Home/sports/To dlatego Nowicki zawiod w Paryzu. Prawda wysza na jaw. Sam sie przyzna

sports

To dlatego Nowicki zawiod w Paryzu. Prawda wysza na jaw. Sam sie przyzna

Igrzyska olimpijskie w Paryzu to bya pierwsza impreza mistrzowska od dziesieciu lat w ktorej Wojciech Nowicki nie zdoby miejsca na podium. Nasz mociarz zaja siodme miejsce nie dorzuci nawet do 78. metra. Na goraco trudno byo mu wytumaczyc powody tego niepowodzenia. Dopiero ponad dwa miesiace po zakonczeniu IO zdoby sie na szczere wyznanie.

By Marcin Jaz | October 26, 2024 | sports

- Czuję się nijak. Jest mi bardzo przykro, trudno. Nie wiem, co mam powiedzieć. Przepraszam. Pomimo moich najszczerszych chęci i przygotowań próbowałem, starałem się. Ale nie wiem... nic nie wyszło. Żaden rzut nie wyszedł. Kompletnie nie czułem tego, co robię. Nie wiem, z czego to wynika, bo idąc na start, byłem bardzo dobrze przygotowany fizycznie. Czułem się dobrze, świeżo, lekko. Młot wydawał się lekki, ale kręcąc, nie czułem tego, co robię. Stąd te słabe . Pomimo prób w każdej kolejce, po prostu nie szło - ubolewał w rozmowie z TVP tuż po rzutu młotem. Oto prawdziwy powód niepowodzenia Nowickiego w Paryżu Wojciech Nowicki przywoził medale z każdej wielkiej imprezy od 2015 r. Był medalistą mistrzostw świata, trzykrotnym mistrzem Europy oraz mistrzem olimpijskim. W 2024 r. zdobył złoto ME w Rzymie. Dobrze też wyglądał na zawodach w węgierskim Szekesfehervarze, tuż przed IO. ale w Paryżu coś się zacięło, Nowicki był daleki od najlepszej wersji siebie. Mówił, że był perfekcyjnie przygotowany fizycznie, ale nie mógł złapać dobrego rytmu w kole, nie mógł pewnie chwycić młota. Przypuszczano, że może miał po prostu gorszy dzień, co nawet najlepszym może się zdarzyć, albo że coś poszło nie tak pod względem przygotowania mentalnego. Zdaniem Joanny Fiodorów, która trenuje mistrza olimpijskiego z Tokio "być może u Wojtka odpaliły się stare przyzwyczajenia". - Wydawało mu się, że jeśli zrobi wszystkiego więcej, to młot wtedy dalej poleci. To się nie zgrało wszystko, jak trzeba. Najważniejsza była w tym momencie głowa, która nie pomogła mu na tych zawodach. Wojtek mi powiedział, że chciał coś komuś udowodnić i przez to zapętlił się w tych swoich myślach. Zaczął tak analizować wszystko, że wychodząc już na kwalifikacje, był jak świeżak w tej dyscyplinie, a nie jak doświadczony mistrz - powiedziała w rozmowie z Interią. Z jej teorią w pełni zgodził się sam Nowicki. - Odezwały się stare demony i przyzwyczajenia z treningu sprzed lat. Pewne nawyki ciężko jest wyplenić. Muszę nad tym popracować. To na pewno był jeden z czynników, który mi przeszkodził, ale nie tylko on - przyznał. Ale jest jeszcze jeden powód, dlaczego Nowickiemu nie wyszedł start w Paryżu. Wpływ na jego przygotowania miały sprawy osobiste, pozasportowe, ale nie zdradził większych szczegółów w trosce o swoją prywatność. - O tym, co stało się w Paryżu, zadecydowały - po części - czynniki zewnętrzne. Przez to moja głowa nie dojechała na igrzyska. W ostatnim momencie nie wszystko zagrało, jak powinno. To są jednak moje prywatne i rodzinne sprawy, z których nie chcę się zwierzać. Zostawiam to dla siebie, bo to nie jest do wiadomości publicznej. To jest życie. Tak czasami bywa, a w takiej imprezie, jak igrzyska, jeśli chce się walczyć o medale, to wszystko musi być zapięta na ostatni guzik. U mnie tak niestety nie było - wyjawił po gali, cytowany przez Interię. IO w Paryżu zakończyły się ponad dwa miesiące temu, a w tym tygodniu rozdano Złote Kolce dla najlepszych polskich lekkoatletów roku. Otrzymali je Natalia Bukowiecka (d. Kaczmarek) i właśnie Nowicki. - Najważniejsze, że kibice wspierają nas także mimo gorszych startów - mówił po odebraniu nagrody. Wojciech Nowicki już przygotowuje się do nowego sezonu. Główną imprezą będą w Tokio, które odbędą się w dniach 13-21 września 2025 r.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS