Home/sports/To dlatego Courtois wykona ten gest. Skandal podczas meczu Atletico - Real

sports

To dlatego Courtois wykona ten gest. Skandal podczas meczu Atletico - Real

Niedzielne derby Madrytu zapisay sie w historii jako czarna karta. Wszystko przez fanow ktorych skandaliczne zachowanie doprowadzio do przerwania meczu. Rzucali wieloma przedmiotami w Thibaut Courtois. Do sieci trafiy tez nagrania na ktorych widac zaskakujacy gest Belga w kierunku kibicow. Zastanawiano sie kiedy zosta wykonany i czy przypadkiem nie sprowokowa ultrasow. Odpowiedzi na to pytanie udzielono w programie "El Chiringuito". Prawda jest przerazajaca.

By Agnieszka Piskorz | September 30, 2024 | sports

Niedzielny wieczór na Civitas Metropolitano był pełen emocji. W pierwszej połowie kibice nie zobaczyli bramek, choć efektownych akcji nie brakowało. Dopiero w drugiej połowie Real Madryt znalazł jako pierwszy drogę do siatki. W 64. minucie po dość niepozornym rzucie wolnym piłkę w bramce umieścił Eder Militao. I chwilę później zagotowało się na stadionie. Ultrasi Atletico Madryt nie wytrzymali i zaczęli rzucać przedmiotami w Thibaut Courtois, który akurat znajdował się przed ich trybuną. Mecz został nawet przerwany na około 20 minut. Interweniować u kibiców próbowali m.in. Koke czy sam Diego Simeone, ale bez większych skutków. Później kamery pokazały jeden z gestów, który wykonał bramkarz Realu. Twierdzono, że to właśnie on mógł sprowokować tak agresywne zachowanie fanów. Teraz poznaliśmy prawdę o działaniu Belga. Media ujawniają. To dlatego Courtois wykonał ten gest. Skandaliczne zachowanie ultrasów Kiedy na trybunie się kotłowało, a sędzia już zarządził przerwanie gry, operator kamery pokazał powtórkę, na której widać, jak Courtois mówi coś w kierunku kibiców rywali, a także wymachuje ręką. Wyglądało to tak, jakby zachęcał ich do rzucania w niego przedmiotami. Okazuje się jednak, że była to odpowiedź Belga na wcześniejsze zachowanie kibiców. Ci mieli życzyć mu śmierci. Po bramce Militao fani mieli intonować przyśpiewkę "Lolololo, Courtois, giń", co mocno zirytowało bramkarza i stąd zaczął celebrować gola, po czym wykonał powyższy gest. A po nim na murawę poleciało wiele przedmiotów i to nie tylko zapalniczek, ale ktoś rzucił nawet... torbę foliową z odchodami. - To już jest przesada - . O tajemnicy owego zachowania Courtois poinformowano w programie "El Chiringuito". Najprawdopodobniej sprawie przyjrzą się władze ligi. Życzenie śmierci jest bowiem poważnym wykroczeniem i zdarza się w La Liga po raz kolejny. O nienawiści kibiców w Hiszpanii wielokrotnie przekonał się m.in. Vinicius Junior. Ultrasi Atletico nie mogą tego wybaczyć Courtois Warto też wspomnieć o szerszym kontekście. W końcu Courtois był kiedyś golkiperem Atletico. Przebywał tam na wypożyczeniu w latach 2011-2014. Później na cztery lata wrócił jeszcze do Chelsea, a następnie trafił do Realu. I właśnie tego ruchu nie mogą mu wybaczyć kibice drużyny Simeone - Belg zasilił bowiem ich największego wroga w Hiszpanii. O spotkaniu na Civitas Metropolitano będzie mówiło się jeszcze bardzo długo. Nie tylko ze względu na skandaliczne zachowanie ultrasów, ale i przebieg rywalizacji. Ostatecznie padł remis 1:1. Dopiero w piątej minucie doliczonego czasu gry Atletico udało się wyrównać, a wszystko za sprawą Angela Correi. Tak więc zespoły podzieliły się punktami i tylko nieznacznie zbliżyły się do FC Barcelony, która prowadzi w tabeli. Real jest drugi i traci trzy punkty, a Atletico pięć, zajmując trzecią lokatę.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS