sports
Probierz zabrna w slepy zauek. Fakty sa brutalne
Gdy Chorwacja strzelia nam trzy bramki w rekordowo krotkim czasie siedmiu minut selekcjoner Micha Probierz zapowiedzia prace nad poprawa defensywy. Skonczyo sie tak ze Portugalczycy wbili nam piec bramek w 28 minut a naturalnego nastepce Roberta Lewandowskiego Karola Swiderskiego nie moglismy wpuscic bo nie zosta wpisany do protokou. Selekcjoner i jego wybrancy sprobuja naprawic nadszarpniety wizerunek w starciu ze Szkocja ale potrzebujemy lepszego systemu gry i organizacji kadry.
Robert Lewandowski nie przyjechał na listopadowe zgrupowanie z powodu kontuzji pleców. Jego następca w roli kapitana Piotr Zieliński nie widzi w tym problemu, że kibice się oburzają, że po blamażu z Portugalią poprosił Cristiano Ronaldo o wspólne zdjęcie, do którego szeroko się uśmiechnął. – Mnie to nie interesuje, co się na ten temat dzieje. Dla mnie Cristiano Ronaldo jest jednym z najlepszych piłkarzy w historii. Miałem taką ochotę, zrobiłem sobie z nim zdjęcie i tyle. A dlaczego nie wypadało – wyjaśniał Piotr Zieliński. ZOBACZ TAKŻE: Podjęto decyzję w sprawie meczu Polaków na Narodowym! Rzecznik prasowy potwierdził Te słowa doskonale uzmysławiają jeden z ważniejszych problemów tego pokolenia piłkarzy. Zerwanie prawdziwej więzi z kibicami, brak jakiegokolwiek współczucia. Ujmując obrazowo: dla fanów gorycz po porażkach, a dla nas uśmiechy i wspólne zdjęcia z gwiazdami. Z tej samej półki zachowań był błyskawiczny wylot pod palmy, jeszcze o godz. 1:20, jednego z najsłynniejszych piłkarzy, tuż po odpadnięciu z Francją na MŚ w Katarze. Bez zawracania sobie głowy wspólną kolacją z zespołem, analizą porażki, próbą obudzenia złości sportowej i przekucia jej na postęp. Kapitan wstrzymał słońce i ruszył ziemię stwierdzeniem, że do pokonywania zespołów klasy Portugalii wystarczy nam skorygować skuteczność. Nie musimy wcale mieć mentalności wojowników. W niedzielę, podczas konferencji na PGE Narodowym, dowiedzieliśmy się też, że Marcin Bułka nie widzi problemu w tym, że ubrał nieswoje spodenki na prestiżowy mecz. Tym bardziej że przecież pasowały na niego jak ulał. A że inny numer widnieje na koszulce, a inny spodniach? Nie ma się co czepiać. Nasuwa mi się też ogólna uwaga. Po takim blamażu, jak strata pięciu bramek w 28 minut, wystawianie na pierwszą linię medialnego ostrzału Marcina Bułkę, który ma ledwie cztery występy w kadrze A na koncie, jest nieporozumieniem. Wynika to z chaosu, czyli braku jasnej hierarchii wśród bramkarzy, a winnym jest tylko jeden – Michał Probierz. Trudno znaleźć inny adres sprawcy jednej z największych organizacyjnych wpadek w historii reprezentacji Polski, jaką było niewpisanie do protokołu Karola Świderskiego, który do Porto przyleciał specjalnie zza oceanu, by zagrać. I to w momencie nieobecności na zgrupowaniu Roberta Lewandowskiego. Teoretycznie sprawcą tej gigantycznej pomyłki jest menedżer reprezentacji Łukasz Gawrjołek. Sęk w tym, że to Michał Probierz wymyślił zwolnienie poprzedniego menedżera kadry Jakuba Kwiatkowskiego. Za czasów Kwiatkowskiego Gawrjołek pełnił funkcję głównego logistyka kadry i miał wystarczająco obciążoną taczkę zakresem obowiązków. A jednak ktoś wpadł na pomysł, że przecież można mu dosypać jeszcze ciężar związany z ogarnianiem obowiązków menedżera. PZPN postanowił nie zatrudniać nikogo na miejsce Kwiatkowskiego, jakby w polskiej piłce brakowało ludzi z doświadczeniem kierownika drużyny. Jednego kandydata PZPN-owi zaproponował nawet Lukas Podolski. Poza tym ta sytuacja uzmysłowiła nam, że mamy zły system organizacyjny. Tak istotna rzecz, jak zgłaszanie piłkarzy do meczu nie może spoczywać jedynie na barkach jednego człowieka, który może być przemęczony, mieć słabszy dzień. Przed zatwierdzeniem zgłoszeń w systemie obowiązkowo powinien ktoś inny, chociaż policzyć liczbę zgłoszonych piłkarzy, tak zwanym świeżym okiem. W poniedziałek kadra rozegra kolejny ważny mecz ze Szkocją. Na wypadek porażki spadnie do Dywizji B Ligi Narodów. Co wiemy na pewno? Że dojdzie do zmiany bramkarza, środkowego obrońcy i defensywnego pomocnika, bo kontuzje wykluczyły ze zgrupowania Jana Bednarka i Tarasa Romanczuka. Znamienny jest fakt, że Bartosz Bereszyński, z którego do piątku Probierz prawie wcale nie korzystał i Romanczuk, którego od Euro 2024 również nie powoływał, byli najjaśniejszymi punktami naszego zespołu. Czy można mylić się aż tak bardzo w wyborze składu? A jak ta reprezentacja broniłaby, gdyby nie zostali skreśleni Tomasz Kędziora i Matty Cash, którym PZPN tak bardzo się chwalił, gdy obrońca z Premier League uzyskał polski paszport? Michał Probierz nie kryje się z tym, że buduje skład z myślą o konkretnym przeciwniku. Czyli z góry zakłada, że "jedenastka", jaką wystawia na Portugalię, już nigdy ze sobą nie zagra w identycznym zestawieniu. W porównaniu do październikowej porażki z Portugalczykami, do piątkowego rewanżu w wyjściowym składzie przetrwało tylko trzech piłkarzy – Bednarek, Zieliński i Nicola Zalewski, a tylko czterech z pozostałej ósemki wyeliminowały kontuzje – Lewandowskiego, Sebastiana Szymańskiego, Maxiego Oyedele i Przemysława Frankowskiego. Probierzowi tylko raz, w marcowych barażach o wyjazd na ME, zdarzyło się, by w dwóch meczach z rzędu wystawił ten sam skład. W meczach z Estonią i Walią ta chwilówka ze stabilizacji poskutkowała. Poza tym są zmiany, zmiany, zmiany, a zamęt powstał tym większy, gdy selekcjoner postanowił nie mianować nowej bramkarskiej "jedynki" po zakończeniu przygody z kadrą przez Wojciecha Szczęsnego. W ten sposób nigdy się nie zbuduje zespołu. Tym bardziej że na następne zgrupowanie czekać trzeba aż cztery miesiące. Ów zamęt niewątpliwie przyczynia się do tego, że tracimy najwięcej bramek we wszystkich dywizjach Ligi Narodów, a Michał Probierz ma najgorszą średnią straconych bramek (1.66 na mecz) spośród wszystkich selekcjonerów reprezentacji Polski od Karola Krawczyka, który prowadził kadrę w zamierzchłych latach 1964-1966, co wyliczył dziennikarz Wojciech Górski. Niechlubne rekordy selekcjonera śrubują trzy bramki stracone w siedem minut z Chorwacją i pięć – w 28 minut z Portugalią. Nic dziwnego, że pojawiają się głosy, iż każdy inny selekcjoner z takimi wyczynami byłby już pożegnany, ale Probierza ratuje nie merytoryka, wyniki, tylko dobre stosunki z szefem PZPN-u Cezarym Kuleszą. Od dekad jestem zwolennikiem stabilizacji na ławkach trenerskich, o ile widzę korzystną tendencję w rozwoju zespołu. Z bólem serca należy to stwierdzić, ale u Michała Probierza nie da się jej dostrzec nawet przez lupę, nawet po powołaniu na listopad 29 piłkarzy, czy dowołaniu Mateusza Wieteski. Popełnianych przez selekcjonera błędów nie przykryje jego odkrycie - Kacper Urbański.
PREV NEWSTo on wygra nam mecz ze Szkocja. Czesto towarzyszy mu ta kobieta
NEXT NEWSSzkoci bezlitosni dla Polakow wprost o "amatorszczyznie" i "chaosie". Dosadne sowa na godziny przed meczem
Media Zapada decyzja ws. przyszosci Probierza
Micha Probierz znalaz sie w ogniu krytyki po spadku reprezentacji Polski do Dywizji B Ligi Narodow UEFA. Jak ustali portal Meczyki.pl PZPN podja decyzje ws. selekcjonera.
Kto mogby zastapic Probierza "On albo nikt"
Po spadku Polski do dywizji B Ligi Narodow przyszosc Michaa Probierza wisi na wosku. Jak informuje "Przeglad Sportowy" w PZPN pojawio sie nazwisko Macieja Skorzy jako potencjalnego nastepcy.
W Motorze moga pojawic sie kwasy. Zote dziecko ma nad czym myslec
Orlen Oil Motor Lublin zdoby trzeci tytu druzynowego mistrza Polski i nie zamierza sie zatrzymywac. Skad zostaje taki sam a ambicje zawodnikow sa coraz wieksze. Seniorzy dobrowolnie raczej nie beda chcieli oddawac swoich biegow na rzecz modszych kolegow. Wiktor Przyjemski to zote dziecko swojego pokolenia potrzebuje duzo jazdy by sie rozwijac. Mozna zatem tylko czekac kiedy pojawia sie kwasy w zespole Motoru.
PLS 1. Liga siatkarzy SMS PZPS Spaa KPS Siedlce. Relacja live i wynik na zywo
SMS PZPS Spaa zagra z KPS Siedlce w zalegym meczu 8. kolejki PLS 1. Ligi siatkarzy. Kiedy i o ktorej godzinie mecz Kto wygra to spotkanie Relacja live i wynik na zywo z meczu SMS PZPS Spaa KPS Siedlce na Polsatsport.pl.
Dawid Gora Wstyd to najagodniejsze sowo. I wcale nie chodzi o reprezentacje
Dugo szukaem plusow meczu ze Szkotami 12. Wazne jednak ze znalazem Na pewno jednym z nich jest fakt ze nasi pikarze nie mieli z kim sie skompromitowac robiac selfie z rywalami. Choc McTominay i Robertson niektorych musieli porzadnie kusic.
Tomaszewski poda nazwisko "Niemca" ktory mogby pracowac w reprezentacji Polski
Polscy kibice zyja poniedziakowa kompromitacja na PGE Narodowym gdzie nasza kadra przegraa po golu w ostatnich minutach ze Szkocja 12 i pozegnaa sie z Dywizja A Ligi Narodow. Zdaniem wielu z praca powinien pozegnac sie selekcjoner Micha Probierz ktory niczego dobrego jak dotad nie osiagna. Z kolei byy reprezentant Polski Jan Tomaszewski wskaza jasno gdzie PZPN powinien poszukac nowego trenera dla zespou.
By Bartosz Królikowski