To musi sie stac by Szczesny wroci do reprezentacji Polski. Dwa warunki

27 sierpnia br. Wojciech Szczęsny ogłosił światu zakończenie kariery piłkarskiej. Po wielu latach gry bramkarz postanowił poświęcić się rodzinie. "Chociaż moje ciało jest gotowe na kolejne wyzwania, to serce już nie. Czuję, że nadszedł czas, aby poświęcić całą uwagę mojej rodzinie" - mogliśmy przeczytać w długim komunikacie od Szczęsnego w mediach społecznościowych. Ostatnio Szczęsny pojawił się w teledysku rapera Maty w utworze pt. Lloret de Mar. We wcześniejszych wywiadach opowiadał o chęci zaangażowania się w biznes deweloperski. Nagle nad piłkarską Europą zawisnął scenariusz, że Szczęsny mógłby wznowić karierę z wyjątkowego powodu. Chodziło o kontuzję Marca-Andre ter Stegena, który w meczu Barcelony z Villarrealem (5:1) zerwał ścięgno rzepki w prawym kolanie. Niemiec nie zagra już ani jednego meczu w tym sezonie. "Nikt Wam marzyć nie zabroni" - napisał Szczęsny pod wpisem dziennikarza Mateusza Święcickiego. Z każdym kolejnym dniem jednak okazywało się, że wspomniany scenariusz jest coraz bardziej realny. Władze ligi hiszpańskiej zgodziły się na przeprowadzenie transferu medycznego przez Barcelonę, a klub dogadał się ze Szczęsnym na podpisanie rocznego kontraktu. - Rozumiem trudną sytuację, która powstała po kontuzji Ter Stegena i uważam, że byłoby brakiem szacunku z mojej strony, gdybym nie wziął pod uwagę tej opcji - mówił Szczęsny w rozmowie z jednym z hiszpańskich dziennikarzy. W poniedziałek Szczęsny ma przejść testy medyczne, po których podpisze kontrakt i rozpocznie treningi z Barceloną. Jego rywalem o miejsce w wyjściowym składzie będzie Inaki Pena. Warto w tej sytuacji odnieść się też do wątku reprezentacyjnego. Szczęsny mówił o możliwym zakończeniu kariery jeszcze w trakcie Euro 2024, gdy na mecz z Francją (1:1) w bramce reprezentacji Polski pojawił się Łukasz Skorupski. W trakcie wrześniowego zgrupowania Michał Probierz korzystał z Marcina Bułki oraz bramkarza Bolonii, a na liście powołanych był także Bartłomiej Drągowski z Panathinaikosu. Czy Probierz zechce powołać Szczęsnego do kadry? Nowe wieści w tej sprawie przekazuje "Przegląd Sportowy Onet" . Okazuje się, że na liście powołań na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski Szczęsny się nie znajdzie. Nic w tym dziwnego, bo minął ponad miesiąc od zakończenia kariery przez Szczęsnego. Selekcjoner będzie chciał skonsultować się ze Szczęsnym ws. powrotu do kadry, jeżeli zostaną spełnione dwa warunki - Szczęsny podpisze umowę z Barceloną i będzie regularnie grać. "W tej chwili powołanie 84-krotnego reprezentanta kraju nie jest brane pod uwagę, sytuacja może jednak stać się dynamiczna" - czytamy w artykule. "Probierz będzie chciał się z nim spotkać i porozmawiać w cztery oczy, by przedyskutować temat jego powrotu do reprezentacji" - dodaje "Przegląd Sportowy Onet". Do tej pory Szczęsny zagrał 84 mecze w narodowych barwach, w których zachował 34 czyste konta. Kiedy 25 września br. Kacper Sosnowski ze Sport.pl pytał Probierza o sytuację Szczęsnego. "Probierz komentować transferowych zawirowań wokół Polaka jednak nie chciał. Nie chciał też odpowiadać na pytanie, co powrót do gry Szczęsnego w roli pierwszego golkipera Barcelony oznaczałby dla reprezentacji. Przekazał, że na te pytania odpowie na pierwszej konferencji reprezentacji Polski poprzedzającej mecze z Portugalią i Chorwacją" - informowaliśmy na Sport.pl .