Home/sports/Szalony drugi set w meczu Frech. Jest sensacyjna cwiercfinalistka turnieju w Pekinie

sports

Szalony drugi set w meczu Frech. Jest sensacyjna cwiercfinalistka turnieju w Pekinie

W 18 finau turnieju WTA 1000 w Pekinie Magdalena Frech mierzya sie z rozpedzona Shuai Zhang. Polka teoretycznie bya faworytka tego spotkania ale jej rywalka znajdowaa sie w niesamowitym tenisowym transie od poczatku zawodow. W pierwszym secie walka bya bardzo zacieta ale ostatecznie zakonczy sie on zwyciestwem Chinki. Drugi natomiast Frech zaczea nieudanie i nie udao sie juz odrobic tej straty.

October 01, 2024 | sports

W 1/8 finału turnieju WTA 1000 w Pekinie Magdalena Fręch mierzyła się z rozpędzoną Shuai Zhang. Polka teoretycznie byłą faworytką tego spotkania, ale jej rywalka znajdowała się w niesamowitym tenisowym transie od początku zawodów. W pierwszym secie walka była bardzo zacięta, ale ostatecznie zakończył się on zwycięstwem Chinki. Drugi natomiast Fręch zaczęła nieudanie i nie udało się już odrobić tej straty. W tym meczu Magdalena Fręch walczyła o coś, czego nie dokonała jeszcze nigdy w swojej kariere - udział w ćwierćfinale turnieju WTA rangi 1000 . W tym pojedynku jej rywalką była mistrzyni Australian Open i US Open w grze deblowej, Shuai Zhang . Teoretycznie faworytką tego meczu była Polka, ale Chinka po odbudowaniu swojej formy przystąpiła do pojedynku z Fręch , będąc na niesamowitej fali. Wcześniej pokonała m.in. Emmę Navarro , czyli zawodniczkę z 8. miejsca rankingu WTA. Po serii 24 porażek z rzędu nie ma już śladu. Pierwsze kłopoty Magdaleny Fręch w tym meczu przyszły w czwartym gemie. Właśnie wtedy nieobliczalna Chinka przełamała jej serwis i wyszła na prowadzenie 3:1 . Polka potrzebowała więc szybkiego przełamania powrotnego, aby wrócić do gry w pierwszym secie. 1:6 na start, a potem nagły koniec. Bolesna wiadomość dla mistrzyni US Open, już ogłosili Kolejny gem był niesamowicie ważny i emocjonujący. Trwał bardzo długo, a Magdalena Fręch miała w nim swoje breakpointy . Na szczęście, t rzeciego z nich wykorzystała i tym samym zniwelowała przewagę swojej rywalki. Przy następnym serwisie Polka nie popełniła już błędu i doprowadziła do remisu 3:3. W następnym gemie Magdalena Fręch była bliska przełamania, ale w decydującym momencie nie trafiła w kort i nie udało się jej wyjść na prowadzenie. O tym, co wydarzyło się w gemie dziesiątym, Polka będzie chciała jak najszybciej zapomnieć. Przy stanie 4:5 Magdalena Fręch serwowała i prowadziła 40:0. Wtedy Zhang nagle się przebudziła i zaczęła wygrywać wszystkie piłki z rzędu. Ostatecznie odrobiła straty i wygrała kluczową wymianę, a co za tym idzie - całego seta . Drugą odsłonę tego meczu Magdalena Fręch rozpoczęła źle, bo od przegranego serwisu. Od samego początku musiała gonić wynik, przegrywając spotkanie w setach. Nie jest to łatwa sytuacja, ponieważ każdy błąd w takiej sytuacji może oznaczać koniec. Niestety, w czwartym gemie Shuai Zheng znów okazała się za mocna dla Magdaleny Fręch i zdobyła drugie przełamanie. Gdy było 4:0 , wszystko wskazywało na to, że Polka nie wróci już do tego spotkania i ostatecznie je przegra. Sytuacja zrobiła się ekstremalnie trudna. Polka nie złożyła jednak broni i wykorzystała możliwe rozprężenie rywalki. Wygrała kolejnego gema i odrobiła tym samym jedno przełamanie. Przewaga Chinki została więc zmniejszona i znów wszystko stało się możliwe. Polscy kibice wierzyli, że szóste przełamanie w tym secie nie nadejdzie od razu, ale rzeczywistość okazała się brutalna. Walka była zacięta do samego końca, ale ostatecznie to Chinka wyszła z niego zwycięstwo. Drugiego seta wygrała 6:2. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS