sports
Szalona koncowka w hicie Orlen Superligi Gray w poczwornym osabieniu a finisz Niesamowity
Pikarki reczne MKS URBIS Gniezno miay w koncowce niepowtarzalna okazje do odwrocenia losow meczu z MKS FunFloor Lublin ale... nie wykorzystay poczwornej przewagi Druzyne z Koziego Grodu uratowaa kapitalnym przechwytem Stela Posavec.
Piłkarki ręczne MKS URBIS Gniezno miały w końcówce niepowtarzalną okazję do odwrócenia losów meczu z MKS FunFloor Lublin, ale... nie wykorzystały poczwórnej przewagi! Drużynę z Koziego Grodu uratowała kapitalnym przechwytem Stela Posavec. W tym artykule dowiesz się o: Rok 2024 zbliża się już ku końcowi i możemy śmiało powiedzieć, że w Gnieźnie oglądaliśmy bez wątpienia najbardziej szaloną końcówkę ostatnich dwunastu miesięcy, a może nawet i lat. W krótkim odstępie czasu na ławkę kar powędrowały aż cztery lublinianki, ale... i tak zwyciężyły! Zacznijmy jednak od początku, a od pierwszego gwizdka sędziów szlagierowy pojedynek na terenie "Pszczółek" był niesamowicie zacięty. Żadna ze stron nie była w stanie wypracować sobie komfortowego dystansu, a wynik bardzo często oscylował wokół remisu. Po 30 minutach na pierwszy plan wysuwała się przede wszystkim Malwina Hartman, która siedmiokrotnie wpisała się na listę strzelczyń. Do przerwy jedną bramką prowadziły gnieźnianki, a po zmianie stron spotkanie nie zatraciło swej intensywności. Pod koniec trzeciego kwadransa boisko musiała opuścić bramkarka miejscowych - Daria Konieczna, która nienaturalnie wygięła prawe kolano przy jednej z interwencji i szybko została otoczona przez koleżanki z drużyny oraz medyków (22:24 w 41'). ZOBACZ WIDEO: Dostał na serwetce adres. Pojechał na Targówek i szok. "Był prawidłowy" Cała sytuacja wyglądała groźnie i Daria Konieczna na boisko już nie powróciła. Zmieniła ją Aleksandra Hypka i niebawem padł kolejny remis - po trafieniu Magdaleny Nurskiej (24:24 w 43'). Cztery minuty później gnieźnianki były na jednobramkowym prowadzeniu. Nie na długo. Ich sytuację skomplikowały dwie kary dwuminutowe - najpierw dla Katarzyny Cygan, a później boisko musiała opuścić Oliwią Kuriata. Ekipa z Koziego Grodu wykorzystała liczebną przewagę i zbudowała sobie już nawet czterobramkowy dystans, o którym obie ekipy mogły we wcześniejszych, bardzo zaciętych fragmentach meczu pomarzyć. Trener Robert Popek poprosił o czas (29:33 w 54’). Impas przerwała Żaneta Lipok po kontrze, a później obroniła rzut Aleksandra Hypka. Nadzieję w serca kibiców wlała jeszcze Magdalena Nurska (31:33 w 56'). Później miały czego żałować gnieźnianki, bo chciały grać szybko, ale zaliczyły kilka nieudanych, długich podań do kontr. W końcówce pojawiła się jednak kolejna szansa, ponieważ posypały się kary dla lublinianek. Najpierw na ławkę powędrowała Stela Posavec, a później Joanna Andruszak, która rzuciła z koła w twarz Aleksandry Hypki. To nie był koniec! "Dwójkę" otrzymała także Aleksandra Tomczyk za próbę zatrzymania piłki nogą. Człowiek ledwo mrugnął, a czerwoną kartkę obejrzała Daria Szynkaruk. Oznaczało to, że gnieźnianki przez pół minuty będą grały w poczwórnej przewadze! I do tego miały rzut karny, który... fenomenalnie obroniła Antonija Mamić. Dobitka Żanety Lipok była jednak skuteczna (32:33 w 59'). Mimo ogromnych kłopotów, zawodniczki debiutującego na ławce MKS FunFloor Lublin Pawła Tetelewskiego, wybroniły się fenomenalnie. Kapitalny przechwyt w ostatniej minucie zaliczyła Stela Posavec i lublinianki mogły się już cieszyć z wygranej. Przypieczętowała ją już po końcowej syrenie Aleksandra Rosiak rzutem z siódmego metra. Orlen Superliga Kobiet : MKS URBIS Gniezno - MKS FunFloor Lublin 32:34 (16:15) MKS URBIS Gniezno: Hypka, Konieczna - Hartman 11, Nurska 7, Cygan 5, Lipok 5, Głębocka 2, Świerżewska 1, Szczepanik 1, Kuriata. Karne: 6/8 Kary: 6 min. MKS FunFloor Lublin: Wdowiak, Mamić - Posavec 7, M. Więckowska 7, Planeta 5, Andruszak 4, Balsam 3, Rosiak 3, Olek 1, Nieuwenweg 1, Pastuszka 1, Szynkaruk 1, D. Więckowska 1, Tomczyk, Pietras, Matuszczyk. Karne: 2/2 Kary: 10 min. Czerwona kartka: Szynkaruk w 59'
PREV NEWSNie Swiatek. I nie Linette. Reprezentant Polski zacza jako pierwszy. Trzy mordercze tie-breaki
NEXT NEWSStoch wycofa sie z TCS a tu takie wiesci. Zona wszystkim sie pochwalia
Smaszcz wziea w obrone Marianne Schreiber. Uderzya w jej meza. "Wstyd"
Paulina Smaszcz i Marianna Schreiber poznay sie na planie "Krolowych przetrwania" i nieoczekiwanie z ich relacji narodzia sie przyjazn. Pania sa od siebie swiatopogladowo bardzo daleko ale poaczyy je macierzynskie doswiadczenia oraz znani mezowie ktorzy zdecydowali sie szukac szczescia z innymi kobietami. Smaszcz postanowia zareagowac i w rozmowie w ostrych sowach skomentowaa zachowanie ukasza Schreibera.
Emerytura Gortata. Pada kwota. To jest nokaut
Marcin Gortat przez 12 lat wystepowa w NBA dzieki czemu dorobi sie pokaznych pieniedzy. Czesc z nich jest mu wypacana w formie emerytury mowa o kwocie w okolicach 35 tys. zotych miesiecznie. Wywouje to niemae poruszenie do czego byy koszykarz odnios sie w rozmowie z Jastrzab Post. - Prawda jest taka ze mam taka emeryture ale prosze mi wierzyc to nie ma nic wspolnego z moim zyciem - powiedzia.
By Hubert RybkowskiObiecujace losowanie Igi Swiatek w Australian Open. Polki poznay rywalki
Iga Swiatek Magdalena Frech i Magda Linette znalazy sie w gownej drabince wielkoszlemowego Australian Open 2025. W czwartek reprezentantki Polski poznay przeciwniczki w I rundzie.
Swiatek zagra z mistrzynia olimpijska pech Sabalenki i Gauff. Oto drabinka Australian Open
W momencie gdy rozgrywano decydujaca runde eliminacji Australian Open rozlosowano juz gowna drabinke zmagan. Swoje pierwsze rywalki poznay Iga Swiatek i Aryna Sabalenka oraz pozostae nasze reprezentantki majace juz gwarancje miejsca w docelowych rozgrywkach czyli Magdalena Frech oraz Magda Linette. Swiatek rozpocznie zmagania od starcia z mistrzynia olimpijska z Paryza w grze mieszanej. Szczescia w losowaniu nie miaa Sabalenka ktora juz w czwartej rundzie moze zagrac z Mirra Andriejewa a na dodatek ma w swojej poowce Coco Gauff.
Swiatek kontra mistrzyni olimpijska pech Sabalenki. Oto drabinka kobiecego Australian Open
W momencie gdy rozgrywano decydujaca runde eliminacji Australian Open rozlosowano juz gowna drabinke zmagan. Swoje pierwsze rywalki poznay Iga Swiatek i Aryna Sabalenka oraz pozostae nasze reprezentantki majace juz gwarancje miejsca w docelowych rozgrywkach czyli Magdalena Frech oraz Magda Linette. Swiatek rozpocznie zmagania od starcia z mistrzynia olimpijska z Paryza w grze mieszanej. Szczescia w losowaniu nie miaa Sabalenka ktora juz w czwartej rundzie moze zagrac z Mirra Andriejewa a na dodatek ma w swojej poowce Coco Gauff.
Puchary pustyni. W pice wszystko jest jedynie kwestia ceny
Europejskie druzyny lataja po Superpuchar kraju na Bliski Wschod. Petrodolary nie skusiy jeszcze Anglikow i Niemcow ale to moze byc tylko kwestia czasu.
By Tomasz Wacławek