Przeamanie w meczu maruderow La Ligi

Aż dziesięć kolejek piłkarze Las Palmas czekali na pierwsze zwycięstwo w sezonie La Ligi. Zajmująca do tej pory ostatnie miejsce w tabeli drużyna pokonała na boisku rywala Valencię 3:2. W tym artykule dowiesz się o: Po 10. kolejce La Ligi doszło do zmiany na samym dole tabeli. Zmierzyły się drużyny Valencii i Las Palmas, czyli przedostatni i ostatni zespół Primera Division. Goście w pierwszych dziewięciu spotkaniach sezonu nie cieszyli się z kompletów punktów. Gospodarzom po trzy punkty udało się sięgnąć zaledwie raz, kiedy pokonali Gironę. Faworytem potyczki była Valencia, która już w 14. minucie otworzyła wynik. Rzut karny wykorzystał Pepelu. Wydawało się, że miejscowi prowadzenia już nie oddadzą. Tymczasem dwie minuty przed przerwą wyrównał Alex Munoz i w meczu wszystko jeszcze było możliwe. Decydująca dla losów gry była 54. minucie, kiedy drugą bramkę dla gości zdobył Fabio Silva. Sfrustrowani gospodarze od 70. minucie mieli kolejny problem. Czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie otrzymał Pepelu. Gracze Las Palmas w 85. minucie podwyższyli wynik za sprawą Alberto Moleiro. Miejscowych stać było jedynie na zdobycie drugiej bramki. Valencia CF - UD Las Palmas 2:3 (1:1) 1:0 - Pepelu (k.) 14' 1:1 - Munoz 43' 1:2 - Silva 54' 1:3 - Moleiro 85' 2:3 - Tarrega 90+3' ZOBACZ WIDEO: Nie, to nie Liga Mistrzów. Gol stadiony świata