Skandal w Ekstraklasie. Spoliczkowa rywala

W meczu Górnik Zabrze - Piast Gliwice (1:0) było dużo niezdrowych emocji. Napięcia nie wytrzymał Jakub Czerwiński, który w samej końcówce zachował się skandalicznie. W tym artykule dowiesz się o: Górnik Zabrze odniósł bardzo cenne zwycięstwo. Nie dość, że udało się dopisać komplet punktów, to jeszcze podopieczni Jana Urbana pokonali rywala zza miedzy, czyli Piasta Gliwice . Pojedynki tych drużyn od lat elektryzują kibiców obu drużyn. W niedzielę dużo się działo nie tylko na trybunach, ale także na murawie. Głośno jest m.in. o brutalnych zagraniach Lukasa Podolskiego, ale jemu się upiekło. Tyle samo szczęścia nie miał gracz Piasta, czyli Jakub Czerwiński . Obrońca zachował się skandalicznie w samej końcówce spotkania. Czerwiński w polu karnym rywali walczył o pozycję z Erikiem Janżą i w pewnym momencie go spoliczkował. ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to był strzał! Można oglądać i oglądać Sędzia Paweł Raczkowski nie widział tego zdarzenia. Dopiero po analizie VAR podjął decyzję, że kapitanowi gliwiczan należy się czerwona kartka. Teraz za niesportowe zachowanie może otrzymać surową karę od Komisji Ligi. Wykluczenie Czerwińskiego nie miał większego wpływu na końcowy wynik. Górnik kilka minut wcześniej zdobył gola na 1:0, którego autorem był Yosuke Furukawa. Wynik już nie uległ zmianie. Zachowanie Jakuba Czerwińskiego zobaczysz w poniższym filmie od 7:24.