Home/sports/Wielka batalia w hicie PlusLigi 1512 w piatym secie

sports

Wielka batalia w hicie PlusLigi 1512 w piatym secie

Trzecia kolejka siatkarskiej PlusLigi przyniosa nam wielki hit w postaci starcia wicemistrzow Polski Aluronu Warty Zawiercie z czwartym zespoem poprzedniego sezonu Asseco Resovia Rzeszow. Obie ekipy miay juz na koncie po jednej porazce i nie chciay pozwolic na kolejna. Ostatecznie po wyczerpujacej pieciosetowej batalii to zawiercianie wywiezli z Rzeszowa zwyciestwo wygrywajac 32 2125 2519 2523 2325 1512.

By Bartosz Królikowski | September 28, 2024 | sports

LUK Lublin oraz Jastrzębski Węgiel. To drużyny, które zadawały Warcie Zawiercie oraz Asseco Resovii pierwsze porażki w dotychczasowym sezonie. Wicemistrzowie Polski przegrali niespodziewanie u siebie z drużyną Wilfredo Leona 2:3 na inaugurację. Natomiast rzeszowianom nie powiodło się tydzień (sobota 21 sierpnia) w rewanżu za ubiegłoroczny półfinał. Jednak o ile wtedy Jastrzębski Węgiel dwa razy wygrywał po tiebreakach, tak tym razem wystarczyły im trzy sety (26:24, 25:21, 25:15). Mocne ciosy z obu stron Obie ekipy miały więc już po potknięciu, a kolejne mogło być bardzo kosztowne, zwłaszcza z bezpośrednim rywalem w o najwyższe cele. Na początku widać to było szczególnie po Resovii. To właśnie gospodarze zaczęli pierwszego seta od prowadzenia aż 10:3, głównie dzięki szalejącemu Stephenowi Boyerowi. Warta starała się gonić i nawet odrobili kilka punktów, ale ostatecznie to Resovia wygrała partię otwarcia 25:21. W drugim secie to goście przejęli inicjatywę. Zwłaszcza mniej więcej w środku rywalizacji, gdy trzy punkty z rzędu zdobył Aaron Russell. Świetna Amerykanina dała zawiercianom triumf 25:19 i doprowadzenie do remisu. Jeszcze lepiej dla gości zrobiło się po trzeciej partii. W niej zadecydowała ostatnia część seta. Warta wykorzystała w niej błędy rywali w ataku i objęła prowadzenie 23:18. Takiej szansy zmarnować nie mogli i faktycznie nie zmarnowali. Skuteczność Jurija Gladyra przy piłce setowej dała wygraną 25:23. Resovia z piekła do nieba, a potem znów do piekła. Wielki triumf Warty! Resovia była pod ścianą i musiała szybko zareagować. Czwartą partię zaczęli źle, bo od wyniku 9:6 dla rywali. Jednak z czasem gospodarze zaczęli odrabiać straty. Wiele dobrego zrobiła zagrywka Bartosza Bednorza. Rzeszowianie sami wyszli na prowadzenie 18:15 i choć w samej końcówce przeciwnicy wyrównali na 23:23, to gospodarze nie spanikowali. Dwie kolejne padły ich łupem, dzięki czemu doszło do tiebreaka. W nim jednak Resovię srogo zawiodło przyjęcie. Warta posłała aż cztery asy serwisowe. Popisał się zwłaszcza autor dwóch z nich, rezerwowy Patryk Łaba. Dało to gościom kluczową przewagę, która ostatecznie pozwoliła im wygrać seta 15:12, a cały mecz 3:2. Dzięki temu zawiercianie awansowali na piąte miejsce w tabeli z dorobkiem sześciu punktów. Resovia zaś jest siódma z czteroma punktami. Asseco Resovia Rzeszów - Aluron CMC Warta Zawiercie 2:3 (25:21, 19:25, 23:25, 25:23, 12:15)

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS