Home/sports/Sceny w Niemczech. Rzuci Polakiem jak w MMA. Reakcja sedziego zdumiewa

sports

Sceny w Niemczech. Rzuci Polakiem jak w MMA. Reakcja sedziego zdumiewa

W Niemczech doszo do bulwersujacych scen z udziaem polskiego bramkarza Marcela Lotki. Golkiper Borussii Dortmund pad ofiara boiskowej bandyterki. Jeden z rywali chwyci go za konierz i rzutem rodem z walk MMA powali na ziemie. Najbardziej zdumiewajaca jest jednak wyjatkowo pobazliwa reakcja arbitra. W internecie momentalnie zawrzao.

By Błażej Winter | October 26, 2024 | sports

Marcel Lotka od dwóch lat jest bramkarzem Borussii Dortmund. 23-latkowi daleko jest jednak do pierwszego , dlatego broni w trzecioligowych rezerwach. W piątek zmierzyły się one z zespołem Ingolstadt. Polak nie będzie jednak dobrze tego spotkania wspominał. Nie dość, że wpuścił aż pięć bramek, to w dodatku padł ofiarą skandalicznego ataku. Skandal w 3. Bundeslidze. Piłkarz wyżył się na polskim bramkarzu. Brutalny atak Do sytuacji doszło w 19. minucie, jeszcze przy stanie 0:0. Po jednej z interwencji Lotka przypadkowo wpadł na nogę Sebastian Gronninga Andersena. Duńczykowi od razu puściły nerwy. Ze złości chwycił Lotkę z tyłu za bluzę i z całej siły rzucił na ziemię. Reakcja Polaka była mocno przesadzona. Jedną ręką chwycił się za głowę, drugą za biodro i z ogromnym grymasem bólu na twarzy zaczął teatralnie wić się po murawie. To jednak zupełnie nie przekonało sędziego. Arbiter pokazał Gronningowi jedynie żółtą kartkę, choć zdaniem wielu taki wybuch agresji zasługiwał na surowszą karę. Burza po tym, co zrobił sędzia. "Wszyscy możemy się zgodzić" Na platformie X od razu wywiązała się dyskusja w komentarzach. "Oczywista czerwona", "Dlaczego tak trudno jest po prostu ukarać graczy za coś takiego? Wszyscy możemy się zgodzić, że nikt nie potrzebuje i nie chce oglądać czegoś takiego", "To nic innego jak czerwona kartka i zawieszenie na 4-5 ów" - pisali internauci. Inni z kolei wyśmiewali się z zachowania polskiego golkipera. "Kleszcz toczy się po ziemi", "Nie każdy wie, że trawniki są elektryczne", "Obydwaj są klaunami" - mogliśmy przeczytać. Ostatecznie Lotka dograł mecz do końca i aż pięć razy dał się pokonać, a jego drużyna przegrała 3:5. Gola strzelił mu m.in. znany z występów w David Kopacz, który dołożył także asystę przy trafieniu Maxa Besuschkowa. W tabeli 3. Bundesligi Ingolstadt zajmuje ósme miejsce z dorobkiem 16 punktów. Rezerwy Borussii są 12. i mają dwa "oczka" mniej. Liderem jest SV Sandhausen.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS