sports
Rosjaninowi pusciy nerwy. Rakieta pofrunea kilkanascie metrow nad gowe
W tym tygodniu w Paryzu odbywa sie ostatni turniej rangi ATP 1000 w tym sezonie. Tenisisci walcza o tytu pieniadze ale takze niezwykle cenne punkty do rankingu ATP Race ktory wyoni tych ktorzy zagraja w imprezie ATP Finals w Turynie. Pewny udziau jest Dani Miedwiediew ale nie sprawia to ze zatraci w sobie nutke szalenstwa ktora niewatpliwie posiada. Pokaza to gdy zosta przeamany na 13 a jego rakieta poleciaa kilkanascie metrow nad gowe.
W tym tygodniu w Paryżu odbywa się ostatni turniej rangi ATP 1000 w tym sezonie. Tenisiści walczą o tytuł, pieniądze, ale także niezwykle cenne punkty do rankingu ATP Race, który wyłoni tych, którzy zagrają w imprezie ATP Finals w Turynie. Pewny udziału jest Danił Miedwiediew, ale nie sprawia to, że zatracił w sobie nutkę szaleństwa, którą niewątpliwie posiada. Pokazał to, gdy został przełamany na 1:3, a jego rakieta poleciała kilkanaście metrów nad głowę. Danił Miedwiediew w swojej karierze już nie raz pokazał, że trzymanie nerwów na wodzy nie należy do jego najmocniejszych stron. Oczywiście bardzo daleko mu do tego, co potrafi na korcie wyczyniać jego zdecydowanie mniej utytułowany rodak Andrij Rublow. Ten bowiem jest w stanie zniszczyć rakietę, a przy okazji naruszyć także swoje ciało w ten sposób, że doprowadza do bardzo wyraźnego krwawienia. Miedwiediew aż takich rzeczy nie robi. Iga Świątek miała wyjść na kort, a tu nagłe problemy. Zaskakujące sceny na WTA Finals Potrafi jednak wyrzucić np. swojego trenera z boksu w trakcie finału, o czym kilka lat temu przekonał się, choćby Hubert Hurkacz. Podczas meczu finałowego imprezy poprzedzającej Wimbledon spotkanie bardzo nie układało się Rosjaninowi, więc zdecydował on, że jego szkoleniowiec musi opuścić trybuny. Tak się faktycznie stało, ale na niewiele się to zdało, bo ostatecznie i tak Hurkacz triumfował po "ostatnim gwizdku" sędziego, a Miedwiediew musiał przełknąć gorycz porażki. Takich sytuacji w karierze Daniła było już naprawdę sporo. W meczu drugiej rundy turnieju ATP 1000 w Paryżu znów jego nieumiejętność trzymania nerwów na wodzy dała o sobie znać w bardzo ważnym momencie trzeciego seta meczu z Alexeiem Popyrinem . Świątek w Rijadzie, a tu takie słowa zza oceanu. Amerykanie już wiedzą Rosjanin przegrał swojego gema serwisowego na 1:3 i nie wytrzymał, ale swoją frustrację wyładował w bardzo osobliwy sposób, bo większość tenisistów pewnie zniszczyłoby rakietę. Miedwiediew zaś wyrzucił ją wysoko nad głowę, na tyle, że ta poszybowała dobrych kilkanaście metrów nad głowę , a na końcu bał się ją złapać, czemu w sumie trudno się dziwić, więc rakieta odbiła się od ziemi i dopiero wtedy Rosjanin wziął ją do ręki. Tradycyjny dla tenisa sposób rozładowania emocji nastąpił chwilę później, gdy Miedwiediew przegrał pierwszy punkt kolejnego seta. Wówczas już nie wahał się uderzyć rakietą w ziemię i tak też zrobił, po czym wymienił sprzęt przy ławce. Ostatecznie mecz przegrał. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSEuroCup Bahcesehir Koleji - Trefl Sopot. Relacja live i wynik na zywo
NEXT NEWSEugenie Bouchard wrzucia takie zdjecie i sie zaczeo. Lawina
O listopadowej rocznicy jego smierci pamietaja wszyscy. Tak wygladaa droga na szczyt
Diego Armando Maradona to jeden z najlepszych pikarzy w historii. Urodzony w 1960 roku w Lanus zawodnik ma na koncie mistrzostwo i wicemistrzostwo swiata oraz wiele innych trofeow. Gra w najlepszych zespoach w Europie. Od jego smierci mijaja juz cztery lata. Tak wygladaa droga Maradony na szczyt.
Sabalenka jeszcze nie wysza na kort a juz zostaa "nagrodzona". Polacy w centrum zamieszania
2 listopada nastapi oficjalne rozpoczecie zmagan w WTA Finals. Z Rijadu juz na dni przed startem turnieju docierao do nas wiele zaskakujacych informacji a przede wszystkim obrazkow. Prawdziwa furore zrobia wspolna sesja uczestniczek zmagan w strojach wieczorowych. Uwaga mediow skierowana jest przede wszystkim na Aryne Sabalenke ktora juz przed pierwszym meczem zostaa wyrozniona. W centrum zamieszania w Rijadzie znalezli sie... Polacy.
Koszmar synnego klubu wciaz trwa. Kolejna porazka leca na samo dno
Schalke Gelsenkirchen przezywa koszmarny okres. Druzyna ktora jeszcze nie tak dawno temu graa w Lidze Mistrzow teraz znajduje sie w 2.Bundeslidze. Na domiar zego ma problemy finansowe i zamiast bic sie o powrot do elity walczy o utrzymanie. Ostatnie wyniki nie napawaja optymizmem a zespo moze wyladowac nawet w strefie spadkowej.
By Michał SalamuchaSiatkarski nokaut na zakonczenie Cztery sety w starciu outsiderow PlusLigi
GKS Katowice przegra z Indykpolem AZS Olsztyn 13 w spotkaniu 10. kolejki PlusLigi. Bya to konfrontacja dwoch zespoow zamykajacych tabele. Druzyna z Olsztyna w ktorej znow zagrali Jan Hadrava i Eemi Tervaportti przeamaa sie po serii czterech porazek odniosa drugie zwyciestwo w sezonie i zdobya trzy cenne punkty. GKS po dwoch przegranych setach zdoa odwrocic losy trzeciego czwarta partia to jednak fatalna gra gospodarzy i kleska 1125.
Katastrofa polskiego zespou. Ponad 20 bedow jest coraz gorzej. Fatalna seria trwa
To by dla GKS-u Katowice i Indykpolu AZS Olsztyn najwazniejszy jak dotad mecz sezonu. I katowiczanie mimo atutu wasnej hali nie dopisuja do konta kolejnych punktow. Porazka w czterech setach sprawia ze na dobre osiadaja na dnie PlusLigi. Goscie z Olsztyna ktorzy od poczatku sezonu zawodza wygrali po raz drugi w sezonie. Pomog w tym powrot do druzyny dwoch waznych siatkarzy choc przy mniejszym szczesciu stracona szansa w trzecim secie moga wkrotce wracac do olsztynian w nocnych koszmarach. Tymczasem skonczyo sie zapascia rywali w...
Pep Guardiola nie wytrzyma. Kilka sow prawdy o Barcelonie
Przez wielu kibicow i ekspertow Pep Guardiola jest postrzegany jako najlepszy szkoleniowiec w historii piki noznej. Kariere trenerska Hiszpan rozpoczyna w rezerwach Barcelony. W 2008 roku przeja pierwsza druzyne ktora pod jego wodza prezentowaa sie kapitalnie. Jak Guardiola wspomina prace w Katalonii - Pogarda dla tego co robisz jest ciaga. I odbija sie to na tobie - przyzna.
By Michał Chmielewski