"Szalona asysta" w meczu Manchesteru City. Cos takiego sie nie zdarza

Była 26. minuta sobotniego pojedynku siódmej kolejki Premier League: Manchester City - Fulham. Zdecydowanym faworytem spotkania byli oczywiście mistrzowie Anglii. Właśnie wtedy jednak kibice gospodarzy po raz pierwszy w meczu przecierali oczy ze zdumienia. Cudowne zagranie Raula Jimeneza. Asysta weekendu. Goście zrobili bowiem świetną akcję. W polu karnym piłkę otrzymał 33-letni Raul Jimenez. Meksykański napastnik Fulham zdecydował się na kapitalne zagranie - odegrał piętą do Brazylijczyka Andreasa Pereiry. Były pomocnik Manchesteru United strzałem z pierwszej piłki z czterech metrów dał prowadzenie Fulham. - Raul Jimenez z asystą weekendu w meczu z Manchesterem City - chwalił na portalu X dziennikarz Ignacio Cervantes. - Jimenez z naprawdę szaloną asystą - dodał "ESPN". Manchester City potrafił odrobić straty. W 32. i w 47. minucie gole strzelił Chorwat Mateo Kovacić, który udanie zastępuje kontuzjowanego hiszpańskiego środkowego pomocnika - Rodriego. W 82. minucie gola na 3:1 po kontrze zdobył pięknym strzałem z 18 metrów Jeremy Doku. Goście walczyli do końca i zdobyli nawet bramkę - w 88. minucie trafił Brazylijczyk Rodrigo Muniz. Ostatecznie jednak to faworyci wygrali 3:2. Manchester City po siedmiu kolejkach z 17 punktami jest wiceliderem Premier League. Ma tyle samo punktów co trzeci Arsenal, a jeden mniej od prowadzącego Liverpoolu. Mistrzowie Anglii w następnej kolejce (20 października) zagrają na wyjeździe z ostatnim zespołem tabeli - Wolverhampton Wanderers (tylko punkt w siedmiu meczach).