sports
Sedziowie wypaczyli wynik w starciu mistrzow Polski. Popsuty VAR nie mog pomoc
W emocjonujacym starciu 15. kolejki PKO Ekstraklasy Jagiellonia Biaystok zremisowaa z Rakowem Czestochowa 22. Niestety zamiast o sportowych popisach kibice i eksperci dyskutuja gownie o kontrowersjach sedziowskich i awarii systemu VAR ktora wpynea na przebieg meczu. Problemy techniczne oraz decyzje arbitrow wzbudziy liczne kontrowersje.
W emocjonującym starciu 15. kolejki PKO Ekstraklasy, Jagiellonia Białystok zremisowała z Rakowem Częstochowa 2:2. Niestety, zamiast o sportowych popisach, kibice i eksperci dyskutują głównie o kontrowersjach sędziowskich i awarii systemu VAR, która wpłynęła na przebieg meczu. Problemy techniczne oraz decyzje arbitrów wzbudziły liczne kontrowersje. Spotkanie rozpoczęło się intensywnie, gdyż już w trzeciej minucie arbiter Jarosław Przybył odgwizdał rzut karny dla Rakowa. Decyzja ta wywołała zaskoczenie, gdyż na powtórkach wyraźnie widać, że Michael Ameyaw z Rakowa Częstochowa próbował wymusić faul, symulując kontakt z Adrianem Dieguezem z Jagiellonii. To klasyczny przykład symulacji, za którą Ameyaw powinien otrzymać żółtą kartkę. W tym przypadku jednak, mimo widocznego braku faulu, sędziowie zadecydowali inaczej... Ku zaskoczeniu wielu, VAR pozostał bierny, choć każdy oczekiwał interwencji i zmiany decyzji. Po meczu sędzia VAR Tomasz Kwiatkowski ujawnił w wywiadzie dla Canal+, że przez całe spotkanie wóz VAR miał poważne problemy z komunikacją z arbitrami na boisku oraz z monitorem, który nie działał i nie wyświetlał obrazu. Kwiatkowski wyjaśnił brak interwencji VAR, wskazując, że sytuacja wymagała interpretacji - w takim przypadku sędzia główny powinien osobiście obejrzeć powtórkę na monitorze. Niestety, z powodu awarii monitora było to niemożliwe, więc wstrzymano się od interwencji VAR. Z jednej strony to tłumaczenie ma sens, lecz z drugiej trudno je zrozumieć przy tak oczywistej symulacji. Czy sędziowie naprawdę nie mogli po prostu powiedzieć arbitrowi, że tę decyzję trzeba zmienić? Trenerzy obu drużyn, Adrian Siemieniec i Marek Papszun , zostali poinformowani o problemie technicznym, ale to nie zmieniło faktu, że decyzja o rzucie karnym - mimo błędu - została podtrzymana, a Ivi López skutecznie wykonał jedenastkę, dając Rakowowi prowadzenie. Tuż przed końcem pierwszej połowy Jagiellonia domagała się rzutu karnego, gdy Afimico Pululu został pchnięty w polu karnym przez Mateja Rodina. Sędziowie jednak odgwizdali spalonego, choć analiza powtórek pokazała, że pozycji spalonej nie było. Dlaczego zatem nie było rzutu karnego? Pchnięcie w plecy było minimalne, więc decyzja zależała od interpretacji. Jedni widzą w tej sytuacji przewinienie, inni uznają, że Pululu dodał wiele od siebie i chciał wymusić "jedenastkę". Pewne jest to, że rzuty karne nie powinny budzić wątpliwości, a VAR powinien interweniować w jasnych i oczywistych sytuacjach. Ta taka nie była, więc bierność VAR jest zrozumiała. Do kolejnej kontrowersji doszło w czwartej minucie doliczonego czasu gry. Afimico Pululu strzelił głową w kierunku bramki Rakowa, ale Stratos Svarnas zablokował piłkę ręką, a sędzia Przybył nie dopatrzył się przewinienia. Na szczęście VAR zadziałał i wezwał arbitra przed monitor. Po obejrzeniu powtórek, arbiter z Kluczborka przyznał rzut karny Jagiellonii, który na bramkę na wagę remisu zamienił Pululu. Dodatkowo Svarnas, którego ręka powiększyła obrys ciała i pozbawiła rywali bramki, otrzymał żółtą kartkę, co również wzbudziło dyskusje. Wiele osób uważało, że obrońca Rakowa powinien zostać ukarany czerwoną kartką. Jednak przepisy są tutaj jednoznaczne - wykluczenie obowiązuje jedynie w sytuacji rozmyślnego, celowego zagrania piłki ręką. Jeśli blok ten jest przypadkowy, wówczas karzemy tylko kartką żółtą. Awaria systemu VAR wpłynęła na przebieg meczu, utrudniając sędziom podejmowanie właściwych decyzji w kluczowych momentach. Choć Jagiellonia Białystok i Raków Częstochowa stworzyły pełen emocji spektakl, dyskusje po meczu zdominowały tematy związane z błędami sędziowskimi i technologią, której zadaniem jest eliminowanie takich sytuacji. Trudno zrozumieć, że na tym poziomie rozgrywek może dojść do takiej awarii. Niestety, to klasyczny przykład "złośliwości rzeczy martwych". Dopiero późno po meczu dziennikarz Canal+ Adam Zakrzewski ujawnił przyczynę problemów z monitorem VAR - uszkodzony kabel. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSZuzel. Reprezentant Niemiec mowi wprost. "Nie czuje sie gotowy na PGE Ekstralige"
NEXT NEWSPopaka sie ze smiechu. Kolega z Barcy skomentowa pech Lewandowskiego
Oto kulisy dramatu w Lidze Narodow. Trener Wegrow ujawni co sie dziao
Do dramatycznych scen doszo w sobotnim meczu Ligi Narodow pomiedzy Holandia a Wegrami. Na poczatku tego spotkania jeden z czonkow wegierskiego sztabu szkoleniowego - Adam Szalai 86-krotny reprezentant kraju - straci przytomnosc. Szalai musia byc reanimowany. Na szczescie dzieki szybkiej interwencji lekarzy udao sie go uratowac. Trener Marco Rossi przekaza nowe informacje nt. tego zdarzenia.
By Bartosz NausCzesi pisza o tym co Swiatek zrobia minionej nocy. Jasniej sie nie da
Iga Swiatek pokazaa klase na Billie Jean King Cup. W barwach reprezentacji Polski wygraa heroiczny boj z Linda Noskova a nastepnie z Katarzyna Kawa triumfowaa w meczu debla i wprowadzia Biao-Czerwone do pofinau turnieju. "Polska bohaterka" - pisza o Swiatek Czesi ktorych kadre ograa wiceliderka swiatowego rankingu.
By Kacper Ciukszazy po hitowej walce Chalidowa. Ruszy do rywala nie potrafi go uspokoic
Gala XTB KSW 100 na zawsze przejdzie do historii polskiej organizacji. Wydarzenie w Gliwicach zwienczya walka Mameda Chalidowa z faworyzowanym Adrianem Bartosinkim. Triumfowaa w niej legenda nadwislanskiej sceny MMA. To nie by koniec zaskakujacych scen majacych miejsce w pozny sobotni wieczor. Modszy zawodnikow nagle zala sie zami. Doswiadczony sportowiec dugo sie nie zastanawia i momentalnie zareagowa na dramat rywala.
Przyja walke na ostatnia chwile i wygra Wielki triumf Polaka pokona niepokonanego
Marcin Tybura 26-9 wygra swoj pojedynek podczas UFC 309 w nowojorskiej hali Madison Square Garden. Polak pokona Brazylijczyka Jhonate Diniza 8-1 przez techniczny nokaut przerwanie walki przez lekarza po zakonczeniu drugiej rundy.
Zwyzywa sedziego. Zosta surowo ukarany
Podczas turnieju rangi ATP 1000 w Szanghaju Frances Tiafoe dopusci sie skandalicznego zachowania wzgledem sedziego. Z tego powodu naozono na niego kare przez ktora bedzie zmuszony siegnac do portfela.
Gwiazdor gra w Rosji. Wkrotce moze sie to zmienic
Micah Christenson od 2021 roku wystepuje w rosyjskim Zenicie Kazan i mimo wybuchu wojny w lutym 2024 r. nic sie nie zmienio. Teraz jednak okazuje sie ze po zakonczonym sezonie moze wrocic do Woch.