sports
Thriller w ostatnich minutach meczu ekstraklasy. Faworyt na deskach
Nie ma konca wyjazdowy koszmar Pogoni Szczecin w biezacym sezonie. Zespo z Pomorza Zachodniego znow wyglada bardzo sabo grajac poza domem i zasuzenie przegra w Katowicach z GKS-em 13. Gospodarze rozegrali prawdopodobnie najlepszy mecz w tych rozgrywkach i nie spanikowali nawet w bardzo chaotycznej koncowce obfitujacej w gole.
Zarówno Pogoń Szczecin jak i GKS Katowice udały się w tygodniu do południowo-wschodniej Polski, by zagrać w Pucharze Polski. Co więcej, obie ekipy były po swych starciach zadowolone. Szczecinianie nie mieli kłopotów z rozbiciem pierwszoligowej Stali Rzeszów 3:0. GKS pomęczył się nieco bardziej z liderem 1. Ligi Bruk-Bet Termaliką Nieciecza, choć większość meczu grał w przewadze jednego zawodnika. Finalnie jednak wygrali 2:1. Komu trzy punkty po udanym Pucharze Polski? Co do gospodarzy dzisiejszego starcia, czyli GKS-u, był to najwyżej sklasyfikowany z beniaminków po dziewięciu kolejkach. Zgromadzili dokładnie dziewięć punktów, choć ostatnio dostali srogie lanie w Zabrzu od Górnika (0:3), głównie za sprawą Lukasa Podolskiego. U siebie potrafili jednak m.in. pokonać mistrza Polski Jagiellonię Białystok 3:1. Pogoń z kolei na wyjazdach, nie licząc Pucharu Polski, to zupełnie inny zespół niż u siebie. Znacznie gorszy zespół. Dysproporcja jest niebywała. Na własnym boisku pięć spotkań i pięć zwycięstw. Wyjazdy to cztery mecze i zaledwie jeden punkt. "Portowcy" wciąż byli faworytami tego starcia z uwagi na jakość piłkarską, ale musieli zacząć ją pokazywać także w delegacjach. Smutny przypadek wyjazdowej Pogoni Szczecin Jednak w pierwszej połowie nic takiego nie miało miejsca. GKS już w pierwszych minutach meczu dominował na boisku. Szansę na gola miał chociażby Mateusz Kowalczyk, który oddał niezwykle groźny strzał zza szesnastki, z trudem wybroniony przez bramkarza. Niemniej w 33. minucie Valentin Cojocaru nie mógł już nic poradzić. W zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się obrońca GKS-u Arkadiusz Jędrych i strzałem niczym napastnik wyprowadził katowiczan na prowadzenie. Pogoń została zaskoczona na własne życzenie. Do przerwy grali strasznie apatycznie, zbyt wolno. Odwrotnie do tego czym imponują u siebie. W drugiej połowie nie zmieniło się wiele. Szczecinianie niby prezentowali się nieco lepiej, częściej mieli piłkę. Ale jeżeli chodzi o klarowne sytuacje do strzelenia gola, to posucha trwała. GKS z kolei był bardzo blisko w 78. minucie. Głową uderzał Adam Zrelak, a odbitą przez Cojocaru piłkę dobijał niecelnie Oskar Repka. Chaos w końcówce, z którego wyszło zwycięstwo gospodarzy Okropnie męczyli się goście, a GKS wykorzystywał to i jeszcze ów męki podkręcał dobrym ustawianiem się oraz intensywnością biegania. Co więcej, w końcówce dorzucił drugiego gola. Fatalne zachowanie Kurzawy we własnym polu karnym wykorzystał Sebastian Bergier i skutecznym strzałem podwyższył na 2:0. Pogoń w końcówce nie miała innego wyjścia jak przycisnąć i spróbować jeszcze dokonać cudu. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry do siatki trafił Alexander Gorgon, któremu piłka w zamieszaniu w polu karnym spadła pod nogi, a ten skutecznie z tego skorzystał. Ale nie tak prędko! Dwie minuty później kontra GKS-u zakończona spokojnym wykończeniem Mateusza Marca w piątej minucie doliczonego czasu gry. Chaosu w końcówce mnóstwo, ale ostatecznie to GKS wygrał 3:1 i awansował na dziewiąte miejsce w tabeli. Pogoń z kolei nadal 15 z 16 punktów w tym sezonie zdobyła u siebie. GKS Katowice - Pogoń Szczecin 3:1 Jędrych 33', Bergier 90', Marzec 90+5' - Gorgon 90+3' Kudła - Kuusk, Jędrych, Klemenz - Czerwiński (73. Marzec), Kowalczyk, Repka, Wasielewski - Błąd, Nowak - Zrelak (79. Bergier) Trener: Rafał Górak Cojocaru - Wahlqvist (69. Lis), Zech, Borges, Koutris (69. Lisowski) - Bichakhchyan (79. Paryzek), Ulvestad, Kurzawa, Łukasiak (61. Gorgon), Grosicki (69. Korczakowski) - Koulouris Robert Kolendowicz Błąd, Bergier (GKS) - Cojocaru, Korczakowski (Pogoń)
PREV NEWSEkstraklasa na zywo - wyniki meczow dzisiaj w 10. kolejce 27-30 wrzesnia 2024
NEXT NEWSTrzy gole w doliczonym czasie Niesamowita koncowka meczu w PKO BP Ekstraklasie
Energylandia Taurus Factory Team rusza na podboj Rajdu Maroka
Fabryczna ekipa Energylandia Taurus Factory Team wezmie udzia w Rajdzie Maroka. Zespo wystawi do rywalizacji trzy zaogi w Taurusach T3 Max. Rajd Maroka potrwa od 4 do 11 pazdziernika.
Tak Wosi pisza o sensacyjnym powoaniu Probierza. Co za sowa
Wiesci o zaskakujacych powoaniach Michaa Probierza na pazdziernikowe mecze reprezentacji Polski dotary do woskich mediow. Te zainteresoway sie szczegolnie jednym nazwiskiem ktore mozna uznac za najwieksza niespodzianke tych powoan. Maxi Oyedele przyciaga uwage Italii a na Powypsie Apeninskim wskazuja jasno - 19-latek to prawdziwy talent.
By Marcin JazSyn Ibrahimovicia powoany do reprezentacji. Ma szanse na debiut
Maximilian Ibrahimovic 18-letni syn gwiazdy piki noznej Zlatana Ibrahimovica zosta po raz pierwszy powoany do modziezowej reprezentacji Szwecji. Srodkowy napastnik podpisa latem swoj pierwszy profesjonalny kontrakt z AC Milan.
Co za afera Trener Interu zostanie przesuchany przez prokurature
We wtorkowy wieczor w drugiej kolejce Ligi Mistrzow Inter Mediolan rozbi u siebie serbska Crvene Zvezde az 40. Na boisku przez pene 90 minut ogladalismy Piotra Zielinskiego. Tymczasem juz w srodowy poranek woskie media nie zyja imponujaca wygrana swojej druzyny a wielkim skandalem woko Interu. Z najswiezszych informacji wynika ze prokuratura przesucha nawet Simone Inzaghiego.
By Michał ChmielewskiSabalenka w pogoni za Swiatek. Czegos takiego nie byo przez wiele lat
Aryna Sabalenka notuje bardzo dobry okres w karierze. Biaorusinka wasnie dotara do cwiercfinau turnieju w Pekinie. Tym samym znalaza sie w tej fazie juz w dziesiatej imprezie WTA z rzedu. W ciagu ostatnich 15 lat taka serie zanotowaa tylko jedna tenisistka. Bya to Iga Swiatek ktora zrobia to nawet 12 razy ale zawodniczka z Minska jak widac ja goni.
Alez wpadka Tsitsipasa. Kibic od razu to wyapa. Grek az musia usunac wpis
W ostatnim czasie tenisistki i tenisisci ramie w ramie probuja nakonic odpowiednio wadze WTA i ATP do zmian w kalendarzu rozgrywek. Zdaniem sportowcow zbyt duze natezenie turniejow powoduje przemeczenie i odbywa sie kosztem ich samych. Gos w sprawie postanowi zabrac rowniez Stefanos Tsitsipas. Grek zrobi to jednak w niefortunny sposob. Swoj wpis w mediach spoecznosciowych szybko wiec skasowa.