebiescy podejmą 14-krotnych mistrzów Polski jako zespół lepiej punktujący. Stal plasuje się na 5. pozycji, Ruch zaś na 9., tracąc do rzeszowskiej ekipy 6 pkt. Gospodarze urośli więc do roli faworyta, lecz zdają sobie sprawę, że zawodzący przeciwnik koniecznie będzie chciał ich ograć. – To bardzo doświadczony zespół, mający w składzie wielu zawodników z przeszłością z Ekstraklasy oraz piłkarzy młodszego pokolenia będących na fali wznoszącej – ocenia chorzowian Marek Zub, mówiąc, że klub stawia przed piłkarzami wysokie wymagania. – Spodziewamy się, że ze strony Ruchu będzie ogromna determinacja i chęć odniesienia zwycięstwa, może w mniejszym stopniu chęć dominowania, ale na pewno zamiar wygrania – twierdzi nasz rozmówca, wskazując, iż wciąż jeszcze zawodząca ofensywa Ruchu w dużej mierze bazuje na indywidualnościach. Goście w stolicy Podkarpacia będą musieli sobie jednak radzić bez swoich podstawowych piłkarzy – Daniela Szczepana i Mateusza Szwocha, którzy nie wystąpią ze względu na pauzę za żółte kartki. – Jeżeli analizuje się Ruch w kontekście personalnym, to dobrze, że ich nie ma, natomiast w takich sytuacjach najczęściej mówię, że wcale nie będzie łatwiej. Pojawią się piłkarze, którzy może do tej pory nie mieli zaufania od trenera, ale z drugiej strony, pojawią się zawodnicy, co do których nie jesteśmy dobrze zorientowani, jak oni funkcjonują w zespole i czasami taki zawodnik, który wchodzi, potrafi załatwić sprawę, strzelić bramkę albo wpłynąć istotnie na to, co się dzieje na boisku – zauważa opiekun „Żurawi”. Poniedziałkowy mecz będzie także okazją do spotkania rzeszowskich piłkarzy z Łukaszem Górą. Środkowy obrońca Ruchu od bieżącego sezonu przywdziewa koszulkę „Niebieskich”, do których przeszedł bezpośrednio ze Stali. W ekipie znad Wisłoka 31-latek występował przez 4 i pół roku. Defensor 14-krotnych mistrzów Polski nie występuje jednak za często w nowych barwach, wchodząc na plac gry przeważnie jako rezerwowy. W Rzeszowie ma on jednak sporą szansę na grę od pierwszej minuty. W trakcie przerwy na mecze reprezentacji Ruch mierzył się w sparingu z Piastem Gliwice, w którym były stalowiec zagrał w pełnym wymiarze czasowym, a jak po meczu wspomniał trener Dawid Szulczek, większość piłkarzy z pierwszego składu z tej gry kontrolnej, powinna rozpocząć starcie z ekipą Marka Zuba, o której pozytywnie wypowiedział się szkoleniowiec Ruchu. – Stal wygląda bardzo dobrze. Tworzy świetną mieszankę rozwijającej się młodzieży wraz z doświadczonymi zawodnikami. W jej grze dostrzegam dużo plusów – powiedział dla własnych mediów klubowych trener Dawid Szulczek.

SOURCE : supernowosci24
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS