Home/sports/Wasnie wyszo na jaw Swiatek pomoga rywalce Sabalenki. Teraz pojdzie sladem Polki

sports

Wasnie wyszo na jaw Swiatek pomoga rywalce Sabalenki. Teraz pojdzie sladem Polki

Karolina Muchova to jedna z nielicznych tenisistek ktora moze pochwalic sie korzystnym bilansem pojedynkow przeciwko Arynie Sabalence. Obie zawodniczki juz w piatkowy poranek czasu polskiego zmierza sie w cwiercfinale turnieju WTA w Pekinie. Czeszce w powrocie do wysokiej formy pomagaa Iga Swiatek.

October 03, 2024 | sports

To właśnie Polka jest jedną z tych, która ma "patent" na ogrywanie Sabalenki. Białorusinka jest jednak ostatnio w bardzo wysokiej formie, o czym świadczy jej passa 15 zwycięstw z rzędu. Wciąż marzy jej się, aby na finiszu tego sezonu zostać liderką światowego rankingu. Znacznie przybliży się do realizacji tego celu, jeżeli wygra zmagania w Pekinie. ZOBACZ TAKŻE: Waży się przyszłość Świątek, sztab wciąż milczy. A termin już blisko Ale na drodze tenisistki ze wschodu stoi Muchova, która potrafiła pokonać drugą "rakietę" świata w dwóch ostatnich konfrontacjach. Do obu doszło w zeszłym roku. Był jeszcze jeden mecz, który padł łupem Sabalenki, ale niespełna pięć lat temu. Reprezentantka naszych południowych sąsiadów z pewnością chciałaby być niczym Świątek i nadal posiadać korzystniejszy bilans meczów z Sabalenką. Do tego potrzebna jest jednak wygrana w piątek. Czeszka w rankingu WTA plasuje się dopiero na 49. miejscu, a głównym tego powodem są kontuzje. Niedawno wróciła po przerwie spowodowanej urazem nadgarstka. Przed turniejem US Open miała okazję trenować ze Świątek, co pozwoliło jej zyskać pewność siebie. - Przed turniejem rozegrałam sparing z Igą Świątek, co naprawdę mi pomogło. Mogłam zobaczyć, jak będzie mi szło i do czego dążyć. Potem, kiedy masz już za sobą kilka meczów i jesteś w rytmie, to pomaga zyskać pewność siebie. Potem poczułam, że mogę grać odważnie i bez obaw o nadgarstek. Cieszę się, że wróciłam tak szybko - przyznała. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Na turnieju US Open Muchova dotarła do półfinału. Przegrała dopiero w nim z Jessiką Pegulą. Jej triumf nad Sabalenką byłby rzecz jasna na rękę Świątek, która ze względów zdrowotnych postanowiła zrezygnować z udziału w zmaganiach w stolicy Chin.

SOURCE : polsatsport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS