Wazny mecz na dole tabeli. Napastnik sie odblokowa i zapewni zwyciestwo

W pierwszym niedzielnym spotkaniu 15. kolejki PKO BP Ekstraklasy Stal Mielec pokonała Puszczę Niepołomicę 2-0. To ważny w wynik w kontekście walki o utrzymanie, gdyż gospodarze oddali się od niej na cztery punkty. Oba gole dla podopiecznych Janusza Niedźwiedzia strzelił Ilja Szkuryn, który poprzednio trafił do siatki prawie trzy miesiące temu. Obie drużyny przystępowały do tego spotkania, plasując się w dolnych rejonach tabeli. Stal była 15., a Puszcza 16., czyli już znajdowała się w strefie spadkowej. Mielczanie musieli sobie radzić w niedzielę bez Mateusza Matrasa , pauzującego za żółte kartki, czy Macieja Domańskiego. Mimo wszystko byli zdecydowanie lepszą drużyną. "Żubry" po raz kolejny w tym sezonie nie pokazały praktycznie niczego i zasłużenie przegrały. Zwycięstwo gospodarzom zapewnił Ilja Szkuryn. Białorusin od pewnego momentu jest tylko rezerwowym, tak samo rozpoczął mecz z Puszczą. Kiedy jednak zastąpił Łukasza Wolsztyńskiego to strzelił dwa gole. Najpierw trafił do siatki w 67. minucie, a następnie ustalił wynik meczu siedem minut później. To były jego pierwsze bramki od 19 sierpnia, kiedy strzelił z Piastem Gliwice. Wcześniej w tych rozgrywkach zanotował gola w premierowej kolejce. W tabeli Stal pozostała na 15. miejscu, ale ma już cztery punkty przewagi nad Lechią Gdańsk i Puszczą, która spadła na 17. pozycję. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.