Skandal w polskiej lidze. Kibole wtargneli do szatni

W sobotni wieczór pojawiły się informacje o skandalicznych wydarzeniach po spotkaniu Polonii Warszawa z Bugiem Wyszków. - Reakcja policji była natychmiastowa - stwierdziła w rozmowie z WP SportoweFakty podkomisarz Wioleta Szymanik. W tym artykule dowiesz się o: Rezerwy Polonii Warszawa zmierzyły się na wyjeździe z Bugiem Wyszków i wygrały to spotkanie 1:0. Wynik ten wywołał zdecydowaną reakcję o kibiców gospodarzy. Jak donosi portal Meczyki.pl, do szatni przyjezdnych wpadli zamaskowani mężczyźni, co rozpoczęło burdę. Pierwsze informacje mówiły, że policja zareagowała dopiero po pięciu minutach. Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie oficera prasowego komendanta powiatowego policji w Wyszkowie, podkomisarz Wioletę Szymanik. - Mundurowi natychmiast po uzyskaniu informacji udali się do szatni, w której przebywali piłkarze Polonii i przystąpili do działań. Do zdarzenia doszło tak naprawdę kilkadziesiąt minut po zakończeniu meczu. Funkcjonariusze dbali też oczywiście o bezpieczeństwo wszystkich rozchodzących się z meczu - stwierdziła w rozmowie z WP SportoweFakty. ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Kompromitacja bramkarza. Kuriozalny gol w Meksyku Podkomisarz dodała, że trwają działania, mające na celu ustalenie okoliczności tych zdarzeń. Policja zatrzymała od razu dwie osoby. - Zostało zatrzymanych dwóch mężczyzn w wieku 34 i 36 lat. To mieszkańcy Wyszkowa, którzy byli w stanie nietrzeźwości. Wszelkie okoliczności tego zdarzenia jeszcze będą ustalane - podsumowała. Materiał wideo z tego zdarzenia pokazuje działania policji i moment zatrzymania. Słychać również trwającą dyskusję między napastnikami i piłkarzami Polonii. Ze względu na sporą liczbę wulgaryzmów, nie publikujemy tego materiału.