Blogs
Home/sports/To bedzie polska Liga Mistrzow. Wymarzony scenariusz jest na to szansa

sports

To bedzie polska Liga Mistrzow. Wymarzony scenariusz jest na to szansa

- Nie ma w tym roku Trentino Piacenzy i Lube Banca wiec nie zdziwie sie jak w pofinale beda trzy polskie zespoy i Perugia mowi ekspert Polsatu Sport Jakub Bednaruk przed startem Ligi Mistrzow.

November 12, 2024 | sports

Dariusz Ostafiński, Polsat Sport: Polskie drużyny będą w tym roku trzęsły Ligą Mistrzów? Jakub Bednaruk, ekspert Polsatu Sport: Oczywiście, choć to się jeszcze musi dobrze poukładać. Jeśli jednak po drodze do finału żadna z naszych drużyn nie wpadnie na siebie lub na Perugię to scenariusz, o którym mówię, jest pewny niemal na sto procent. Nie ma nikogo, kto mógłby nam zaszkodzić? Z włoskich ekip są co prawda jeszcze Milan czy Monza, ale Milan ma swoje problemy, a Monza to już nie jest ta sama drużyna, co dawniej. Można jeszcze wspomnieć o tureckiej Ankarze, ale prawda jest taka, że ta lista potencjalnych rywali jest wyjątkowo krótka. Rozumiem, że o emocjach w grupie możemy zapomnieć. Jak się weźmie grupę, w której jest Projekt Warszawa, to człowiek ma prawo się spytać, co jest grane i co z tą Ligą Mistrzów. To jeszcze bardziej skłania mnie do refleksji, że w półfinale będziemy mieli trzy na jeden, czyli trzy polskie i Perugię. I oby tak było, bo wtedy znów, jak dwa lata temu, możemy mieć polski finał. To wymarzony scenariusz. I wielce prawdopodobny. A powodu do obaw nie ma, bo nie ma tych największych. Z grupy każda z polskich drużyn wyjdzie z pierwszego miejsca. I nie dlatego, że to są łatwe grupy, ale i też nie takie, którymi musielibyśmy się przejmować. Tam są drużyny, które mogą ukąsić. Może się powtórzyć sytuacja, jak dwa lata, gdzie Jastrzębie przegrało z Gran Canarią. Jednak to się stało, gdy Jastrzębie było już pewne wygranej w grupie i nic nie musiało. Teraz może być co najwyżej tak samo. A właśnie miałem zapytać, czy Aluron Warta będzie miała jakieś problemy przez to, że nie będzie mogła grać we własnej hali. Zagra za to w nowej hali w Sosnowcu i to będzie dla Zawiercia świetne przetarcie przed play-off Plus Ligi, bo wtedy też będą musieli się tam przenieść. Warta ma co prawda w grupie Milan, o którym wspomniałem, ale Włosi przegrali cztery z ośmiu spotkań w lidze, więc nie są tacy groźni. Naprawdę jestem dobrej myśli i trudno mi wskazać na coś, co mogłoby Aluronowi, czy innym naszym zespołom zaszkodzić. Eksperci mówią często w takiej sytuacji, że to jest przecież sport i wszystko może się zdarzyć. Raz może zabraknąć formy, czy zdrowia, bo faktycznie te drużyny będą w ciągłym biegu. W niedzielę liga, potem samolot, lot na drugi koniec Europy, znowu powrót i w końcu, z tego zmęczenia, coś niedobrego może wyjść. Jednak to się może przytrafić raz, nie więcej. Z tego co pan mówi, to Jastrzębski Węgiel ma wymarzoną okazję, by wreszcie wygrać Ligę Mistrzów. Szansę ma i to wielką. Może naprawdę podejść w tym sezonie do Ligi Mistrzów bez strachu, czy lęku. Jest w zasadzie tak dobrze, że nic, tylko zdobywać. Pierwsze mecze polskich drużyn (dzień, godzina, z kim): 12.11 (20.30) PGE Projekt Warszawa – Greenyard Maaseik 13.11 (18.00) Aluron CMC Zawiercie – Tirol Innsbruck (mecz w Sosnowcu) 13.11 (20.30) Jastrzębski Węgiel – Levski Sofia Skład polskich grup: Grupa A Berlin Recycling Volleys (Niemcy) PGE Projekt Warszawa (Polska) Greenyard Maaseik (Belgia) ACH Volley Lublana (Słowenia) Grupa C Aluron CMC Warta Zawiercie (Polska) Allianz Milano (Włochy) Knack Roeselare (Belgia) Tirol Innsbruck (Austria) Grupa E Jastrzębski Węgiel (Polska) SVG Luneburg (Niemcy) Chaumont VB 52 (Francja) Levski Sofia (Bułgaria)

SOURCE : polsatsport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS