sports
Sensacja to mao powiedziane. Historyczny wynik u wicemistrza Hiszpanii. I jest niedosyt
Bidasoa Irun to klub legendarny obecny wicemistrz Hiszpanii ktory chcia wystepowac w Lidze Mistrzow. To klub ktory kiedys reprezentowali m.in. Bogdan Wenta czy Alfred Gislason. Wydawao sie ze druzyna ktora w lidze Asobal poprzedni sezon skonczya tylko za Barcelona nie bedzie miaa problemow z ograniem Kopciuszka a takim jest w Europie Chrobry Gogow. Tymczasem klub z Dolnego Slaska sprawi sensacje zremisowa w Baskonii 3333. I moze zaowac ze zmarnowa wielka szanse na wygrana bo straci bramke z karnego juz po upywie czasu gry.
Bidasoa Irun to klub legendarny, obecny wicemistrz Hiszpanii, który chciał występować w Lidze Mistrzów. To klub, który kiedyś reprezentowali m.in. Bogdan Wenta czy Alfred Gislason. Wydawało się, że drużyna, która w lidze Asobal poprzedni sezon skończyła tylko za Barceloną, nie będzie miała problemów z ograniem Kopciuszka, a takim jest w Europie Chrobry Głogów. Tymczasem klub z Dolnego Śląska sprawił sensację, zremisował w Baskonii 33:33. I może żałować, że zmarnował wielką szansę na wygraną, bo stracił bramkę z karnego już po upływie czasu gry. Jeden remis i pięć porażek, zwykle bardzo wysokich - to bilans Chrobrego Głogów w fazie grupowej poprzedniej Ligi Europejskiej. Czwarte drużyna w poprzednim sezonie Orlen Superligi była więc skazywana na pożarcie w Irun - w starciu z zespołem, który aspirował do gry w Lidze Mistrzów. A mimo to głogowianie sprawili wielką sensację, bo taką jest remis. Mało tego, mogli spokojnie wygrać. Mieli piłkę, prowadzili 33:32. I fatalnie rozegrali ostatnia akcję, mimo, e trener Witalij Nat poprosił chwilę wcześniej o przerwę. Skończyło się więc remisem, bo Inaki Cavero wykorzystał rzut karny już po upływie czasu gry. Bukmacherzy nie mieli wątpliwości co do wyniku starcia w Irun - i trudno im się dziwić. Nic, kompletnie nic nie zapowiadało wyrównanego meczu, a tymczasem od pierwszej minuty podopieczni Witalija Nata walczyli z wicemistrzem Hiszpanii jak równy z równym. Fakt, było nerwowo, mylili się jedni, mylili się drudzy. Aż w końcu, w 7 minucie, z tablicy wyników zniknęło pierwsze zero - trafił ze środka Tomasz Kosznik. Chrobry miał inicjatywę, to też pewnie trzymało jego nadzieje. Szczypiorniści z Dolnego Śląska ani razu przez całe 60 minut nie przegrywali, a w pierwszej połowie sytuacja układała się dla nich wręcz idealnie. Kapitalnie bronił Rafał Stachera, w pewnym momencie miał ponad 40 proc. skuteczności. Goście też świetnie kontrowali, a w 19. minucie Wojciech Styrcz podwyższył na 12:8. W hali w Irun panowało pełne zaskoczenie. W drugiej części już tak idealnie nie było. Kilka piłek odbił bramkarz reprezentacji Polski Jakub Skrzyniarz, grający ekipie wicemistrza Hiszpanii, jego koledzy też byli coraz bardziej skuteczni. Ale nie na tyle, by wyjść na prowadzenie, które mogło mieć psychologiczne znaczenie. Bo choć Chrobry miał znów cztery bramki zaliczki zaraz po przerwie (19:15), to w 43. minucie był już remis 23:23. To były ważne chwile, a głogowianie imponowali odwagą w ataku. Zwłaszcza Jędrzej Zieniewicz, trafiający nawet wtedy, gdy rywale wisieli mu na rękach. Pomysłowo rozgrywał Paweł Paterek, nawet brak wparcia bramkarzy nie był aż tak odczuwalny. I tylko szkoda, że w ostatniej minucie głogowianie nie zdołali utrzymać tego prowadzenia. A prowadzili 32:32 i mieli piłkę - na kilkanaście sekund przed końcem. Trener Nat poprosił o przerwę, ale jego podopieczni wznowili grę nerwowo. Stracili piłkę, Bidasoa wywalczyła karnego. A z 7 metrów wyrównał Inaki Cabero, bezbłędny we wtorek w tym elemencie. Chrobry: Stachera (10/32 - 31 proc.), Lobczuk (2/13 - 15 proc.) - Zieniewicz 7, Styrcz 5, Mosiołek 5, Kosznik 4, Paterek 4, Skiba 4, Dadej 2, Jamioł 1, Matuszak 1, Grabowski, Wrona, Adamski, Hajnos. Kary: 10 minut. Rzuty karne: 3/4. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSBrzeczek wypunktowa reprezentanta Polski. Brutalnie. "W kazdym meczu..."
NEXT NEWSOni sa tylko za Barcelona. Fatalne 10 minut tego sie nikt nie spodziewa
Ronaldo sprzedaje dom w ktorym mieszka 10 dni. Nie do wiary dlaczego
Od poczatku 2023 roku Cristiano Ronaldo jest pikarzem Al-Nassr. Przed transferem do saudyjskiego klubu Portugalczyk na nieco ponad sezon wroci do Manchesteru United ktory ostatecznie opusci po gosnym konflikcie. Okazuje sie ze nadal mozna kupic dom gwiazdora znajdujacy sie w angielskim miescie. Teraz jego cena jest nawet "promocyjna" a zeby byo jeszcze ciekawej Ronaldo mieszka w nim zaledwie.... 10 dni. Dlaczego Odpowiedz jest naprawde zaskakujaca
By Michał ChmielewskiSzeremeta przezya dramat. Nie moga powstrzymac ez. Teraz ujawnia
- Walka nie posza po mojej mysli przegraam. Wiedziaam ze jestem w stanie wygrac - tak wystep na jednym z turniejow na nieco ponad miesiac przed igrzyskami wspomina Julia Szeremeta. Srebrna medalistka olimpijska niedugo przed wylotem do Paryza przezya spory kryzys formy ktory nawet doprowadzi ja do ez. W podkascie Eurosportu ujawnia jak udao jej sie go przezwyciezyc i jaka role odegra trener Tomasz Dylak.
By Błażej WinterLegendy polskiej piki noznej. Kim by Edward Cetnarowski
By pierwszym prezesem Polskiego zwiazku Piki Noznej wspotworca Przegladu Sportowego i prawdziwa legenda Cracovii. Dzis poza wiernymi kibicami mao kto o nim pamieta. Kim dokadnie by Edward Cetnarowski
Szczesny znow przemowi wspomina telefon z Barcelony. "Dlatego sie zgodziem"
Wielkimi krokami zbliza sie debiut Wojciecha Szczesnego w FC Barcelona. Polak rozpocza treningi z zespoem ktore maja zaowocowac powrotem do gry juz w pazdzierniku. Doswiadczony bramkarz znajduje tez oczywiscie czas na aktywnosci medialne. W jednym z ostatnich wywiadow zwroci sie bezposrednio do Hiszpanow i ujawni kulisy negocjacji. Zawodnik wprost przyzna co pomysla gdy po raz pierwszy zadzwonili dziaacze Dumy Katalonii.
Tragiczne wiesci z Grecji nie zyje reprezentant kraju. Ciao znaleziono w basenie
Grecki futbol pograzy sie w zaobie po informacji jaka pojawia sie w srodowy wieczor. W wieku zaledwie 31 lat zmar George Baldock. Zawodnik wielokrotnie reprezentowa barwy swojego kraju ponadto gra w renomowanych europejskich klubach. Fani Premier League kojarza go zwaszcza z wystepow w Sheffield United. Ciao sportowca znaleziono w basenie.
Oto co Zbigniew Boniek uwaza o nowej perece kadry. "Oyedelemania"
- To nie jest na pewno zawodnik o talencie Kazimierza Deyny Wodzimierza Lubanskiego czy Roberta Lewandowskiego - uwaza o Maxim Oyedele Zbigniew Boniek. Byy prezes PZPN oznajmi jednak ze oglada ostatnie wystepy pomocnika i jest nim pozytywnie zaskoczony. Wskaza wiele jego mocnych stron natomiast widzi rowniez jeden mankament nad ktorym bedzie musia popracowac.
By Hubert Pawlik