sports
W Legii rosnie gwiazda kadry. Szok ze Manchester United go odda
Legia ma patent na wielkie wieczory w Lidze Konferencji. Rok temu przy azienkowskiej pokonywaa Aston Ville i Alkmaar. Nowy sezon zaczyna od rownie cennego skalpu - Betisu czoowej druzyny hiszpanskiej La Ligi. Takie wieczory maja moc tworzenia gwiazd a w stoecznej ekipie coraz odwazniej poczyna sobie Maxi Oyedele swiezo upieczony reprezentant Polski.
Legia ma patent na wielkie wieczory w Lidze Konferencji. Rok temu przy Łazienkowskiej pokonywała Aston Villę i Alkmaar. Nowy sezon zaczyna od równie cennego skalpu - Betisu, czołowej drużyny hiszpańskiej La Ligi. Takie wieczory mają moc tworzenia gwiazd, a w stołecznej ekipie coraz odważniej poczyna sobie Maxi Oyedele, świeżo upieczony reprezentant Polski. Manuel Pellegrini , szkoleniowiec Betisu, na pomeczowej konferencji prasowej chwalił grę obronną Legii. Narzekał trochę, że Betisowi brakowało części podstawowych piłkarzy. Ale gdy już spytano go, czy wynik byłby inny, gdyby miał do dyspozycji takiego Giovaniego Lo Celso, wiekowy trener stwierdził, że... rezultat byłby taki sam. I miał rację. Legia schowała Betis do kieszeni. To ona wyglądała, jakby była klubem z La Ligi. A „Los Verdiblancos” przypominali bardziej jakiś klub z polskiej Ekstraklasy. Kacper Tobiasz niespecjalnie się nawet spocił. Bardzo dobrze wyglądał Radovan Pankov . Steve Kapuadi rozegrał chyba najlepszy mecz na polskich boiskach. Vitor Roque, za którego Barcelona płaciła na początku roku aż 40 milionów euro, przy nim nie istniał. Pellegrini widział bezradność swoich podopiecznych, stąd też jego powtarzane jak mantra pochwały dla defensywy gospodarzy. Najważniejsze jednak, że Legia w drugiej edycji Ligi Konferencji z rzędu nie klęka przed rywalami z tzw. lepszego piłkarskiego świata. Czy do stolicy Polski przyjeżdża Aston Villa , która pod wodzą Unaia Emery'ego osiąga kapitalne wyniki w Premier League , czy Alkmaar, który budowany jest na wzór i pomysł „Moneyball”, czy Betis, którego większości składu nawet średnio rozgarnięty kibic nie musi szukać w wyszukiwarce Google'a, to Legia i tak potrafi zagrać ofensywnie, przebojowo, atrakcyjnie dla oka, z werwą. Legia trudniejszego przeciwnika niż Betis w fazie ligowej Ligi Konferencji mieć już nie będzie. W ostatnich tygodniach była w dołku: przegrała z Rakowem, przegrała z Pogonią, zremisowała z Górnikiem. Czarne chmury zbierały się nad czupurnym Goncalo Feio . Po meczu z Hiszpanami trudno było spodziewać się fajerwerków, a co dopiero trzech punktów do tabeli Ligi Konferencji i kolejnych zdobyczy do rankingu UEFA. A jednak! Feio mówił na konferencji prasowej: - Ostatnie dni były ciężkie. Bardzo ciężkie. Bo coraz mniej osób w nas wierzyło. Po meczu zebrałem drużynę w kółku. I powiedziałem, że nie ma rzeczy niemożliwych. Chyba że sam nie wierzysz. A jak wierzysz, to wszystko jest możliwe, tylko czasami przyjdzie później, trzeba poczekać. Nie chcemy zatracać swojej tożsamości i wydaje mi się, że to pokazaliśmy. Mam na myśli atakowanie wysokim pressingiem, niezamykanie się na swojej połowie, nawet z trudnym rywalem. Później Betis jakością nas trochę jednak zamykał, ale zawsze zwycięstwo z takim rywalem jest dużym bodźcem, by nie zabrakło wiary w procesie rozwoju zespołu. Jednym z najlepszych zawodników Legii w meczu z Betisem był niewątpliwie Maxi Oyedele . To najgorętsze nazwisko powołań Michała Probierza przed meczami z Portugalią i Chorwacją w Lidze Narodów . 19-letni pomocnik przeszedł wszystkie szczeble akademii Manchesteru United . Przez lata porównywano go do Paula Pogby i to właśnie na Francuzie chłopak się wzoruje. W niedalekiej przeszłości zaliczał kolejne młodzieżowe reprezentacje Polski - U-18 i U-19 u Marcina Brosza, a U-21 u... Probierza. W międzyczasie Czerwone Diabły wypożyczały go do piątoligowego Altrincham FC i czwartoligowego Forest Green. W League Two sobie nie poradził, latem wylądował w Legii Warszawa . W Ekstraklasie rozegrał mniej więcej dwadzieścia minut z Pogonią Szczecin i prawie cały mecz z Górnikiem Zabrze . W tym drugim spotkaniu Oyedele wyglądał bardzo przekonująco: wygrywający pojedynki, spokojny z piłką przy nodze, szukający gry do przodu, nowoczesny defensywny pomocnik. Mimo to powołanie do reprezentacji Polski po niecałych dwóch meczach na polskich boiskach i kilkunastu seniorskich występach na angielskiej ziemi było na swój sposób szokujące, jak wyciągnięcie królika z kapelusza. I wtedy Oyedele zadebiutował w europejskich pucharach. Naprawdę z przyjemnością patrzyło się, jak młody Polak bez żadnych kompleksów hasa sobie między Pablo Fornalsem, Johnnym Cardoso, Sergi Altimirą i przez chwilę Marco Rocą. Nie widać tego może w zaawansowanych statystykach, bo Oyedele zaliczył 34 kontakty z piłką, podawał na skuteczności zaledwie 65%, zanotował 11 strat i wygrał połowę z podjętych pojedynków, ale... on naprawdę na tle tego Betisu wypadł bardzo dojrzale. Świetnie się ustawiał, pracował w destrukcji, nieustannie szukał gry do przodu. Trybuny przy Łazienkowskiej nagrodziły go gromkimi brawami. Zachwycał się też Feio: - Już po meczu z Górnikiem, wcale nie wiedząc, że dostanie powołanie, mówiłem, że mamy do czynienia z zawodnikiem, który prędzej czy później wyląduje w reprezentacji Polski. Jakość z piłką przy nodze. Osobowość i charakter. Mądrość wyborów: kiedy zaatakować, kiedy przenieść ciężar gry. To nie jest przypadek, że Bruno Fernandes mówił, że jest w szoku, że Machester United nam go oddał, bo w czasie ich okresu przygotowawczego był świetny. Wiecie, wielu podoba się najbardziej, co Oyedele robi z piłką, ale on w środku pola daje nam przede wszystkim fizyczność, a to absolutnie kluczowe we współczesnej piłce. Rośnie przyszła gwiazda reprezentacji Polski? Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSMarianna Schreiber nagle ucicha. Fani sie dobijali pada odpowiedz. Przekazaa wiesci
NEXT NEWSTrzy punkty to nie wszystko. Spore pieniadze dla Legii bramka warta fortune
Centymetry od dyskwalifikacji Powstrzyma sie w ostatniej chwili i wygra WIDEO
W co-main evencie gali FEN 56 doszo do starcia w kategorii sredniej w ktorym zmierzyli sie Bartosz Kwiatkowski i Mateusz Sosnowski. Pojedynek zakonczy sie zwyciestwem tego pierwszego przez nokaut w pierwszej rundzie choc kilka sekund wczesniej unikna on dyskwalifikacji za nieprzepisowe kopniecie.
Trener Lecha wskaza winnego blamazu. "Cakowita katastrofa"
Lech Poznan zanotowa w sobote kolejna duza wpadke. Jeden z gownych faworytow do tytuu mistrzowskiego nie da rady zdobyc nawet jednego punktu w domowym starciu z Motorem Lublin 12. Gospodarze nie potrafili doprowadzic do wyrownania nawet mimo ogromnej przewagi w koncowce meczu. Trener Niels Frederiksen oraz napastnik Mikael Ishak wskazali na nieoczywistego winnego porazki.
By Bartosz NausBetclic 1 Liga Odra Opole - Arka Gdynia. Relacja live i wynik na zywo
Odra Opole i Arka Gdynia zagraja ze soba w spotkaniu 12. kolejki Betclic 1 Ligi. Ktora z ekip bedzie gora w tym starciu Relacja live i wynik na zywo meczu Odra Opole - Arka Gdynia na Polsatsport.pl.
Cios w mistrzynie US Open media potwierdzaja. Po miliona zotych w tle
Na nieprawdopodobnego wrecz pecha podczas ostatnich kilkunastu miesiecy narzeka Emma Raducanu. Brytyjke co rusz nawiedzaja roznego rodzaju kontuzje przez ktore trudno jej zblizyc sie do wynikow osiaganych chociazby w sezonie 2021. Triumfatorka US Open przezywa problemy nie tylko na korcie. Jak informuja wyspiarskie media wasnie stracia cenna rzecz warta ponad po miliona zotych. To ma byc efekt sabszej postawy na arenach caego swiata.
Mistrz by w tarapatach O krok od sensacji w hitowej walce WIDEO
W walce wieczoru gali UFC 307 w Salt Lake City rekawice skrzyzowali Alex Pereira i Khalil Rountree Jr. Stawka pojedynku by dzierzony przez Brazylijczyka mistrzowski tytu w kategorii pociezkiej. Ostatecznie starcie zakonczyo sie na korzysc czempiona choc pretendent sprawi mu niemae problemy.
Co za wybuch formy Karol Swiderski sie nie zatrzymuje
Co jest lepsze od trafiania do siatki w dwoch meczach z rzedu Trafianie do siatki w trzech meczach z rzedu Karol Swiderski po raz kolejny po powrocie do MLS strzeli gola dla Charlotte FC. Po bramkach przeciwko Interowi Miami i Chicago Fire Polak tym razem "uku" CF Montreal. Nasz reprezentant wyprowadzi zespo na prowadzenie 10 a Charlotte ostatecznie wygrao 20. Powrot Swiderskiego do formy to swietne wiesci dla Michaa Probierza przed pazdziernikowa przerwa na kadre.
By Bartosz Królikowski