Saudyjczycy pokazali ile zarabia Cristiano Ronaldo. Lepiej usiadzcie

Po rozstaniu z Manchesterem United Cristiano Ronaldo przeszedł do saudyjskiego Al-Nassr, czym zszokował cały piłkarski świat. W Arabii Saudyjskiej uznali jednak, że trzeba iść za ciosem i w kolejnych dwóch latach wzmocnili ligę kolejnymi gwiazdami europejskich klubów. Trafili tam m.in. Neymar, Karim Benzema, N'Golo Kante, czy Sadio Mane. Od razu po transferze media donosiły o niebotycznej pensji Ronaldo, którą skusili go Saudyjczycy. Pisano o 200 mln euro za jeden sezon gry, ale po czasie ujawniono faktycznie zarobki Portugalczyka. Te są jeszcze większe. Przynajmniej tak twierdzi "Al Sharq News" powołujące się na dane "Bloomberga" i "Forbesa". Pensja Ronaldo ma wynosić łącznie 263 miliony euro. Zbiera się na nią 200 milionów euro od klubu oraz nieco ponad 60 mln euro z reklam. Dla porównania Leo Messi ma zarabiać około 130 mln euro, a koszykarz LeBron James 10 milionów mniej. Dwie ikony zarabiają więc mniej rocznie niż sam Cristiano. W Arabii Saudyjskiej Ronaldo również nie ma sobie równych. Drugi na liście płac Neymar z Al-Hilal ma generować rocznie przychody w wysokości 102 mln euro, na które składa się 74 miliony pensji oraz około 28 milionów ze współprac reklamowych. Podium uzupełnia Karim Benzema z Al-Ittihad, który zgarnia 94 milionów, a tylko cztery pochodzą z reklam. Czwarty Sadio Mane dostaje rocznie prawie 50 mln euro. Liga saudyjska w ostatnich dwóch została szóstą na świecie ligą pod względem wydatków na transfery . Przed nią widnieje tylko pięć najsilniejszych lig europejskich: angielska, hiszpańska, włoska, niemiecka i francuska. Nic w tym dziwnego, bo piłkarzy kusi się ogromnymi kwotami. Według raportów mniej znani gracze jak Ivan Toney, czy Moussa Diaby zgarniają kolejno 23 i 15 mln euro. W żadnej innej lidze nie mogliby liczyć na takie zarobki.